ja też mdłości nie mam wcale, nic a nic, za to cały czas leciutkie plamienie i ból brzucha a najgorszy ze wszystkiego ten niepokój w sercu i to, że nic praktycznie robić nie mogę, głównie leżę i czytam książeczki maluchowi
reklama
makutka2312
Początkująca w BB
Zajechałam wczoraj do lekarza i okazało się , że w dniu 26-10-2011 nieczynne. Zadzwoniłam do teściowej i zapisała mnie do swojego ginekologa, podobno jest super, umówiła mi wizytę na 2 listopada. Mam nadzieję, że zobaczymy naszego orzeszka:-) . Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze maleństwa, napewno wszystkie zostaniemy szczęśliwymi mamusiami.
Mnie dziś rano dopadły wymioty. Myslałam, że załatwie to i będe miała spokój cały dzień, a tu pozostały mdłości. Dziś jestem w pracy od 9-21. Mam nadzieję, że wytrzymam. Potem tylko poniedziałek i urlop cały listopad. Jupi Całusy dla Waszych maleństw, trzymajcie się cieplutko.
Mnie dziś rano dopadły wymioty. Myslałam, że załatwie to i będe miała spokój cały dzień, a tu pozostały mdłości. Dziś jestem w pracy od 9-21. Mam nadzieję, że wytrzymam. Potem tylko poniedziałek i urlop cały listopad. Jupi Całusy dla Waszych maleństw, trzymajcie się cieplutko.
carla81
no właśnie wczoraj na usg było widać, że dzidzia jest tam gdzie trzeba i serduszko bije i wszystko okej a plamienie od 2 tygodni jest i jest i mi strasznie humor psuje
mamaNatki
a co powiedzieli? jest chociaż pęcherz płodowy? powiększona macica? U mnie tak było właśnie, że widać pęcherz ale nic w środku a za 2 dni już serduszko pikało
no właśnie wczoraj na usg było widać, że dzidzia jest tam gdzie trzeba i serduszko bije i wszystko okej a plamienie od 2 tygodni jest i jest i mi strasznie humor psuje
mamaNatki
a co powiedzieli? jest chociaż pęcherz płodowy? powiększona macica? U mnie tak było właśnie, że widać pęcherz ale nic w środku a za 2 dni już serduszko pikało
Ostatnio edytowane przez moderatora:
carla81
no właśnie wczoraj na usg było widać, że dzidzia jest tam gdzie trzeba i serduszko bije i wszystko okej a plamienie od 2 tygodni jest i jest i mi strasznie humor psuje
Przepraszam Karamija, ale w tym tygodniu pracuję 13.30-21.30 i nie wyrabiam Was czytać...CUDOWNA wiadomość! Czyli wszystko na dobrej drodze! A co lekarze mówią?
dziewczyny... nic nie wyszło na usg musze jeszcze czekać do poniedziałku, jutro mam znowu mieć robioną betę. nienawidze szpitali
no a plamienie jz sie jakby kończy, jest jasno brązowe, czasem ciemniejsze.
Jest pęcherzyk?
Jak przyrasta hcg? Prawidłowo?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Rosvita
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2011
- Postów
- 39
Karamija dużo przeszłaś, ale najważniejsze ze wszystko jest dobrze, teraz tylko leż i odpoczywaj ( plamienia to coś okropnego, mi już przeszły ale nadal kilka razy dziennie sprawdzam majty :-)
Dziś wydałam 150 zł na badania, mam nadzieje, że wyniki będą dobre, teraz jeszcze apteka i 80 zł na duphaston https://www.babyboom.pl/forum/members/gkvip2505-92225.html
gkvip2505 ja biorę duphaston 3x1 (gin powiedziała że do 12 tyg, a później zmniejszymy do 2x1
Nie wiem jak wytrzymam do 7 listopada, ja już chcę zobaczyć co nowego mojej fasoli
Dziś wydałam 150 zł na badania, mam nadzieje, że wyniki będą dobre, teraz jeszcze apteka i 80 zł na duphaston https://www.babyboom.pl/forum/members/gkvip2505-92225.html
gkvip2505 ja biorę duphaston 3x1 (gin powiedziała że do 12 tyg, a później zmniejszymy do 2x1
Nie wiem jak wytrzymam do 7 listopada, ja już chcę zobaczyć co nowego mojej fasoli
carla81
spoko, ja też się tu jeszcze wciąż gubię co i jak
wczoraj mnie ze szpitala wypuścili mówiąc, że wszystko jest w jak najlepszym porządku ale przez tą całą historię mam się póki co baaaardzo oszczędzać, czyli dużo leżeć. tylko wczoraj jak robili usg to nie widzieli żadnego krwiaka ani źródła krwawienia a mi z wieczora znowu coś tam kap kap i tak mi za każdym razem mrozi w sercu, że nerwowo czuję się już kompletnie wykończona a to dopiero początek! Ciąża ciut młodsza niż wynikałoby z OM, wg usg to dopiero szósty tydzień ale podobno to akurat nie jest powód do zmartwień bo tak często bywa.
spoko, ja też się tu jeszcze wciąż gubię co i jak
wczoraj mnie ze szpitala wypuścili mówiąc, że wszystko jest w jak najlepszym porządku ale przez tą całą historię mam się póki co baaaardzo oszczędzać, czyli dużo leżeć. tylko wczoraj jak robili usg to nie widzieli żadnego krwiaka ani źródła krwawienia a mi z wieczora znowu coś tam kap kap i tak mi za każdym razem mrozi w sercu, że nerwowo czuję się już kompletnie wykończona a to dopiero początek! Ciąża ciut młodsza niż wynikałoby z OM, wg usg to dopiero szósty tydzień ale podobno to akurat nie jest powód do zmartwień bo tak często bywa.
reklama
U mnie lekarz stwierdzil goraczke i nieladne gardlo,pluca i oskrzela poki co czyste... dostalam L4 do konca przyszlego tygodnia. Probuje na chama wcisnac sie jutro do mojej ginekolog,ponoc ma komplet ale mam dzw po 17 to wtedy stwierdza czy da rade. Boje sie ze ta goraczka to oznaka czegos niedobrego... :/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 221 tys
Podziel się: