reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

muńka

jeśli cię to pocieszy to u mnie tak często jest i w 1 ciąży też tak było, czyli są dni, kiedy wydaje mi się że małe praktycznie nie śpi i całą dobę fika fikołki a są też takie dni, że czuję mały stuk raz na kilka godzin, już mnie to nie martwi ale w 1 ciąży co chwilę była panika.

ruda
czyli coś w tym musi być :)
ja chyba wolę rodzić kilkanaście godzin niż mieć cesarkę choć ją zniosłam za 1 razem bez problemów i bólu ale mimo wszsytko...
 
reklama
Jezu aż mi się mój poród przypomniał, u mnie niestety oksytocyna tylko zwiększyła ból a rozwarcie i tak nie postępowało więc po 30 godzinach od odejścia wód urodził się mój syneczek przez cc. To było straszne 30 godzina ale kurczę będę próbować teraz znowu rodzić naturalnie, może tym razem lepiej pójdzie. Tu w Niemczech w szkole rodzenia położna powiedziała (taka z 30 letnim doświadczeniem), że najlepsze na rozwarcie są wanna z ciepłą wodą, czopek (nie do końca wiem jaki) i wypić szampana. Ja już się ucieszyłam, że na legalu się lekko przy porodzie nawalę ale powiedziała, że kieliszek wystarczy. Chociaż po takiej długiej abstynencji i w mocno ciepłej wodzie to i po tym kieliszku może się nieźle zakręcić :)
tak samo jak u mnie:tak: ja mialam po 45 godzinach 2 cm:zawstydzona/y: i wtedy decyzja o cc.

Ruda ja tez wole cc bo jakbym wlasnie znowu miala tyle czasu rodzic az mi słabo:-:)zawstydzona/y: no ale zobaczymy.

A tak w ogole to witam:-D

Kamila jeszcze raz napisze, ze Cie podziwiam:tak:
ja o 8 nieprzytomna zawsze:( wiadomo, chodze spac po 1 w nocy ale nawet jakbym pewnie poszla o 23 to rano kocham pospać:zawstydzona/y:
az sie boje jaki bedzie drugi synuś, Kuba dał mamie pospac, przekonamy sie niedlugo jak drugi na to pozwoli:-D


ja sie dzisiaj czuje fatalnie,
pocę się strasznie, mam co po chwilę napady zimna i gorąca i czuje jak serrce mi wariuje:-:)-( nie wiem co sie dzieje:no::-(
 
polaa
rozumiem, że w UK rodziłaś? To chyba jednak tylko tam tak męczą kobiety, tu w Niemczech jak opowiadałam położnej to się za głowę łapała, polska ginka też nie mogła uwierzyć, niektórzy mi nie wierzą, że już po odejściu wód 3 razy odsyłali mnie do domu i kazali najlepiej przyjść następnego dnia. Boże, to ty jeszcze dłużej ode mnie a ja myślałam, że człowiek więcej już wytrzymać nie może hehe
 
Ostatnia edycja:
muńka

jeśli cię to pocieszy to u mnie tak często jest i w 1 ciąży też tak było, czyli są dni, kiedy wydaje mi się że małe praktycznie nie śpi i całą dobę fika fikołki a są też takie dni, że czuję mały stuk raz na kilka godzin, już mnie to nie martwi ale w 1 ciąży co chwilę była panika.

Pewnie, że mnie pocieszyłaś, bo jak czytam o tym, że trzeba czuć ileś tam kopnięć w ciągu godziny, to jak tu nie panikować, dlatego ta metoda wydaje mi się dość dziwna, bo zamiast uspokajać to wprowadza trochę niepokoju... Ehh...jak dla mnie to od III trymestru mogłabym chodzić do lekarza co tydzień, byłabym spokojniejsza:-D

Parła dwie godziny bez skutku...zabierają ją na cc...

No, to niedługo dzidziuś będzie z nimi:-)
 
polaa
rozumiem, że w UK rodziłaś? To chyba jednak tylko tam tak męczą kobiety, tu w Niemczech jak opowiadałam położnej to się za głowę łapała, polska ginka też nie mogła uwierzyć, niektórzy mi nie wierzą, że już po odejściu wód 3 razy odsyłali mnie do domu i kazali najlepiej przyjść następnego dnia. Boże, to ty jeszcze dłużej ode mnie a ja myślałam, że człowiek więcej już wytrzymać nie może hehe
tak w UK ale ja tez sie troche sama upieralam bo chcialam zawziecie naturalnie:zawstydzona/y: myslalam, ze sie uda a jednak nie.
polozną mialam super przy porodzie, Ona juz wczesniej nam mowila o cc ale ja naprawde chcialam naturalnie i w koncu oni zdecydowali jak zaczelo Mlodemu tetno zanikac:zawstydzona/y::-( wiec ja tez bylam uparta ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo:tak: pozniej bylam nie na nich ale na siebie wściekła:zawstydzona/y: i dlatego teraz od razu wole cc

zalezy tez wszystko moim zdaniem od regionu, w niektorych bez problemu robia cc na zyczenie, gdzie indziej gorzej ale badzmy szczerzy (Nie bronie tylko dlatego ze tutaj rodzilam) wszedzie zdarzaja sie rozni lekarze, rozne polozne i wszedzie ludzie narzekaja albo sa zadowoleni;-)
Ja np. z prowadzenia ciazy jestem mega zadowolona:tak:
i mam nadzieje, ze tym razem z porodu tez bede:-D

kurde nie wiem co sie dzieje...ale jest niedobrze, cala sie trzęsę, ledwo piszę:-:)-:)-( i az ciemno przed oczami, chyba ide budzić męża.
jeju znowu powtorka z rozrywki w ciazy z Kubą.....
 
carla
no to już niedługo będziemy gratulować, bez sensu tylko jak kobieta tyle męczy się na darmo ale najważniejsze, żeby finisz był szczęśliwy, o reszcie się zapomina:tak:


A widzisz! Super! Gratulacje! Boże, lada moment o sobie będziemy tak pisać :))))


polaa
co się dzieje???
 
reklama
polaa budź męża i sprawdź lepiej co się dzieje!

carla no to gratulować!rodzicom i cioci:-)

karamija ja się bólu nie boję,bo jak straciłam dzidzię w 19 tyg to się uparłam,że bez uśpienia i znieczulenia do końca, a to już był poród i tak też mam wpisane w dokumentach:-(tylko jak pomyślę,że mam męczyć siebie i dziecko przez tyle godzin....ale mam nadzieję,że Jaś się nie odwróci i problem sam się rozwiąże:)
 
Do góry