reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

To ja też mam problem z przedszkolem. Teraz syn chodzi do żłobka.
Ja wybrałam sobie niby przedszkole, ale jako niepracująca mama juz wiem, ze nie mam szans:baffled:
Przedszkole państwowe miesiecznie kosztuje ok 400zł (za 9 godzin), natomiast prywatne 500zł (w tym 2 godz. angielskiego dziennie)
Mąż myśli o tym prywatnym, ale strasznie drogo mi się wydaje:eek: chociaż niby 100zł róznicy to nie tak źle.
Gdybym miała pracę to żaden problem, ale teraz raczej jej nie znajdę :-p
Żeby szukać pracy po porodzie, musiałabym płacić też za żłobek dla Normana (kolejne 300zł:baffled:) ale żeby dostać tam miejsce też raczej trzeba już mieć pracę.....i tak w koło macieja :baffled::baffled:
 
reklama
Asia wiktor śpi ze mną niema swojego łóżeczka i on jak sie budzi to od razu leci światło zapala zabiera kołdre i do zabawy heheh nie mam możliwości trzymania go na siłę bo to już silne dziecko a poza tym siłą też nic nie zyskam ... staram się tłumaczyć ale to dla niego nie ważne jak już jest wyspany to nie ma zmiłuj nawet nie poleży spokojnie, chodzi spać różnie .. zazwyczaj ok. 20 - 20.30 a w dzień nie robi sobie zadnej drzemki ... nie raz go przetrzymywałam nawet do 23 ale na nic to się nie zdawało wstawał tak jak zwykle :p
taki typ nic już nie poradzę heh.. ale przez ciażę bardziej mnie to męczy niz zazwyczaj ...

verita
ja posyłam na 5 godzin i wyjdzie mi około 100zł. Oczywiście w państwowym. Ale ja licze na to, że się dostanie bo podobno jak którys z rodziców jest niepełnosprawny to ma duzo wieksze szanse a wiktora tata jest wiec licze na to że się uda :-p
 
Ostatnia edycja:
Buziak pies ma prawie 9 lat jak na germanskiego owczara to emerytura ok 80. One tak srednio 12. Prostata mu sie powieksza ale cos jest nie halo bo leczymy go juz 3 rok najpierw bylo zapalenie pecherza pol roku leczenia potem nawroty 2,5 roku teraz ze prostata i juz vet mowi, ze to lekarstwo to by trzeba rok pobrac... Zalamka normalnie. Dzis jedziemy na zdjecie szwow po operacji lapy i moze beda juz wyniki z histopatologii. Ja ma juz dosc i juz stwierdzilismy z P ze po nim dluuugo dlugo zadnego zwierzecia u nas w domu nie bedzie.
czyli to z choroby to sikanie tak???



miki - ja nie wiem jak to sie stało, ze ja myslałam ze blizniaki to Wasze pierwsze dzieci:baffled: jakas nietomna jestem

asia - moi chłopcy mieli ok miesiaca i pamietam jak nas przewiezli karetka do innego szpitala - dzieci oczywiscie w inkubatorach jechały pojedynczo, my za karetka (nikomu tego nie zycze) i jak ich wyjęli to pamietam jak pielegniarka oddziałowa mówiła ze oni sa strasznie zmeczeni.. az bladzi.. Zastanwiało mnie czym oni mogli sie zmeczyc??? biorac pod uwage, ze lezeli w inkubatorkach i dla nich wydawało sie bez roznicy gdzie tepudełeczko stoi nie? a faktyczie pobledli niesamowicie..

o porod tez słyszałam, ze dzieci sa za małe i za mało siły maja wiec podpytaj
 
Veritaserum te bledne kolo tez mnie drazni ale jak w sumie mieli to inaczej wymyslic ..?:(ja za panstwowe przedszkole place ok 250 zl za 8 godzin, za 9 placi sie 290. a teraz wyrownali oplaty w polsce to nie wiem ska te 400 zl, bo zrobili oplate za kazda dodatkowa godzine powyzej tych pieciu darmowych jakis tam procent od najnizszej krajowej i wychodzi 2 zl z groszami. oczywiscie za dodatkowe zajecia sie placi juz osobno i moze tu sa roznice

Buziak no samotnym matkom latwiej, zeby sie dostac do przedszkola przeliczaja wszystko na punkty i tak 2 pracujacych rodzicow to 20 pkt, samotna niepracujaca tez 20 czyli na rowni, a jak pracuje to ma 10 pkt wiecej czyli 30 pkt... a my sie mimo wszystko nie dostalismy tam gdzie chcielismy...ciekawe co?potem doczytalam ze dodatkowe punkty sa za niepelnosprawne dzieci, bo az 40...czyli te 40 dzieci ktore sie dostalo i nas "przeszkoczylo" bylo niepelnosprawne???:Dciekawe...znajomych dzieci sie podostawaly tam i sa zdrowe chyba ze noszenie okularow to juz jest niepelnosprawnosc . bylo to dla mnie conajmniej dziwne ale skoro dostalam sie obok to juz nie wnikalam o co chodzi bo potrafie liczyc punkty i widac sa rowni i rowniejsi;)
 
blond - u nas w przedszklu moge Ci powiedziec ze połowa matek w grupie nie pracuje i wiadomo jak to sie dzieje nie???
u nas nie ma tego ze sie zaznacza ktore ewentualnie cie interesuje - albo sie dostaje albo nie, jesli nie to sa szanse ze w gorszych przedszkolach sa wolne miejsca i lecisz z papierami. Mi np chodziło o konkretne przedszkole i albo tu albo wcale i moge powiedziec uczciwie, ze na ile mogłam tez sobie pomogłam. Wiem ze albo ja albo ktos inny takie czasy.. ja bynajmniej mam cywilna odwage powiedziec o tym na głos a z nie zgrywam głupiej;-)
 
blond u nas w państwowym są jedynie zajecia z rytmiki, żadnego języka itp. A ceny pani dyrektor mi podała, z wyżywieniem za 9godz, i to było właśnie 380-398 (zależy jak długi miesiąc ) więc zaokragliłam do 400, bo dla mnie to tyle samo:zawstydzona/y:

AVO powiem ci, ze jeżeli chodzi o zarobki u nas norma dla osób z wyższym to 1200-1800zł na rękę ( i to jak ma się duuużo szczęscia), także 500zł na przedszkole to strasznie duży wydatek. Znajomi za tą samą pracę w Wawie, zarabiają 4xwięcej (czasej i więcej) także, to ze panstwowe kosztuje tam prawie tyle samo, nie uważam za uczciwe. Z drugiej strony ceny niepublicznych powalają:baffled:

Dziewczyna brata pochodzi z pomorskiego i nie może się nadziwić cen u Nas na dolnośląskim (że tak strasznie drogo) i zarobków (że dużo mniej się za tą samą pracę tu zarabia) Nie wiem skąd te różnice, ale tutaj za mieszkanie 2 pokojowe płaci się od 200tys zł, kiedy gdzie indziej ceny nawet od 60tys się zaczynają. I jak spojrzeć na zarobki, wysokość rat kredytu i ceny w przedszkolach, to nie wiem skąd na to brać :baffled:
 
wiesz jakbym miala kogos znajomego w przedskzolu to tez bym to wykorzystala, dlaczego niby ne. inni moga to ja mam sobie samej pod gorke dla zasady robic? :Dno ale nie mialam, nie narzekam bo wlasnie to ze jestem samotna matka dla Rafala duuuzo mi pomoglo zeby dostac sie do zlobka czy przedszkola. ale u nas to wiekszosc jest samotnych a po dzieci przychodza obydwoje, i jada razem do domku jednym autem...dyrektorka powiedziala na zebraniu ze to nieuczciwe bo to ze ktos zyje bez slubu to nie znaczy ze jest samotny no ale ona juz nic nie moze zrobic z tym. codzic po domach nie bedzie bo nie moze.
a z tymi pozostalymi przedszkolami to u nas sa rubryki przedszkole pierwszedo drugiego i trzeciego wyboru. jak sie nie dostanie nigdzie z tych 3 to wtedy jesyt jak u Was, czyli np dzwonisz do urzedu miasta z pytraniem gdzie sa miejsca jedziesz tam i sie prosisz. ale duuuzo rodzicow na tym etapie juz rezygnuje. w tamtym roku byly jeszcze miejsca w przedszkolu na koncu miasta ale sasiedzi zrezygnowali bo za daleko...dodam ze u mnie z jednego konca miasta na drugi autem to jakies 10, no moze 15 minut drogi jak na swiatlach sie stoi wiec bez przesady...w waarszawie to by z osiedla nie wyjechali w 15 minut hehe
 
blond - nby tak, ale my np przez to ze sie przeprowadzilismy na 2koniec miasta mamy takie wozenie codzienie dzieci przez półtora juz roku. Jak mieszkalismy w wynjmowanym mieszkaniu to spacerkiem chodzilimy sobie i było super. a teraz to wyprawa niestety. Wiesz o sie dzieje jak Ci samochod nie odpali abo np P bierze sie za majsterkowane pod maska w sobote i do pon samochod stoi rozkrecony:confused2:... - sa to oczwisce rzadkie sytuacje ale doliczmy koszta dojazdu - jest to upierdliwe!!! chociaz na własne zyczenie bo w tym roku moglismy dac dzieci blizej ale jak pisałam wczesniej chodziło nam o to jedne konkretne przedszkole . dlatego ludzie rezygnuja
 
reklama
Do góry