reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Carla ja nie mam takiego zaswiadczenia- nie mam nwet nowych wyników badań- za to jesli poslucha mojego serducha przez minute to od razu uslyszy....
 
reklama
Avo Pani ginekolog z Zusu mi powiedziała, że to pracodawca poprosił o skontrolowanie (na pytanie czy wiem czemu zostałam wezwana). Czytałam gdzieś na forach, że też przychodzą do domu, ale to raczej do tych zwolnień leżących.
Karamija Dla mnie właśnie jedyne co wyniosłam ze szkoły rodzenia byli znajomi z którymi do dziś się przyjaźnimy. No i leżenie relaksacyjneJ… Z teorii nic nie pamiętam, oddychać uczyli, ale co do czego, to M zamiast ze mną oddychać, to tylko mówił: Oddychaj…więc go pogoniłam „Sam sobie oddychaj” ,wolałam to robić z praktykantką.
Tialana A mój synek teraz przytula co noc misia, którego mama kupiła mi na pocieszenie te 9 lat temu….:)
 
Carla ja nie mam takiego zaswiadczenia- nie mam nwet nowych wyników badań- za to jesli poslucha mojego serducha przez minute to od razu uslyszy....

"Ja kiedyś byłam,ale nie w czasie ciąży. Byłam na L-4,bo miałam zapalenie pęcherza i ZUS przyszedł do mnie do domu sprawdzić czy na pewno choruję. Podpisałam jakiś papierek i było ok. A o takich kontrolach słyszałam,bo kuznka pracuje w zusie i oni muszą robić takie kontrole wyrwykowo, bo jakaś tam ustawa im nakazuje, ale w przypadku ciąży,to czysta formalność, więc niczym się nie przejmuj. "

"Ja miałam taka kontrolę.Byłam wtedy w ok.& miesiącu.Wzięłam ze sobą kartę ciąży.Jak weszłam do gabinetu , lekarka popatrzyła na mój brzuch i sama stwierdziła że L4 jest jak najbardziej zasadne.Zapytała mnie o parę rzeczy np. o samopoczucie.Cała wizyta trwała moze z 10 min. Nie ma sie czego bać."
http://www.dobramama.pl/pokaz/27064/Kontrola_zus/1/1
 
Witajcie,

u nas dzisiaj slońce świeci ale strasznie wieje:/
Bylam z Mlodym na spacerze ale doslownie pol godziny bo myslalam, ze nam glowy urwie:baffled:
Teraz śpi. Ja tez zmeczona jak nie wiem:zawstydzona/y:
ale biorę sie do jakiejs roboty bo inaczej chyba zalegnę do czerwca:zawstydzona/y::-D

Dziewczyny chorujace zdrowka Wam zycze:tak:

Muszę sie pochwalic, ze schudlam od piatku 1.4 kg:-D:-D duzo, co nie?;-):sorry::-D

Avo wspolczuje kontroli, ja nie wiem na czym to polega ale tak jak piszą dziewczyny nie martw się, biorą pewnie wyrywkowo i akurat na Ciebie trafilo;-)

ania ja jak szlam do szpitala rodzic Kubusia mialam dwie torby:tak:
jedna z jego rzeczami, druga z moimi i bylo mi wygodnie:tak:;-)
 
Mam nadzieję, że nie obrazicie się za wstawienie tego postu. Jeśli jednak stwierdzicie, że nie powinnam tego tu reklamować to proszę moda o usunięcie postu.

Do dziewczyn które są posiadaczkami czworonogów - zapraszam na bazarek na dogomanii. Koleżanka sprzedaje tam łapki kurze, które wędziłyśmy w sobotę (plus gratisik ode mnie - ciasteczka dla psów domowej roboty):

Naturalnie wędzone kurze łapki dla psa na Kaja i Crazy, do 05.03 godz 22:00+gratis!!!

Naprawdę warto pomóc psiakom, które dostały szansę na nowe życie. A przy okazji Wasze psiska będą wdzięczne za smaczną przekąskę. Jeśli nie macie konta na dogo i nie chcecie zakładać piszcie do mnie pw.
 
reklama
Wpadłam tylko na chwilę poczytać... w amoku zdarzeń i szaleństwa. Już odhaczyłam więcej niż połowę listy do zrobienia na dziś nawet dzień mopa już był celebrowany aż przyjemniej mi się zrobiło:) Pies już po wecie dziś przeszedł samego siebie było mnóstwo innych psów pod nosem on usadzony na leżance, kot nad głową drący paszczę... P musiał się na nim położyć a ja starałam się tylko jak najmniej wysilać bo trzymałam go za tylne łapy. Masakra. I tylko połowa szwów zdjęta reszta za tydzień...:(
No ale przeżyliśmy jakoś.

Ale jutro... USG!!! Jest szansa, że dowiem się, co we mnie pływa:-):-):-):-):-):-)
Aż się stresuję bo niby już jest to zdecydowane, ale skoro nie wiem, to jakby nie było i ta informacja będzie taka ostateczna. Nie nastawiałam się na żadna opcję ale trochę się czuję, jakbym jeszcze mogła mieć i to i to ... A dzidzi pływa jedno:rofl2:
Trochę się czuję, jakbym to ja miała coś zdecydować :-D:-D
 
Do góry