katrina115
Potrójna Mama
delwer - torby nie pakowałam, ale pomału odkładam to, co do torby.
Brakuje tylko kosmetyków dla dzidziusia, dla mnie podkładów (albo podpasek max) i piżamki chyba sobie kupię, ale takie cieńsze, bo u nas w szpitalu jest bardzo ciepło na oddziale noworodkowym,
Za tydzień przylatuje córcia, to przywiezie mi jeszcze parę rzeczy, która moja mama kupiła dla malucha.
No i przed nami przemeblowanie w sypialni, bo trzeba znów wstawić łózeczko i przestawić tapczanik Alinki.
Brakuje tylko kosmetyków dla dzidziusia, dla mnie podkładów (albo podpasek max) i piżamki chyba sobie kupię, ale takie cieńsze, bo u nas w szpitalu jest bardzo ciepło na oddziale noworodkowym,
Za tydzień przylatuje córcia, to przywiezie mi jeszcze parę rzeczy, która moja mama kupiła dla malucha.
No i przed nami przemeblowanie w sypialni, bo trzeba znów wstawić łózeczko i przestawić tapczanik Alinki.