reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Jednak pozostawiamy sobie furtkę na ewentualna adaptacje poddasza i w razie potrzeby w miejscu garderoby będą schody. Także wlaz na strych robimy w garderobie
 
reklama
czy któras wie moze, czy po powrocie z macierzynskiego/wychowawczego mozna mame od razu zwolnić?
z macierzyńskiego nie można, jesteś rok chroniona. A po wychowawczym jak wrócisz to nie na cały etat, tylko choćby na 7/8, wtedy jesteś chroniona też chyba rok. Tak było do niedawna,może coś się zmieniło.

Oj właśnie przez okno widziałam jak matka płaczące może 2-3 letnie dziecko bije...a jak sie drze o rety..Obym ja taka nie była, chociaż wiadomo, że czasem nerwy siadają.
Tez tak mówiłam:). Ale w rzeczywistości to naprawdę nerwy siadają, zależy jeszcze jakie dziecko. Nasz Kuba to typowe adhd, wszyscy to potwierdzą i uparty strasznie(chyba w mamusię). Najgorsze były miesiące jak miał 1,5 roku i 2,5. Te bunty typowo książkowe trwały po kilka miesięcy. Jak dziecko na wszystko reaguje słowami: Właśnie że Nie!(nie ubiorę się, nie zjem, nie pójdę spać, nie będę się bawił) i drze się tak x razy dziennie, to zdarzyły się klapy. Ale tfu tfu już te czasy minęły. Teraz to pewnie będzie ok 5 roku zycia... Mówią, że dziewczynki są spokojniejsze...zobaczymy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
z macierzyńskiego nie można, jesteś rok chroniona. A po wychowawczym jak wrócisz to nie na cały etat, tylko choćby na 7/8, wtedy jesteś chroniona też chyba rok. Tak było do niedawna,może coś się zmieniło.
to zbaczy,ze lepiej wrócić na 7/8 etatu niż n cały, bo na calym nie jestem chroniona?
 
Ja w poprzedniej ciąży stosowałam Pharmaceris. Dla mnie nie ma co przepłacać, bo teraz kupiłam Bielendy: do biustu i przeciw rozstępom i dla mnie są super. A antycelluitowy mam Perfecty i też jestem zadowolona.Skóra jędrna, gładka, wydaje mi się, że nawet lepsze niż Pharma. Zresztą teraz stosuję raz na kilka dni,bo mi się nie chce, zapominam...i jakoś skóra jest w nie najgorszym stanie. Jak mają być rozstępy to będą, nieważne czy coś stosujesz.

Ja stosyję Mustelle, bo słyszłam sporo dobrego o tym kosmetyku. Mam przeciw rozstępom oraz do biustu. Tania nie jest ale za do bardzo wydajna. Jedno opakowanie mam juz 3 miesiąc a stosuje codzienne. Czy działa to się przekonam dopiero jak urodze (mojej kuzynce rozstępy sie zrobiły na 3 dni przed porodem!). Generalnie nie mam takich tendencji ale nic nie wiadomo. Poza tym wolę teraz więcej zapłacić niz potem wydawać krocie na plastykę brzucha ;)

AVO, to chyba zależy jaką masz umowę. Wydaje mi się, że po macierzyńskim pracodawca nie ma obowiązku dalszego zatrudnienia. Jestesmy kryte do porodu i w czasie macierzyńskiego/wych. Trzeba by się jakiegoś prawnika poradzic :)
 
ja mam umowę na czas nieokreślony i...jestem prawnikiem-heheh..ale specjalizuję się w prawach autorskich i prawie reklamy, a prawo pracy to ostatnio na studiach przerabiałam i pewnie już 10 razy był zmieniany od tego czasu.
Muszę poczytac Kodeks pracy w takim razie, ale okropnie mi się się nie chce.
 
Ostatnia edycja:
AVO, to chyba zależy jaką masz umowę. Wydaje mi się, że po macierzyńskim pracodawca nie ma obowiązku dalszego zatrudnienia. Jestesmy kryte do porodu i w czasie macierzyńskiego/wych. Trzeba by się jakiegoś prawnika poradzic :)
No właśnie po macierzyńskim jesteś chroniona przez rok, przynajmniej tak było jakieś 2 lata temu, gdy moja koleżanka wróciła. Mimo to szefowa ją zwolniła po niecałym roku. I poszły do sądu. Z tego co wiem, to koleżanka przegrała, ale wiem tez że szefowa kłamała w sądzie. Końca historii do końca nie poznałam, ale z tą ochroną przez rok to coś na pewno jest. A prawo zmienia się raczej na plus dla pracownika, więc pewnie jest tak nadal. Mówię oczywiście o umowie na czas nieokreślony, bo z innymi to nie mam pojęcia.

to zbaczy,ze lepiej wrócić na 7/8 etatu niż n cały, bo na calym nie jestem chroniona?
Tak, właśnie taką metodę zastosowałam, tak mi radziły 2 kadrowe i napisałam podanie o przerwanie wychowawczego i skrócenie etatu do 7/8. Potem okazało się, że jestem w ciąży, ale to zupełnie inna historia...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej,
widzę, że temat mieszkań, kredytów itp
My na szczęście mamy swoj dom:tak: i nikomu nie trzeba nic placic.
Tylko teraz jest tak, że sie w ogole nie oplacaloby go sprzedać bo tak ceny spadły.
A jakbysmy chcieli wracać do Polski to musimy go przeciez sprzedać.
Zrobilismy sobie w nim po swojemu i wiele wewnatrz się rozni od typowo angielskich domow, przynajmniej tak nam mowia znajomi jak nas odwiedzają:-D

co do radzenia sobie, to my zdani tylko na siebie, tzn. na męża:tak::-D
Moi rodzice zawsze coś kupią Mlodemu, juz nawet drugiemu rzeczy nakupowali, chcą może nie pomóc ale dać coś od siebie:tak: i mile to jest.
Natomiast nie mozna tego powiedzieć o rodzicach męża, a wcale nie są biedni.
Ale nie będę o tym pisać;-) wiadomo Mlody też coś dostanie raz za czas od Nich ale ogolnie wiecznie narzekaja na "brak" kasy wiec w sumie lepiej jakby nic nie kupowali, zwlaszcza teściowa:no:

No ale ogolnie nie narzekamy (na szczęscie), wiadomo czlowiek chcialby więcej ale wazne, ze zdrowi jestesmy;-):tak:

kurcze ale mi brzuszek wywaliło:szok:
tak sie dokladnie dzisiaj sobie przyjrzałam:zawstydzona/y:
 
reklama
Hejka.

Uffff...byłam na wizycie, wszystko (poza moim stanem na "dole") jest ok!!!:-D:-D:-D
Miałyście rację, że to przez podrażnienie, bo od poniedziałku się pogorszyło, choć ja czułam lekką poprawę. Dziękuję Wam, za wsparcie.

Gabrysia rośnie, waży 700g i na oko lekarki nie będzie dużym noworodkiem. Wszystkie wymiary prawidłowe, położenie główkowe, więc bardzo się cieszę:-)
Teraz czeka mnie długa kuracja globulkowa, więc będzie romantycznie :-D:-D;-)
Wynik glukozy faktycznie dziwny, ale nie ma się czym martwić, widocznie słabo na mnie ta glukoza podziałała - kiedyś jadłam dużo słodyczy, więc co to dla mnie jakaś tam glukoza;-);-)
Dzięki dobrym wiadomościom z gabinetu mogę się w pełni cieszyć pierwszą partią ciuszków, które wczoraj dostałam od szwagierki po jej córeczkach. Są genialne i nawet różowe bardzo mi się podobają, bo są słodziaste.

A co do kredytów, bo widzę, że temat poruszyłyście. Ostatnio zadano mi pytanie:
"jaka jest w tych czasach najlepsza forma antykoncepcji??" - kredyt hipoteczny;-):-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry