Sunshine6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2012
- Postów
- 1 634
Hej dziewczyny ja sie tylko przywitam bo duzo pracy dzis mam.
Dzis cuje sie jakbym powrocila do zywych, pogoda piekna, sloneczko, cieplutko az chce sie zyc :-)
Wracajac do mojego bolu niestety nie zniknal ale minimalizuje go paracetamolem.
Dzwonilam do mojej przychodni dzis rano niestety nie ma miejsc az do wtorku!!! wiec Pani zasugerowala is na emergancy wiec poszlam, tam Pani stwierdzila, ze jestem w 25 tc i musze isc na oddzial ciazowek bo tam pewnie szybciej mnie przyjma, tam wyslali mnie na inny odzial a tam na kolejny czyli na emergancy dla ciezarnych. Bardzo mila Pani uswiadomila mnie ze raczej sie nie kwalifikuje na to bo tym powinni zajac sie w przychodni a przynajmniej zadzwonic do szpitala i ich poinformowac, ze przyjde a ja za kazdym razem musilam tlumaczyc im co mi dolega az mnie szlak trafial. Na szczescie zostalam juz na tym emergency, sprawdzili czy wszytsko ok z malenstwem i kazali czekac na lekarza. Po godzinie przyszla P. doktor osluchala mnie i powiedzial, ze pewnie zle spalam i miesnia mi sie poluznily i musialo cos przeskoczyc czy cos ze mnie tak bol trzyma. Wiec paracetamol i wypoczynek. I tyle z mojej wyprawy. Cale szczescie, ze to nie ma nic wspolnego z dzidzia i to tylko moje krzywe plecy i miesnie.
Nio nic nadrobie Was po pracy a teraz spadam.;-)
Dzis cuje sie jakbym powrocila do zywych, pogoda piekna, sloneczko, cieplutko az chce sie zyc :-)
Wracajac do mojego bolu niestety nie zniknal ale minimalizuje go paracetamolem.
Dzwonilam do mojej przychodni dzis rano niestety nie ma miejsc az do wtorku!!! wiec Pani zasugerowala is na emergancy wiec poszlam, tam Pani stwierdzila, ze jestem w 25 tc i musze isc na oddzial ciazowek bo tam pewnie szybciej mnie przyjma, tam wyslali mnie na inny odzial a tam na kolejny czyli na emergancy dla ciezarnych. Bardzo mila Pani uswiadomila mnie ze raczej sie nie kwalifikuje na to bo tym powinni zajac sie w przychodni a przynajmniej zadzwonic do szpitala i ich poinformowac, ze przyjde a ja za kazdym razem musilam tlumaczyc im co mi dolega az mnie szlak trafial. Na szczescie zostalam juz na tym emergency, sprawdzili czy wszytsko ok z malenstwem i kazali czekac na lekarza. Po godzinie przyszla P. doktor osluchala mnie i powiedzial, ze pewnie zle spalam i miesnia mi sie poluznily i musialo cos przeskoczyc czy cos ze mnie tak bol trzyma. Wiec paracetamol i wypoczynek. I tyle z mojej wyprawy. Cale szczescie, ze to nie ma nic wspolnego z dzidzia i to tylko moje krzywe plecy i miesnie.
Nio nic nadrobie Was po pracy a teraz spadam.;-)