reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
maćku powodzenia na wizycie!!!


stokrotka lui85 witam na forum :)

niezapominajka gratuluję synka!!! a lekarka jakaś dziwna... tak jak alijenka napisała, to mogą byc problemy z cukrzycą, albo problemy z zatrzymywaniem wody




zaza
hahaha, śmieszne to ale i tak cię rozumiem bo też mam takie fazy. Zamówiliśmy meble na korytarz i mąż po nie pojechał, ja sprzątałam ten korytarz 2 godziny i widziałam oczami wyobraźni jak w końcu mam gdzie wsadzić te buty, szaliki, kurtki itp. Mąż przyjechał i powiedział, że będą dopiero za tydzień. Dziewczyny ja nie mogłam się uspokoić, ogarnął mnie taki żal i rozczarowanie jakbym 3 latka miała. Już 10 miesięcy mieszkamy bez tych mebli to tydzień nas nie zbawi ale ja nie mogłam powstrzymać łez.:-D:szok:
cieszę się, że mnie ktoś rozumie;-)



Na problemy toaletowe proponuje starte na tarce jabuszko!!!
Deserek palce lizac a i problemów mniej na głowie:-D:-D
Popieram!:-D




no a teraz musze sie Wam pochwalic ze Jestesmy juz w domku :tak:

super wieści!!!! :-):-):-)




mnie udało się w końcu uporać z 3 rozdziałem:happy2: jeszcze tylko jeden i koniec :happy2: nie mogę się już doczekać, bo to siedzenie przed kompem mnie wykańcza, a i maleństwu raczej niewygodnie w takiej pozycji
 
Witam was drogie dziewczynki, ja z takim malym zapytaniem:confused:
Mam termin porodu na 4.06.2012 i chcialabym sie zapytac czy moglabym przylaczyc sie do was? Jestem tu poczatkujaca i nie bardzo wiem jak poruszac sie na forum, ale razem moze jakos damy rade:-)
To nasze pierwsze dziecko, wiec wszystko dla mnie jest nowe.

Witaj, moje też pierwsze.
A suwaczek - kliknij w którykowiel nasz i cie powinno odnieść do strony z suwaczkami. Wkleja sie go w "moje ustawienia" edytuj sygnature.
 
Strasznie duzo piszecie, caly czas tu sie cos dzieje:-D musze poswiecic sobie wiecej czasu na nadrobienie Was, dopiero zaczne sie wtracac:nerd: Napisze moze cos o sobie, od kad dowiedzialam sie o ciazy jakos tak z mezem stawialismy podswiadomie ze bedziemy miec nasza Marysie, na polowkowym okazalo sie ze jednak bedzie siusiaczek:szok: juz przyzwyczailam sie do tej mysli i z utesknieniem czekamy na naszego malego baczka. Jezeli chodzi o imie to jeszcze nie wybrane, caly czas trwaja spory, wiec wyjdzie w praniu, maz obstawia na Karola...
Ja od poczatku ciazy czulam sie strasznie, mdlosci i wymioty przesladuja mnie do dzis ale juz nie z takim nasileniem jak na poczatku, dopiero teraz zaczynam tyc, bo na poczatku ciazy schudlam prawie 7 kg. Wyniki mam dobre, maluch rozwija sie prawidlowo wiec nie mam powodow do jakichkolwiek obaw, ale razem jakos tak razniej przechodzic przez ten stan:tak:
 
Witam was drogie dziewczynki, ja z takim malym zapytaniem:confused:
Mam termin porodu na 4.06.2012 i chcialabym sie zapytac czy moglabym przylaczyc sie do was? Jestem tu poczatkujaca i nie bardzo wiem jak poruszac sie na forum, ale razem moze jakos damy rade:-)
To nasze pierwsze dziecko, wiec wszystko dla mnie jest nowe.

Witaj :) Gratuluje pierwszego Dzieciatka :) Znasz juz plec?

asiia - super, ze sterydy juz robia swoje a Ty poodpoczywasz w domku!!!
Powiedz jeszcze jak stoicie z przygotowaniami??? Wszystko juz gotowe dla maluchów???? Ja z blizniakami do szpitala trafiłam albo w 25 albo w 26tyg i juz nie wyszłam:no: Wiec co do tej pory zrobiłam to miałam a reszta to rodzina mi pomagała.


Witam nową kolezankę!!! :tak:

Powiem Ci ze z przygotowaniami jeszcze jestesmy w tyle.. ciuszkow mam tyle ile kupilam przed wylotem do polski , bo po kubusiu zostaly mi same wieksze, dzisiaj kuupilismy pierwsze dwie paczuszki pampersow,i mysle ze dopiero zaczniemy sie rozkrecac z wyprawka. wczesniej nie zdawalam sobie sprawy ze jednak ta wyprawke trzeba skomletowac szybciej,bo wciaz mialam i mam nadzieje ze dotrwam w tym stanie jak najdluzej sie da,ale jak widac nigdy nic nie wiadomo..


asiia - i napisz jeszcze ile maluchy wazyly jak wychodziliscie ze szpitala??

Robili mi usg we wtorek ,i wiekszy chlopczyk wazyl wtedy 630 mniejszy 406 . takze roznica sie powiekszyla i to sporo..
ale lekarz powiedzial ze nie mamy co na to patrzec bo usg co tydzien nie pokazuje prawidlowej wagi,i ze wazyc dzieci powinno sie gora co 2 tygodnie. takze czekam do poniedzialku i zobaczymy..
 
An.ka, jeszcz potas powinnas brać- asparaligin jest raczej kiepski. Njlpeij poprosić lekrza o Kaldium. Plus soki pomidorowe, banany....

Asiia- trzymam mocno kciuki,żeby blizniaki dały arde co najmneij do 30 tygodnia:)
 
Ostatnia edycja:
Strasznie duzo piszecie, caly czas tu sie cos dzieje:-D musze poswiecic sobie wiecej czasu na nadrobienie Was, dopiero zaczne sie wtracac:nerd: Napisze moze cos o sobie, od kad dowiedzialam sie o ciazy jakos tak z mezem stawialismy podswiadomie ze bedziemy miec nasza Marysie, na polowkowym okazalo sie ze jednak bedzie siusiaczek:szok: juz przyzwyczailam sie do tej mysli i z utesknieniem czekamy na naszego malego baczka. Jezeli chodzi o imie to jeszcze nie wybrane, caly czas trwaja spory, wiec wyjdzie w praniu, maz obstawia na Karola...
Ja od poczatku ciazy czulam sie strasznie, mdlosci i wymioty przesladuja mnie do dzis ale juz nie z takim nasileniem jak na poczatku, dopiero teraz zaczynam tyc, bo na poczatku ciazy schudlam prawie 7 kg. Wyniki mam dobre, maluch rozwija sie prawidlowo wiec nie mam powodow do jakichkolwiek obaw, ale razem jakos tak razniej przechodzic przez ten stan:tak:

u Nas klotnia o imienia, bo te ktore podobaja sie M ,mi sie nie podobaja .. i na odwrot..

chociaz.. jak na ta pore jeden z chlopczykow bedzie prawdopodobnie Mateuszkiem , ( pomysl Meza)

mi bardzo podoba sie Szymonek ,ale na to M niechce sie zgodzic ..

no ale zobaczymy :) Kubus mial byc Alexem ,ale wyszlo na moje ,wiec maz sie teraz kloci ze On wybiera dwa imiona naraz ,i tyle:p
 
reklama
Co do imienia dla dziewczynki nie bylo problemu, u mnie w rodzinie same baby sie rodza wiec juz sie przyzwyczailam a tu taka niespodzianka, a ja tyle ubranek mam od kuzynek po corkach ich....:baffled:
 
Do góry