reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Najbardziej skompromitowana w tej całej historii to jest chyba policja, tyle szukali, taka wielka akcja a nie znaleźli dziecka leżącego pod drzewem wcale nie daleko od miejsca rzekomego porwania. No i to jeszcze, że biegli sądowi wydali orzeczenie, że matka została uderzona czymś w głowę:baffled: pewnie nawet się nie wysilili, żeby to sprawdzić, ech...

Ja jeszcze z dzieckiem w łóżku leżymy i bajki oglądamy ale plan jest pójść na sanki. Nie wiem jak ja to zrobię, chyba mam krwinki czerwone znowu strasznie słabe bo po 5 krokach dyszę jak lokomotywa, mam znowu poranne mdłości:szok::szok:, boli mnie głowa, żrę jak świniak NIC mi się nie chce.
Mam nadzieję, że u was lepiej, buziaki i miłego dnia!
 
reklama
w ddtvn mowili o tej madzi na samym poczatku. ja nie wiem co powiedziec normalnie. co do sliskich kocykow to byl polarowy w polaczeniu z jakims gladkim materialem to moze jest i sliski....jesli to naprawde byl wypadek to kobieta musiala byc w niezlym szoku i sama nie wiem co ja bym zrobila na jej miejscu o ile naprawde to wypadek byl a ona przerazona co dalej bedzie. w telewizji sie pokazywala, tzn ja ja kojarze jak prosili "porywacza" zeby oddal dziecko:baffled: tylko bez sensu ze rozdmuchali sprawe na cala polske, i teraz to naprawde tylko sie wyprowadzic stad bo nawet jak jej nie ukaraja to zycia miec w polsce nie beda bo za glosna ta sprawa byla. maskara po prostu. zobaczymy co powiedza wiecej, jak znajda cialo i powiedza co bylo naprawde przyczyna smierci. bo kobieta nie raz juz sklamala wiec mogla zrobic to znowu.

u mnie bialo sie zrobilo. snieg pada i mamy w koncu zime w gorzowie. zaraz podejscie zrobie do auta zobaczyc czy odpali bo 2 dni na parkingu stoi.

wczoraj wieczorem znowu mialam jazdy z tym brzuchem, napinal sie co chwile, co kilka minut, to juz drugi dzien z koleji jak moj wieczor tak wyglada. jesli do poniedzialku tak bedzie wieczorami to ide do lekarza. cholera w poprzedniej 23/24 tydz zacxzelam miec skurcze i zaczeli mnie wtdy lekami faszerowac bo sprawdzilam w tamtej karcie ciazy. no i mam nadzieje ze sie historia nie bedzie jednak powtarzac ze wszystkim :no:
 
nawet jakby był to wypadek to na ogół dzwoni się o pomoc.
Przecież Mała mogła żyć tylko stracić przytomność :-(

Nie mieści mi się to w głowie.... :-( :-( :-(



dokladnie tez tak mysle , jak jej dziecko wypadlo,to powinna jak najszybciej pogotowie wezwac,przeciez ta malutka mogla jeszcze zyc - tak sliczna dziewczynka - teraz jest slicznym aniolkiem
 
blond
ja mam tak z tym brzuchem już od kilku dni, ani magnez ani nospa nie pomaga, w pon mam wizytę to będę gina pytać czy to tak może być. nawet w nocy się budzę i mam brzuch jak kamień twardy i taki sterczący, aż to jest nieprzyjemne.
w 1 ciąży też tak miałam i nic nie brałam oprócz nospy i magnezu i było wszystko ok, więc się pocieszam, że tak ma być.
 
karamija - ja tez dysze, tez zre i tez nic nie robie :tak: taki mam IItrymestr
:-D:-D


blond - to nie masz na co czekac tylko maszeruj do gina po leki raz!!!
kładz sie i polez ze mna i z karamija:tak:

dokladnie tez tak mysle , jak jej dziecko wypadlo,to powinna jak najszybciej pogotowie wezwac,przeciez ta malutka mogla jeszcze zyc - tak sliczna dziewczynka - teraz jest slicznym aniolkiem

bo tak to byc powinno.. Dla mnie co sie nie stało to dramat jest i tyle!
 
Dzień doberek
Coś się dziś nie wyspałam od 2 nocy mam jakieś fazy budzę się o 4 i później koniec ze spaniem, chyba przez ten ból bioder choć już powoli zmniejsza się.
Wracając do tematu Madzi to dla mnie szoook, jak ona ją zostawiła pod tym drzewem to nie chcę sobie wyobrażać co mogło się z tym maleństwem stać !!!!!!
 
asiia_ wierzę że z maluszkami wszystko będzie ok a ciebie podziwiam za to jaka jesteś dzielna i twarda w tym wszystkim

kasia580 kobito ty się troszkę oszczędzaj z tą pracą
Gratuluje synka, fanie że będziecie mieć parkę :biggrin2:


mamina karierowiczka powodzenia i nie bojaj się bo nie ma czego




Straszna jest ta historia małej Magdy wiem że teraz jest już wśród Aniołków razem z naszą córeczką ale nie umiem nawet sobie wyobrazić co może kierować człowiekiem żeby zamiast dziecko zawieźć do szpitala wywozi się je nad rzekę. A jeżeli jej można było jeszcze pomóc?
Nie chce oceniać bo psychika ludzka jest zawiła i nie zrozumiała ale nie umiem i nie chce zrozumieć takich zachowań
 
ja wlasnie widzialam taki kocyk wczoraj, byc caly pluszowy z dwoch stron, z takiego sliskiego pluszu. bede wiedziec zeby takich nie kupowac...

wlasnie to dziwne ze nie maja ciala... biedna dziewczynka.
 
reklama
(*) dla Madzi. Przerazajace, ze chwila nieuwagi czy nieostroznosci doprowadza do takiej tragedii.

Blond, Karamija a czy to mozliwe, ze to sa te skurcze Braxtona-Hicksa? Tez mi czasem tak brzuch twardnieje, ale bardzo rzadko i max raz dziennie. Jak to sie czuje? Moze bardziej doswiadczone mamuski uswiadomia, zebym nie panikowala jak przyjdzie co do czego. :zawstydzona/y:

Dzisiaj wstalam o 6, zeby zjesc z malzem sniadanie (jak zwykle) i mam twarde postanowienie, zeby nie klasc sie spac. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-p Zazwyczaj tak od 8 do 12 jeszcze sie kladlam, a pozniej nie moge usnac w nocy i przewalam sie z boku na bok.
 
Do góry