A tak bardziej w temacie BB - na wizycie wszystko w porządku. Pierwszy raz słyszałam na głos bicie serduszka mojego maleństwa. Uczucie niesamowite. Tak głośno biło
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Badanie ginekologiczne też ok. Szyjka się nie skraca, upławów brak.
Podczas USG dowiedziałam się, że na 100% będzie chłopak, więc jesteśmy przeszczęśliwi :-)
Ewidentnie widziałam na ekranie ptaszka. Bobo waży 421g i bardzo ruchliwy jest. Czułam każdy ruch podczas USG. Gdy ginka chciała zrobić zdjęcie to niemalże z cudem graniczyło bo tak fikał i wierzgał nóżkami.
Niestety łożysko nadal niskoschodzące, ale podobno do 24 tygodnia ma czas się podnieść. Trochę już niby jest wyżej, a malec już się przekręcił główką w dół i wypycha je do góry, więc mam nadzieję, że na następnej wizycie 14 lutego zrobi rodzicom niespodziankę i uporządkuje to niegrzeczne łożysko