Co do smoczków, butelek pewnie mnie skrytykujecie, ale ...
mojego meża siostra ma teraz pol roczne dziecko...ktore od poczatku nie chcialo smoczka.... malutka jest mega niespokojna ciagle placze przy zasypianiu... w sumie to ciagle placze.... smoczek napewno by ją uspokoil ale nie chciala go i szwagierka musiala przed snem juz po karmieniu daj jej chociaz pogrysc cycka zeby mala zasnela... tak wiec ja mam zamiar dawac mojemu dziecko niemalze od razu smoka.
Dorota, to ze czyjes dziecko było niespokojne bez smoka nie oznacza, ze Twoje tez bedzie;-) Z tym smokiem to spokojnie, poczekaj ;-) Smok oprócz tego ze uspokaja to moze zepsuc zgryz czy miec wpływ na mowę ... A moze Wasz maluch bedzie spokojniutki i bez swietnie da sobie rade!!
Co do smoczka to też bym chciała mieć smoczkowe dziecko
.
czemu????? ;-)
No to ja jestem inna... ja od dziecka uwielbialam chodzic do dentysty i moment jak wiertlem dojezdza do nerwu zeba.... wbijanie igiel u lekarza, szczepionki...
a mogę niesmiało zapytac co Cie w tym pociąga???
Na miejscu Twojego jeszcze "faceta" bałabym sie z Toba isc do łóżka;-)
Jesteśmy
Dzidzia jest zdrowa, pan doktor wszystko kilkakrotnie dokładnie nam pokazał i stwierdził że malutka rozwija się idealnie
ja to wiedziałam od początku
;-)
no tak jednych pocieszylam innych zalamalam. ja wiem po sobie ze to co mi mama opowiadala o swoich porodach to mialam to samo tylko przynajmniej mnie na koncu pocieli a jej nie chcieli i sie meczyla prawie 40 godzin a ja "tylko" 21
niby to sie zapomina i takie tam ale ja sie dziwnie z tym czulam ze sie tak wymeczylam bo chcialam normalnie rodzic a tu mialam cc w koncu i do teraz slysze teksty w stylu "mialas cc to co ty wiesz o rodzeniu"
nie no kuzwa nic nie wiem
wrrrr
jakos to bedzie. juz sie nie wycofamy i urodzic i tak musimy.
a gdzie jest BUZIAK i AVO i PAULINA ??!!na fb Avo byla wiec prosze sie przywitac
juz jestem jestem
Co do porodów to cos w tym jest!!!
Moja babcia, mama i siostra rodziły niemal identycznie;-)
Dorota
Też często bywamy w pierogarni,często właśnie po wizycie u ginka bo niedaleko przyjmuje ,i jeszcze jest fajny Manekin-naleśnikarnia
Mlodak gratuluję synka
A ja kocham MANEKINA!!!!!!!!!!! Takich naleśnikow jak u nich nie jadłam juz nigdzie
MsMickey myslisz ze wzrost rodzicow ma sie do wzrostu dziecka? Wydaje mi sie ze chyba nie . ;P Podkreslam chyba. np. moja mama ma moze z 165 moj tata cos kolo 180gora185 ja jak sie urodzilam mialam 62cm. ;o
moj P jak sie urodzil mial 52 a jego mam cos w wzroscie mojej mamy jego tata cos w wzroscie mojego taty
jeszcze liczy sie wzrost i geny dziadków itp moj ojciec jest niski a brat wysoki - w mamy tatę;-)
Dzieci z rodziców maja po 50% genow, z dziadkow po 25%, pradziadkow 12,5%.... ;-)
kurczę ja od 3dni nie czuję wogóle ruchów dzidzi ;( nic kompletnie nic nawet takich delikatnych zaczynam troszkę się denerwować. A wizyte dopiero 1.02 mam. Macku niestety te 0-3 nie wiem na jak długo, ale może odpowie ktoś kto się ''zna''
spokojnie spora czaesc z nas tak ma badz miała;-)
MatMaks - Gratuluję córeczki!!!
mlodak - gratuluję synka!!! A wysypka jak nie po chlebie to mogła mu wyjsc po czyms innym - nie masz co sie gryzc!!! Przeciez nie zrobiłas mu tego celowo a zycie czasem płata nam takie figle
Wczoraj i ja byłam u lekarza. Jestem w 20 tygodniu, a dzidzia wygląda na 17... Nie wiem dlaczego jest taka malutka i martwi mnie to :-(. Nadal nie wiem też, czy to chłopiec, czy dziewczynka, ale taka kruszyna, to pewnie jednak dziewczynka. Lekarz zmniejszył mi dawkę tabletek z 9 na 6- zawsze to postęp
, no i w czwartek mam iść po skierowanie do szpitala na luty, a tak bardzo nie lubię tam jeździć :-(, ale najważniejsze, żeby z dzidzią było dobrze.
A no tak! Wiecie już, że luteina dla ciężarnych nie jest już refundowana? Gdyby chodziło np. o uregulowanie miesiączki, to refundacja jak najbardziej, ale jeśli chodzi o ciążę, to już nie.
Rozumiem ze szpital, po to by spr co z malenstwem tak??? Nie martw sie napewno chodzi o to ze jest poprostu drobniutkie!!!!!!! A czemu dopiero na luty a nie odrazu????
Co do luteiny i priorytetow - słów brak
Doczytac Was po 1dniu to dramat jakis... strony sie nie koncza i z 1strony to fajnie ale jak ktos ma zaległosci to współczuje!!!
Sicil - pieprzyc przyjaciółeczke męża i jej "porównywanie"!!!! Ja własnie tym bardziej chciałabym byc indywidualna i nie kopiowac czegos po kims tylko dlatego ze ktos cos kupił czy zrobił
To chore dosłownie! A i dziecka od poczatku uczy sie snobistycznego podejscia do zycia