reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Witam i ja :)
Czy widzialyście znowu kolejna pikieta.
Facebook
I bądź tu mądrym i podejmij właściwą decyzję :baffled:


Kopiłam sobie ostatnio gazetki na temat dzieci i w bardzo wielu artykułach podkreślają, jak ważne jest karmienie piersią. Już nie wspominając o takiej informacji pod reklamą mleka modyfikowanego. Tak więc widocznie są dowody, że to rozwiązanie jest dla dziecka lepsze...
 
reklama
yyyy my mieszkamy w stuletniej kamienicy nawet sie nigdy nie zastanawialam ile ludzi tu umarlo :szok::szok:
chyba wole o tym nie myslec

te szczepienia mnie stresuja, czlowiek nie jest w stanie sam ocenic co lepsze... nie lubie takiej niewiedzy


edit: jeszcze dodam tylko ze jak remontowalismy piwnice to odkrylismy takie przebicia w murze miedzy kamienicami i sasiad mowil ze ojciec mu opowiadal ze w czasie wojny tam sie zydzi ukrywali.... wiec juz w ogole nie wiadomo co tam sie moglo dziac. teraz w tej piwnicy bedziemy mieli garderobe...
 
dzis moj bobik sobie zazyczyl na sniadanie:
buleczke z serkiem czosnkowym do tego dwa platy sledzika bismarck z oleju plus pomidor z sola i surowka z wczoraj (seler naciowy, rocket salata,pomidor,por,papryka zielona, oliva virgin plus przyprawy) teraz pije kawke i ogladam gok-a
jesli ktos nie wie co to juz zalaczam link

Gok's Fashion Fix - Channel 4

to koles ktory kiedys byl gruby, brzydki plus byl gejem, Nie potrafil sie zaakceptowac, teraz pomoga kobietom znalezc wlasne piekno bez wzgledu na figure, wage, czy nawet brak jakis czesci ciala.
Ogladam go co niedziele przy sniadaniu
dodam
z mezem ktory nie znosi gejow, ale wg niego Gok jest ok
 
mamina- swoja droga ciekawe, co faceci tak maja do gejow :baffled:
moj pracowal i mieszkal kilka lat nad gejem, jezdzili razem do miasta rodzinnego na weekendy, bowiem takze on stamtad pochodzi, ale zeby tam milosc byla to nie powiem...moj maz zawsze sie smial, ze maja w pracy 1,5dziewczyny i 39,5facetow :baffled:

josie- u nas tak samo, byly przebite mury miedzy piwnicami, pamietam, ze na jednym podworku mozna bylo je cale obejsc wlasnie piwnicami. Jednak od dawna sa pomurowane, by szczurki nie przelazily...
u nas w domu w pokoju mojej siostry zmarla nasza prababcia, moj dziadek dostal wylew- ale nigdy mi to nie przeszkadzalo. Ja "swoich" nigdy sie jakos nie balam ;-)
Chociaz podziwiam jak na slasku trumna zostaje w domu :shocked2:
Tutaj ponoc tez tak jest brrrr
 
to ze nowy dom to nie znaczy ze nikt nie byl tam nigdy pochowany buuuuuuuuuu
ja wynajmuje nowiutki apartament i cos tam mielismy na dole (dwupietrowy apartament) ducha nazwalismy heniek, nawet moj pies czasem go prosila o cos albo np patrzyla za czyms co chodzi w ta i z powrotem, raz mi sie zdarzylo ominac cos czego nie widzialam, taki odruch. Wierze ze wsrod nas sa dusze zmarlych
mi to nie przeszkadza, ponoc strach bardziej czynie nas podatnymi na zle duchy
 
my mieszkamy w mieszkaniu w ktorym zmarla moja mama i wcale mnie to nie przeraza....bo niby co w tym strasznego? Ze nawiedzi mnie w nocy? I co zrobi krzywde? Bzdura, nie wierze w duchy....

Buziak nie martw sie po urodzeniu bobasy na nowo ukladaja sobie rytm dnia

milego dnia dziewczynki
 
reklama
Do góry