reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Witam!
Po wczorajszym teście z sody śniła mi się dzisiaj moja córcia :-D niestety śniła mi się też praca i nawet obudziłam się o 6 tak jakbym się miała tam wybrać:dry: najważniejsze, że jak na razie śladu bólu w krzyżu nie ma

esperanza
zazdroszczę tych tańców, ja nie mam nawet możliwości tutaj na tym zadup..u, ale we wrześniu mam zamiar dojeżdżać 20 km na Zumbę, mam nadzieję, że znajdę czas

Lena ogromnie współczuję, też mam lekki sen teraz, ale u Ciebie widzę, że wygląda to potwornie męcząco :-( tak się zastanawiam czy magnez by nie pomógł, bo jest przecież składnikiem wielu leków uspokajających, np. Valerinu, może jednak warto zapytać lekarza?
 
ja na poczatku ciazy mialam takie rzuty, ze nie spalam np. od 3rano :baffled: wtedy wstawalam bowiem nie ma nic gorszego niz rzucanie sie na lozku, po czym ogladalam jakis film i nad ranem sen przychodzil :dry:
nic mi nie pomagalo :no:
 
Witam:)
Co do spania w nocy to nie wiem ile w tym prawdy ale słyszałam że jak w ciąży nie można w nocy spać, to dzidzia sobie też robi z nocy dzień. To mi kiedyś taka ciocia starowinka powiedziała.

Mickey siusiasz na sodę i jak się spieni to chłopiec a jak nie to dziewczynka,pisałyśmy dużo o tym chyba na wątku o płci.

Życzę miłej niedzieli:)
 
Dzieeeeen dobry! :tak:

Taka dziwna godzina i nie wiem czy tu się żegnać, czy witać :-D W każdym bądź razie cierpię chyba na bezsenność. Od 2tygodni nie mogę spać tj mam problem z zaśnięciem. Już próbowałam ciepłego mleka (mimo, że nie lubię ciepłego mleka), gorącej herbatki, spacer na świeżym powietrzu przed snem, słuchałam muzyki, czytałam książkę i nic :-( Może poradzicie coś bo to normalne nie jest, że przez tak długi okres nie można zasnąć. Rozumiem 2-3dni ale nie 2tygodnie.:angry: Za to jak uda mi się wkońcu zasnąć a zazwyczaj jest to coś koło godziny 4 góra 5 to później śpię do 13 nawet :szok: już próbowałam nawet budzik nastawić np. na 8-9 żeby wstać i myślałam że jak tak zrobię następnego dnia nie będę miała problemu z zaśnięciem. Niestety myliłam się. Dodam, że w dzień nie śpię wogóle. Już nawet miałam myśli żeby iść do lekarza ale co mi po lekarzu nic nie pomoże a nawet na sen też nic nie dostane bo przecież w ciąży nie można.

Dobra zbliża się 4 idę się położyć może uda się wkońcu. Miłej niedzieli Wam życzę :-)

Wybaczcie, iż post pod postem.

Mysle, ze jak bys moze wzięła relanium przez dwa wieczory to by sie nic nie stało, a to jest rozluźniające i sie po tym śpi... Moze spr? To jest oczywiscie wyjscie jedno/no moze dwu razowe ;) Myślę, ze spytanie lekarza nie zaszkodzi ;))

Ja wczoraj tak leżałam do 2 i nie mogłam usnąc, mały tez nie spał i odczyniał i fikołki i przerózne inne ciekawe piruety az mi sie smiac chciało bo ze dwie fodziny szalał fiutek jak nic ;)
Dzieki temu, ze nie spałam juz wiem czym zajmuje sie w nocy mój syn i mnie to troche przeraza, bo nie wiadomo czy bedzie chciał sie przestawic:baffled: Nadmienie również, ze gdy tylko P położył rękę to mały zastygał w bezruchu:baffled:


Alez miałam interesujący sen:cool2::cool2: Jak kupowalismy dom to najważniejszą kwestia było czy nikt tu nie umarł!!!!!!!! Zrobiłam wywiad i wiem, ze nie;-):tak:
A śniło mi sie, ze przez jakis czas nie wchodzilismy do piwnicy i zza drzwi zaczęła nas dochodzic nieprzyjemna won. Okazało sie, ze jak bylismy na wakacjach to nie wiem tylko dlaczego u nas w piwnicy, ale jakas kobieta za niewiernosc obcięła nożem przyrodzenie męża i zamknęła u nas. I on tak sie wykrwawił w naszej piwnicy a ja panikowałam, ze w naszym domu juz KTOS UMARŁ:sorry2::sorry2:

Nie powiem, bo takie relaksujące mam te sny, ze tez chyba powinnam pomyslec o relanium:cool2::cool2:
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry! :-)
Witam:)
Co do spania w nocy to nie wiem ile w tym prawdy ale słyszałam że jak w ciąży nie można w nocy spać, to dzidzia sobie też robi z nocy dzień. To mi kiedyś taka ciocia starowinka powiedziała.
Że niby jak się urodzą to będą sobie robić z nocy dzień? Przecież wszędzie piszą, że dzieciaczki w brzuchu najaktywniejsze są właśnie wieczorem i w nocy, bo w dzień usypiamy je chodząc i ruszając się :tak:


Ja też miałam dzisiaj ciekawy sen - brałam udział w procesji Bożego Ciała i pieśnią przewodnią było "O Marianno" :-D


I też mam ostatnio problemy z zaśnięciem - czasami męczę się do 1, czasami do 3...
 
hihih
na temat kupowania domow i ich poprzednich gosci to sie moge wypowiedziec- sprawdzalam to samo :tak:
a i tak w poprzednim domu nie czulam sie bezpiecznie :dry: jak bylam sama to zamykalam nawet sypialnie na klucz, maz mnie podejrzewal o chorobe lekko psychiczna, ale to bylo silniejsze ode mnie- a mieszkanko maciupkie.
Dla porownania w nowym domku spedzilam na poczatku 3tygodnie sama bez zadnych drzwi, procz tych wejsciowych i spalam jak niebożątko :tak:
Ze nie wspomne o spadajacych obrazach w starym domu i innych rzeczach :baffled:
 
reklama
Nie, jestem instruktorem tańca brzucha plus działam w zespole samby brazylijskiej. Więc gorrrrące rytmy ;) Mam nadzieję, że po porodzie szybko do tego wrócę. Bo w czasie ciąży z samby musiałam zupełnie zrezygnować bo jest zbyt szybka i kondycyjna.

To szalejesz, ja ludowy i narodowy. Nawet studia dyplomowe zrobiłam. Ale na razie też zrezzygnowałam bo skoki sa niezbyt wskazane. Ale na próby dalej chodze.
Taka dziwna godzina i nie wiem czy tu się żegnać, czy witać :-D W każdym bądź razie cierpię chyba na bezsenność. Od 2tygodni nie mogę spać tj mam problem z zaśnięciem. Już próbowałam ciepłego mleka (mimo, że nie lubię ciepłego mleka), gorącej herbatki, spacer na świeżym powietrzu przed snem, słuchałam muzyki, czytałam książkę i nic :-( Może poradzicie coś bo to normalne nie jest, że przez tak długi okres nie można zasnąć. Rozumiem 2-3dni ale nie 2tygodnie.:angry: Za to jak uda mi się wkońcu zasnąć a zazwyczaj jest to coś koło godziny 4 góra 5 to później śpię do 13 nawet :szok: już próbowałam nawet budzik nastawić np. na 8-9 żeby wstać i myślałam że jak tak zrobię następnego dnia nie będę miała problemu z zaśnięciem. Niestety myliłam się. Dodam, że w dzień nie śpię wogóle. Już nawet miałam myśli żeby iść do lekarza ale co mi po lekarzu nic nie pomoże a nawet na sen też nic nie dostane bo przecież w ciąży nie można.

Dobra zbliża się 4 idę się położyć może uda się wkońcu. Miłej niedzieli Wam życzę :-)

Wybaczcie, iż post pod postem.

Melisa też jest polecana albo spróbuj sobie zrobic koktail: banan z 2 lyzkami kakao (magnez) i szklanka mleka. Podobno pomaga.
 
Do góry