Maja śpi, a ja zamiast prasować czytam, co napisałyście...uzależniona jestem...
Madzioolka współczuję Wam tych nocek, u nas tylko trochę lepiej, ostatnio Maja tak się wycwaniła, że nie można jej odłożyć do łóżeczka, bo się budzi od razu. Ale odkładamy do skutku
zeberko ja też mediderm zamówiłam, choć wydaje się, że i emolium daje radę, skórka nie jest już aż taka sucha. Pokaż paszczę Bartusia!!!
Czytam, że szczepienie też w czw macie, też 2-gą dawkę? Hehe, światełko w tunelu
dobre
trasia dobrze, że Ci lepiej, a mamy w pobliżu szczerze Ci zazdroszczę...to nieoceniona pomoc w nagłych wypadkach
mamusia ja Cię podziwiam, że i tak jako tako funkcjonujesz po tym bromergonie, dobrze, że już bliżej niż dalej końca, mam nadzieję, że szybko Cię zdiagnozują i leki naprawią to, co choroba napsuła...Powiem Ci, że ja też najpierw mam ochotę gdzieś z domu się ruszyć, a później jestem tak wymęczona pakowaniem, podróżą, a szczególnie zabawianiem Mai w podróży jak nie śpi(mam chorobę lokomocyjną a u A. w aucie z tyłu z Mają siedzę), że żałuję, że w domu nie zostaliśmy...
katamisz nie przejmuj się rozwojem Gracji, ma jeszcze czas, tylko kilka czerwcowych dzieciaków jest do przodu, to nie Gracja jest z tyłu. I wpadaj częściej!!!
mgordon to poczekam z tym glutem jeszcze, tym bardziej, że te kupy raz takie raz takie...
Aestima jak Miesiowa temp. i kupy? Aaaa..jak znajdziesz jakieś fajne aukcje dla dziewczynki, to dawaj!!! ja jakoś cierpliwości nie mam...pokażesz ciuszki Miesia?
Nocki mamy takie same, kilka pobudek, trzeba iść i smoka dać albo na chwilę przytulić, je 2x
andariel wcale nie dziwię się Twojej awersji do butli - ja na początku panicznie balam się butlę podawać ze wzgl. na zakrztuszenie, a i Wam pamiętam, że to się przytrafiło...Teraz jakoś się uspokoiłam, ale pije dalej ze smoczka po 2-gim m-cu, bo z tego po 4-tym za szybko jej leci. No i kaszę smokiem do kaszy
Pochwal się łóżeczkiem!!!
Widzisz, ze mnie matka nadopiekuńcza, prasowanie leży, ledwo poodkurzam i coś upichcę codziennie, a z tym gotowaniem to nie zawsze, bo A w pracy je...Chyba już Twoje podejście zdrowsze, tylko że ja takiej Ninki nie mam...
Mój A czasem ma zmianę 12-20 ale nienawidzę takich tygodni - czas po południu dłuży się niemiłosiernie, najbardziej lubie jak na 8 chodzi...
Doris ja się nie martwiłam, ale teraz zaczęłam, bo ona była między 25 a 50, a teraz spadła bliżej 10-tego...no ale może to dieta plus ilość wypróżnień plus ciągła eksploracja mieszkania. Trochę mnie uspokoiłaś tymi 150g - dzięki
Iza nie masz głodomora - tyle dziecko powinno jeść, moja Maja i trasiowa Marysia jakoś nie są w stanie przyswoić takiej ilości na raz. Antybiotyk tylko do oczka dostaje, więc to raczej jelitka po rota wracają do siebie
dubeltówka współczuję nocki, ja chodzę zła jak osa jak się nie wyśpię, dziś pomimo Majowej przerwy w spaniu jest ok.
Hehe, no powiem Ci, że plastelina cieszy jak mało co ostatnio
AgataR żyjesz? Mam nadzieję, że już nie w objęciach z klozetem...
Anapi słabo u Was...daj znać co lekarz powiedział...no i gratuluję dania konkursowego - pochwal się co to za pyszności!!!
Misia dawno Cię nie było...wracaj do nas!!! to okropne co piszesz o tej kobiecie...
Zolza dlaczego 2-3 lata? Moja koleżanka zaszła w ciążę 8 m-cy po cc i sn rodziła, a brzuch miała duuuuży
stopa ja dziękuję za taką łagodną odmianę rota...ale tak, czytałam, że w ok. 20% dzieci po szczepieniu rotarixem przechodzą łagodnego rota. My na razie na zwykłym bebilonie, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, a raczej mam nadzieję, że się nie rozwinie