No chyba nadrobiłam od rana sprzątam w domku, bo przez malowanie nie zrobiłam nic a na podłodze już mi kotki zaczynały miałczeć poza tym łazienka już była w strasznym stanie męża jeszcze poprosiłam o wyszorowanie kabiny prysznicowej, bo ja już siły nie mam.
Doris, ja też miewam takie kłucia, ale póki co wszystko z szyjką jest ok. Wczoraj miałam nawet takie dziwne mrowienie, chyba już wiem, co miała na myśli dzastina pisząc o tych prądach ;P
Katamisz, jeśli nie musisz, nie wchodź do pokoju waszego, dbaj o siebie i Maluszka
Misialina, mały zdolniacha Ci rośnie
Silva, czekamy na sprawozdanie tez się zastanawiam nad szkołą rodzenia, ale mąż późno wraca z pracy a ja sama jakoś nie chcę chodzić, wolałabym z nim
Ironia ja w zeszłym roku się na podyplomówce broniłam. W ostatniej chwili (luty) zmieniłam temat pracy dyplomowej i musiałam się do końca marca wyrobić z obroną, żeby roku nie powtarzać Też dasz radę
aaga trzymamy kciuki za oba Bączki
Doris, ja też miewam takie kłucia, ale póki co wszystko z szyjką jest ok. Wczoraj miałam nawet takie dziwne mrowienie, chyba już wiem, co miała na myśli dzastina pisząc o tych prądach ;P
Katamisz, jeśli nie musisz, nie wchodź do pokoju waszego, dbaj o siebie i Maluszka
Misialina, mały zdolniacha Ci rośnie
Silva, czekamy na sprawozdanie tez się zastanawiam nad szkołą rodzenia, ale mąż późno wraca z pracy a ja sama jakoś nie chcę chodzić, wolałabym z nim
Ironia ja w zeszłym roku się na podyplomówce broniłam. W ostatniej chwili (luty) zmieniłam temat pracy dyplomowej i musiałam się do końca marca wyrobić z obroną, żeby roku nie powtarzać Też dasz radę
aaga trzymamy kciuki za oba Bączki