Dzień dobry!
Wizja dzisiejszego dnia mnie powala. Wczoraj wróciłam do domu o 22, dziś chyba pobiję ten rekord. Lekcje, ćwiczenia przed kocnertem, wielkie zakupy, pieczenie... ja nie chcę
Ja chcę spać i leżeć... Jeszcze muszę dziś zrobić morfologię i nie wiem kiedy to zrobię.
larvuniu a twój wpis po 4 oznacza, że jeszcze nie zasnęłaś czy już wstałaś?
)
marta lekarka wczoraj na spotkaniu sr mówiła, że jesli nasze maluchy przybiorą jakąś bardzo niewygodną dla nas pozycję i nas boli to możemy spróbować zrobić koci grzbiet. Maleństwo ma wtedy więcej miejsce i często troszkę zmienia pozycję.
saffi przecież poranek przy bb to czysty relaks! To tak jakbyś odpoczywałą
)
Ironia ja już zapomniałąm co oznacza słowo przytulanki. Coś takiego istnieje??
asinka gdybym miała brać tabletki o 6 to miałabym przygotowane przy budziki, połknęła je i natychmiast zasnęła ponownie
Misialina obawiam się, że takie akcje będą się już u nas powtarzać coraz częściej. Tych skurczy przepowiadającch wszystkie będziemy miały dość i będziemy mieć nadzieję, że to wreszcie to!
)
Aestima ale fajnie, że mama przyjeżdża! Pewnie przywiezie ze sobą pakę prezentóe hehe
Ja mam rodziców na miejscu a wszyscy ciągle pracujemy i nie mamy kiedy spokoj nie się spotkać
katamisz ja mam tą komodę malm i jestem z niej baaardzo zadowolona. SUper pojemna i łądna przy okazji
Renotka jestem zawsze pod wrażeniem twoich postów, takie przykładowe jak starej dobrej forumowiczki! Nic tylko brać z ciebie przykład
Ja z prezentami też mam zawsze problem...często kupuję fajne książeczki bo wszystkie dzieci w rodzinie naprawdę je lubią. Ale jeśli nie masz konkretnego pomysłu to warto zapytać rodziców czego potrzebuje.
Silva witaj
Ja też myślałam ostatnio o Izabeli.
Doggi ja też mam ostatnio mdłości. Nie wymiotuję jeszcze ale czuję, że jestem blisko.
kati magiczne kciuki masz zagwarantowane
))&&&&&
agatka ten nowy wątek czeka na ogłoszenie naszego pierwszego czerwcowego maleństwa
Przecież jesteśmy coraz bliej i wszystko może się wydarzyć. Tam będziemy ogłaszać narodziny.
aaga ja ubranka mam już poprasowane ale moja torba do szpitala jest spakowana nawet nie połowicznie. Zajmę si tym po niedzieli.
Zołza fajna położna na sr. My wczoraj mieliśmy dodatkowe spotkanie z pediatrą i rehabilitantką. Starsznie się cieszyłam, skończyłam pracę po 18 i pojechałam prosto na spotkanie. I co? Prawie zasnęłam. Nie powiedziały niczego nowego, same ogólniki i suchy nudny wykład. Jestem mega zawiedziona. Zdecydowanie wolę nasze normalne spotkania sr z naszą położną.