reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Witam wszystkie dziewczynki z ranka,
nocka była nawet ok, nie latałam czesto na siusiu i się wyspałam, natomiast rano obudziło mnie ostre swędzenie brzucha myśłalam że mi rozstępy zaczynają się robić a tu... wysypka swędząca :////.
Zaciskam zęby zeby tego nie rozdrabać, mam nadzieję że przejdzie ak szybko jak przyszła
W nocy wógole też miałam mały koszmar bo śniło mi się że mi czop śluzowy odpadł ale wyglądał jak mięso na gulasz beeee oraz jakaś wielgaśna wysypka na całym ciele (coś w tym było).

A co do majówek to ja juz się stresuje troszkę i chyba zacznę torbę pakować do szpitala i też boję się przenoszenia więc od 36 tyg działamy!!!:-)

Misia :-( kurcze to miałaś ciężką nockę, może to były skurcze przepowiadające które pojawiają się 2,3 tyg wcześniej, mam nadzieję ze się nie powtórzą.

Kati - powodzenia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Lavrunia - biedny synek, ale widać ze chłopak się nie poddaje i sam chce iść na zajęcia :-)
Doggi - współczuje chyba czymś się zatrułaś wczoraj, trzymaj się ciepło!
 
reklama
Ivona83 ja myślę, że ta mała paskuda w moim brzuchu po prostu przesadziła z kopsańcami i żołądek się zbuntował... Bo jak cały dzień nie dawała znaku życia to jak wciągnęłam lody czekoladowe i położyłam się na lewym boczku to zaczęła tak fikac, że do 1 prawie mnie kopała :)

Ok, ja teraz znikam na trochę... muszę przyciąc komara, albo spotkac się z morfeuszem.. jak kto woli ;) Ale musze kimnąc bo zaraz zdechne ! ;)

Miejcie litośc i nie piszcie za dużo ;)

See ya L8er ;)
 
Zołza ale ty z tym seksowaniem masz;-), burza hormonalna u Ciebie, na ale chyba tylko 4 tyg. zostały, a wtedy to juz bedziecie mogli szalec bez ograniczen. No i powoem szzerze ze mimo tego ze nie jestem jakims wampem seksualnym i moglabym sie bez niego obejsc to tez cos ostatnio jakies seksualne mysli mnie nawiedzaja:-D
:zawstydzona/y: oj tam... :zawstydzona/y: Heh, może mi się poprawi nastrój, jak będziemy mogli poszaleć :-p

Doggi, jeszcze troszkę i zakazy przestaną obowiązywać ;-)

Renotka, o tak, super jest mieć kogoś takiego jak Jolik. Bo choć nie obawiam się niczego, jeśli idzie o opiekę nad dzieckiem, to jeśli hormony mnie złamią, nie obejdzie się bez pomocy.

Aestima, miejmy nadzieję, że pójdzie po naszej myśli ;-)

Trasia, dobrze przynajmniej, że zwykle macie fajne i ciekawe zajęcia. My dziś mamy pediatrę - zobaczymy, czy nie zaśniemy :-p No ale jak coś, to obudzimy się później na ćwiczeniach ;-)

Ivona, oby Ci ta wysypka znikła tak szybko, jak się pojawiła!

 
Dziewczyny jak sobie przypominam o tych skurczach to mnie martwi to że ból zaczynał się od krzyża i do tego był ból brzucha...nie wiem ale chyba nie powinno tak być...z tego co wiem to skurcze przepowiadające polegaja na twardnieniu brzucha i macicy i nie powinien towarzyszyć im ból...ciekawe czy sie to powtórzy

Trasia...biedactwo...tyle masz na głowie...dasz radę...napewno będziemy z Ciebie dumne!!!

Aestima...super że mama przyjeżdża

Zołza... pozytywnych fluidków przesyłam na poprawę humoru!!!

Ivona...obserwuj wysypkę...jakby co to do lekarza!
 
zołza super ze jestes :)

ja zaczynam dziś 34 tydzień:szok: myślicie że to dobrze tak naturalnie wywoływać poród? bo ja słyszałam, że sexik przyśpiesza, ale myślałam, że to jest wskazane jeśli ciąża się przeciąga :) także czekam na jakieś opinie bo sama nie wiem co o tym myśleć :) z jednej strony super by było mieć już małego przy sobie, ale z drugiej to tak szyybko !! i koniec wolności hehe :)
 
Ja też jestem, dzień dobry:-)
Misia no napędziłaś pewnie sobie niezłego stracha, oby więcej Malwinka Cię nie straszyła
Doggi biedulka z Ciebie, idź się wyśpij może lepiej się poczujesz
kati &&&&&&&&&&&&&&& za wizytę
Renotka ja swojej Emilii na gwiazdkę (miała wtedy 1,5 roku) kupiłam takiego pieska "Szczeniaczek uczniaczek" z Fisher Price i była zachwycona
Traschka jak zwykle wzorowy post
Zołza kochana trzymaj hormony na wodzy, już niedługo i będziesz mogła poszaleć i pobaraszkować, a teraz odpoczywaj bo jak Edgarek się urodzi to będzie sajgon:-)

Ja jak wczoraj zobaczyłam wątek rozpakowanych mamusiek to aż mnie w żołądku coś zcisnęło i nie mogłam zasnąć, że to już tuż tuż:baffled: Mam lekkiego stracha przed tym wszystkim;-)

Idę po kawkę bo mi smaka narobiłyście:-) miłego dnia Wam życzę

Może któraś z Was napisałaby do Izy bo nie ma jej i to już sporo:confused:
 
Ostatnia edycja:
Misialina - rozumiem dokladnie co przeszlas, takie czeste skurcze to prawdziwy horror, ale niestety beda sie zdarzac coraz czesciej. Oby juz bylo dobrze &&&
Katamisz tez musze taka komode kupic, tylko jakos ciezko sie wybrac do Hamburga
ironia dzisiaj rano zaraz po wstaniu mialam mdlosci, ledwo zeszlam ze schodow. Na szczescie napilam sie wody i troche przeszlo.
kati 3mam &&&
ironia ja z naturalnym wywolywaniem poczekalabym przynajmniej do 38tc (jakbym juz nie mogla wytrzymac). Mi dali zielone swiatlo po 36, ale wolalabym poczekac jeszcze dluzej.

Ja dzisiaj juz popracowalam sobie, kawka wypita, teraz jakas buleczka na sniadanko. Sloneczko swieci, nawet cieplutko, niestety musze dzisiaj w domu czekac na paczke od tesciowej. Mam nadzieje, ze szybko przyjdzie i pojdziemy na plac zabaw z mloda. Na obiad robie lazanki, cos mnie wzielo na kapuste i speck. Mlody tlucze sie dzisiaj mocno, brzuch tez sie spina, no ale tak juz bedzie do konca.
Milego dnia Wam zycze!
 
He he, co do przyspieszania...

Termin mamy na konkretny dzień, tak? Ale dziecko może się urodzić 2 tyg. przed lub po i to też będzie w terminie. Więc jeśli tydzień wcześniej zaczniemy się pieszczochać bez uważania na cokolwiek, to nikomu się krzywda nie stanie. ;-)

Misia, bóle z krzyża są bardziej upierdliwe, jak to określiła wczoraj położna, ale mogą towarzyszyć skurczom... Jeśli jednak skurcze mijają po no-spie, to ok. A kiedy w końcu nie będą mijały, to będzie znaczyło, że akcja się zaczęła :happy: Tyle tylko, że przy bólach krzyża niewiele pomoże, żeby je złagodzić.

A czasami dzieci nie wiedzą, że już powinny wyjść - mnie wywoływali i moje obie siostry również, bo nam się wcale nie spieszyło na ten świat :-p
 
reklama
Zgadzam się z zołza mojego męża bratowa urodziła pod koniec 43 tygodnia i tylko dlatego, że jej wywołali. Ja urodziłam tydzień po terminie i mimo moich starań w 38 tyg., żaden seksik, pieszczenie piersi, nie podziałało dopiero jak zjadłam ostre curry to kilka godzin później byłam na porodówce:-)

Podejrzewam, że nasze starania niewiele pomogą i dzidzia wyjdzie jak będzie miała na to ochotę;-)
 
Do góry