reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

witam sie niedzielnie;-)

koriander- rice pudding pierwsza klasa-nawet mi smakowal:-D, dalam malej tylko pol sloiczka bo niewiedzialam jak zareaguje-dzis drugie podejscie :-) tez tak mysle ze mleczko sie znudzilo ale licze ze jeszcze wroci do lask i choc 3razy dziennie wytrybi, dzis rano np 120 weszlo..wiec nie wiem od czego to zalezy..zmuszac jej nie bede..

agusia44-gratulacje!!!

katarzynajanicka-ja odkad zuza skonczyla miesieac piore wszystkie ubrania w jej proszku i plynie (fairy)

karo-milenka to ma spust...

buterfly- ja gotuje miesko osobno a potem tylko rozdrabniam i dorzucam do obiadku(wszystko duszone widelcem-inaczej me dziecie nie chce zjesc-nawet sloiczki od 4mcy sa bee)ale ja rzadko gotuje, moze tak 2-3razy w tygodniu


nie wiem co zuzi dzis bylo ale od 3 budzila sie praktycznie co godzine z placzem, bralam na rece, przytulalam, odkladalam do lozeczka, dawalam smoka i mloda odrazu zasypiala-dziwne to bylo, jakby jej sie cos snilo...i tak bylo do przed 7. Za 2 razem jak sie obudzila to poszlam jej mleko zrobic bo mowie moze glodna, ja wracam a ona spi...

mykam
milej niedzieli
 
Ostatnia edycja:
reklama
nie wiem co zuzi dzis bylo ale od 3 budzila sie praktycznie co godzine z placzem, bralam na rece, przytulalam, odkladalam do lozeczka, dawalam smoka i mloda odrazu zasypiala-dziwne to bylo, jakby jej sie cos snilo...i tak bylo do przed 7. Za 2 razem jak sie obudzila to poszlam jej mleko zrobic bo mowie moze glodna, ja wracam a ona spi...

mykam
milej niedzieli

czy to nie przypadkiem skok ? nasz też źle ostatnio śpi, a uśpić go w dzień to sztuka, tak samo zmienienie pieluszki- wierzga, obraca się... :) choć pewnie najlepiej wszystko na skok zwalić hihi

"Okres marudzenia może zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przykład to, ze dziecko źle śpi i wydaje się mieć koszmary senne, jest nieśmiałe w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, żeby zmieniać mu pieluchę czy ubranie. Dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki.
Zauważa fizyczną odległość pomiędzy przedmiotami i pomiędzy ludźmi w szczególności, odległość pomiędzy nim samym a rodzicami. Ta świadomość może być dla dziecka przerażająca.
Bardzo absorbująca i interesująca dla dziecka jest w tym okresie obserwacja położenia różnych rzeczy wobec siebie – rzeczy mogą być w sobie wzajemnie, na sobie, pod sobą itd. Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robić żeby sie cos zadziało. Wyłącznik światła jest super dla tego rodzaju eksperymentów!
Dziecko zaczyna zauważać, ze niektóre rzeczy/sytuacje są ze sobą związane. Np. ze klucz przekręcony w dziurce w drzwiach wejściowych oznacza, ze tata jest w domu!
Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynować swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej.
Bardzo ważne jest, by pamiętać, ze dla każdego dziecka świat relacji będzie innym – własnym- przeżyciem – całkowicie opartym na tych umiejętnościach, które dziecko zdobyło w poprzednich skokach rozwojowych."
 
czy to nie przypadkiem skok ? nasz też źle ostatnio śpi, a uśpić go w dzień to sztuka, tak samo zmienienie pieluszki- wierzga, obraca się... :) choć pewnie najlepiej wszystko na skok zwalić hihi

"Okres marudzenia może zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przykład to, ze dziecko źle śpi i wydaje się mieć koszmary senne, jest nieśmiałe w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, żeby zmieniać mu pieluchę czy ubranie. Dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki.
Zauważa fizyczną odległość pomiędzy przedmiotami i pomiędzy ludźmi w szczególności, odległość pomiędzy nim samym a rodzicami. Ta świadomość może być dla dziecka przerażająca.
Bardzo absorbująca i interesująca dla dziecka jest w tym okresie obserwacja położenia różnych rzeczy wobec siebie – rzeczy mogą być w sobie wzajemnie, na sobie, pod sobą itd. Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robić żeby sie cos zadziało. Wyłącznik światła jest super dla tego rodzaju eksperymentów!
Dziecko zaczyna zauważać, ze niektóre rzeczy/sytuacje są ze sobą związane. Np. ze klucz przekręcony w dziurce w drzwiach wejściowych oznacza, ze tata jest w domu!
Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynować swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej.
Bardzo ważne jest, by pamiętać, ze dla każdego dziecka świat relacji będzie innym – własnym- przeżyciem – całkowicie opartym na tych umiejętnościach, które dziecko zdobyło w poprzednich skokach rozwojowych."

Kochana ale na ten skok to za póżno bo my mamy już 33 tydzie zycia a Wy 30-31:)
U nas Jaś przechodził ten skok od 24 tygodnia i rzeczywiście było super:p:p:p
stawiałabym na ten następny , który zaczyna się między 33 a 34 tygodniem:)

OOOOOOO MATKOOOOOOOOO....
 
Ostatnia edycja:
Zobaczysz Kochana za 4 tygodnie:) Bo te umiejętności , z obserwacji Jaśka widzę, pojawiają się po końcu skoku. Dziecko wstaje rano i nową rzecz robi:)
Ja pamiętam najlepiej skok 11-12 i 19-22 tygodnie:)
 
Aisa - nie podoba mi się że piszesz posty , jak twój przedostatni , dzielisz się z nami swoimi odczuciami, my to przeżywamy ,staramy się pomóc słowem , a nie odniesiesz się do tego o co każda z nas Cie prosi....Czy przemyślałaś już wrócenie na terapię Kochana?
Emalia ,. karo - współczuję nocek
Butefly - Ja podaje Jasiowi gerbera , bo majej roboty rzeczami pluje jak by brał udział w zawodach plucia na odległośc. Zupkę możesz podać z cielęcinką. Ja osobiście troszke drobiu się boję , no chyba że masz tzw. pewne żródło. Jak Jaś zacznie już smakować w moich zupkach to kurczaczki tylko z wolnego chowu będę starał się podawać
Koniczynko- Gratulacje dla Emilki za nowe umiejętności. :)
Agast ,Gosiagro , Buterfly - Dicoflor pomógł:) Nocka super. Rano była kupka , ale już normalna , zbita i w normalnym kolorze:)

U nas śniegu a śniegu. Dzisiaj spacer wokół podwórka :)

Perfecta - postaram sie zmienić.

Jesli chodzi o dawania mięska to dziecko do roczku własciwie nie potrzebuje miesa. Mam swietny przepis na gulaszyk dla dziecka powyzej roczku, ale tak to wszystko co dziecko potrzebuje jest w innych składnikach. No ale ja podchodze do zywienia inaczej- jak wczesniej zauwazylyscie.
 
Perfecta - postaram sie zmienić.

Jesli chodzi o dawania mięska to dziecko do roczku własciwie nie potrzebuje miesa. Mam swietny przepis na gulaszyk dla dziecka powyzej roczku, ale tak to wszystko co dziecko potrzebuje jest w innych składnikach. No ale ja podchodze do zywienia inaczej- jak wczesniej zauwazylyscie.

Kochana kochasz swoją Basiunię , widzimy to wszystkie , tylko czasem masz chwile zwątpienia , mam nadzieję że Twoja odpowiedz oznacza że jednak będziesz kontunuowała terapię. A my postaramy się Ciebie dodatkowo wesprzeć
Zamieść przepis na gulasz , z chęcią sobie go zapiszę na pózniej:)
 
czesc Mamuski kochane;-)
wróciliśmy....uff, doczytałam posty, s[poro sie działo;-) zafasolkowanym mamusiom gratuluje z całego serca,ja chyba bym sie nie porwała na drugie teraz ale podziwiam i zycze duzo szczescia. Moja Sońka daje mi tyle radosci i pociechy ze juz załuje ze tak szybko rosnie hehe ;-0

Mała zniosła podróz do domu wzorowo, jestem z niej dumna!!! zero płaczu ,marudzenia, wiekszosc czasu przespała a(ale to zas ługa super wygodnego fotelika chyba hihi) miedzy czasie zabawy w aucie, przedrzeznianie tatusia i smiechy no i postoje co 3-4 godz, jedzonko (fajnie było bo na BP i Orlenie maja foteliki do karmienia dla malucha)
ale zeby nie było za kolorowo to 120 km od domu złapalismy gumę ! a koła zapasowego niet;-) zadzwoniłam po assistance i za godzinke byli po autko, podstawili nam zastepcze a nasze wypakowalismy i laweta zabrali, mała była tak padnieta ze zasnbeła w sekundzie, w domu bylismy o 22, szybka kąpiel i spanko do rana;-)
teraz jest z tatusiem na spacerku.....

w górach było fajnie, cudna pogoda, słonce i lekki mróz, w nocy snieg, pojechalismy na wycieczke do Swierardowa, bylismy na nartkach w czechach , skoczylismy tez na spa ( siedzielismy w goracym jacuzi na dworze i tarzalismy sie w sniegu po saunie;-) jak dzieciaki hehe......było super, potrzebowalismy urlopu a mała spisał sie na medal!!!

co do postów to do aisa80
jako dietetyk nie zgadzam sie z Twoja opinią ze dziecko do roku nie potrzebuje mięsa, wrecz przeciwnie szczególnie ze względu na łatwoprzysfajalne hemowe żelazo (niehemowe z warzyw wchłania sie gorzej i wmniejszym stopniu)niezbedne do prawidłowego rozwoju mózgu (na etapie intensywnego wzrostu)i nie tylko ( chroni osrodkowy układ nerwowy dziecka)....powinno spożywac ok 10 g miesa po ugotowaniu dzienne a od 9 miesiac 15 g, mięso jest również bogatym zródłem cynku niezbednego do rozwoju psychoruchowego dziecka a takze do budowy jego układu odpornosciowego , ilosc zawarta w mleku modyfikowanym i kaszach jest niewystarczająca, moga sie pojawic zabuzenia smaku u dziecka ( co czesto prowadzi do bycia niejadkiem)......
 
buterfly-to napewno skok :-) nie no tak na serio to, to co wkleilas idealnie pasuje, tylko faktycznie ten wiek sie nie zgadza..ale co tam pewnie jestesmy skok do tylu...juz powiedzialam zuzi ze nasetpnym razem ma wziasc wiekszy zamach:-D:-):rofl2:

dziwczyny skonczylam kolejny rozdzial jupiiiiiiiii..musze go jeszcze tylko wyslac do oceny :) do konca jeszcze tylko 3 duze prace:p

edit. liti-super ze podroz udana :) wogle to fajnie o tym miesku napisalas-ja sie przyznam ze wiedzialam, ze powinno sie dawac ze wzgledu na zelazo ale o tym cynku to nie maialam pojecia :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam
Ja od początku piore razem z naszymi w persilu lovella stoi cała może ze dwa razy użyta

agast,ola-a miałyście do mnie przyjechać?

Co do mięska to ja gotuje zupke z cielęciną lub udkiem z kurcczaka ale czasem skubnie piersi od nas z obiadu a dziś zjadła pół mojej kanapki z szynką na sniadanie
 
Ostatnia edycja:
Do góry