liliti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2009
- Postów
- 444
magdziak większosc mam wie ze trzeba dawac miesko maluchom, ale osobiscie znam mamę ( wykształconą ,dobrze sytuowaną kobietę) która wraz z mężem sa wegetarianami, ur dziecko mając 36 lat i odrazu zadeklarowało ze dziecko od poczatku bedzie wegetarianinem......przeraziłam się !!!!!!!!!! naszczescie zorientowała sie w pore jak wielki bład robi, zanim szkody byłyby nieodwracalne....
miesko u malucha jest również i przede wszystkim źródłem aminokwasów egzogennych( czyli tych które trzeba dostarczyc z pożywieniem bo organizm sam ich nie syntezuje)koniecznych do budowy tkanek, dziecko w drugim półroczu zycia potrzebuje 2,1g białka na kg masy ciała, białko mleka i białko zbóż różni sie składem aminokwasowym i nie jest w stanie zapewnic wszystkich niezbędnych aminokwasów, reszty musi dostarczyc białko z mięsa.... np cystyna w mleku modyfikowanym jest w zbyt małej ilości w stosunku do np nadmiaru metioniny czy tyrozyny (których w mleku jest bardzo duzo i trzeba je powoli zmniejszac z wiekiem)a odpowiada za proces wzrostowy......
dlatego posiłków mlecznych u naszych dzieci powinno byc juz mniej niz w pierwszym półroczu (4 x dziennie) a reszta to pokarmy stałe...
miesko u malucha jest również i przede wszystkim źródłem aminokwasów egzogennych( czyli tych które trzeba dostarczyc z pożywieniem bo organizm sam ich nie syntezuje)koniecznych do budowy tkanek, dziecko w drugim półroczu zycia potrzebuje 2,1g białka na kg masy ciała, białko mleka i białko zbóż różni sie składem aminokwasowym i nie jest w stanie zapewnic wszystkich niezbędnych aminokwasów, reszty musi dostarczyc białko z mięsa.... np cystyna w mleku modyfikowanym jest w zbyt małej ilości w stosunku do np nadmiaru metioniny czy tyrozyny (których w mleku jest bardzo duzo i trzeba je powoli zmniejszac z wiekiem)a odpowiada za proces wzrostowy......
dlatego posiłków mlecznych u naszych dzieci powinno byc juz mniej niz w pierwszym półroczu (4 x dziennie) a reszta to pokarmy stałe...