Witajcie po dłuższej przerwie- najpierw przygotowania przedświąteczne, potem smutne święta.
Postaram się podczytać troszkę później. Prawdopodobnie będę przez kilka dni prawie "słomianą wdową", więc nadrobię zaległości przy kompie.
A jutro chyba będę musiała się udać do sklepu zapytać, czy mogę zwrócić/zamienić spodnie. (Były przecenione, więc wątpię :-() W pasie i na długość dobrze obmierzyłam spodnie P., ale nie przewidziałam, że nogawki będą za wąskie
Ostatnio się zastanawiałam, czy powinnam ograniczać małej czas siedzenia? Ona bardzo lubi spędzać czas na siedząco. Leżenie bardzo szybko jej się nudzi (na plecach i na brzuchu) i marudzi, a siedząc, grymasi tylko, gdy robi się głodna lub zmęczona.
Zastanawiam się, czy z siedzeniem nie jest podobnie jak ze staniem, że może obciążać zbyt mocno kręgosłup, jeśli zbyt wcześnie dziecko siada?
Ale się właśnie oparzyłam
Nie wiem, czy dam radę małą wykąpać- tak mnie dłoń piecze
Wekowałam słoiczek dla małej, ale okazało się, że za dużo nałożyłam do niego obiadku i w trakcie gotowania wyciekło część zawartości ze słoika. Wstawiłam słoiczek do zlewu, chwilkę odczekałam i zaczęłam go czyścić z zewnątrz szmatką. W pewnym momencie zasyczało i obiadek wyskoczył spod nakrętki wprost na moją rękę