reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Czesc dziewczyny:)

Kurde u mnie pogoda sie ciekawa nie zapowiada;/ jakos pochmurno sie robi, a szkoda;/

Widzialyscie pogode na wekeend az zal;/ ma padac i burze maja byc;/

Wczoraj czytalam duzo o porodach i odwiedzilam znajoma co tydz. temu rodzila, i co mi sie snilo? porod? ze niby skurcze mialam i wogole...

No ja dzis mam zamiar ladnie w lozku lezec zeby nieprzeginac z tym chodzeniem bo na mala jeszcze nie czas...
 
reklama
cześć dziewczynki.

melduje się nadal w dwupaku, niestety nie jest kolorowo:-( po tych skurczach z przed wczoraj pojawiły się kolejne, lekarz kazał mi się jak najszybciej zgłosić do szpitala, no i wyszło kolejne 0,5 cm rozwarcia czyli jest już 3 cm, a szyjki prawie nie ma, podłączyli mnie pod KTG pod którym leżałam prawe dwie godziny i wyszło,ze skurcze dochodzą już do 80%, chcieli mnie zostawić w szpitalu, ale że był ze mną Patryk i się rozpłakał to puścił mnie lekarz warunkowo do domu, ale najpierw podłączyli mi kroplówki z lekami na powstrzymanie skurczy a po weekendzie idę jeszcze raz na podanie sterydów na rozwój płuc u małej, gdyby coś się miało szybciej wydarzyć. Jutro mam kolejne KTG i kroplówki, ciesze się,że mogę przyjść rano i popołudniu mnie już wypuszczą, ale w domu to mogę sobie jedynie wstać do toalety, więc się ciesze,ze teraz będzie długi weekend i mąż będzie ze mną, bo chyba bym w jakąś depresje popadła :-:)-(

liliti- ciszę się z obrotu sprawy i niech Sonia siedzi w ciepłym brzuszku jak najdłużej

ewuś- trzymam kciuki, bądź dzielna, swoją drogą co to za szpital, ja jak tylko się zgłosiłam na IP to odrazu KTG, USG, krew, mocz bez proszenia nawet Patryk się na obiad załapał i pielęgniarka mu kredki i blok przyniosła co mnie bardzo zszokowało, oczywiście pozytywnie:-)

Gratuluję udanych wizyt i powiem Wam jedno dziewczyny nie spieszcie się z tymi terminami, bo ja jak wczoraj usłyszałam o sile skurczów i większym rozwarciu to tak płakałam,że to jeszcze za wcześnie i modlę się,żeby mała siedziała w brzuchu jak najdłużej!

Trzymam kciuki kochana, zeby narazie skurcze nie wrocily!!! No widzisz co szpital to obyczaj, ciesze sie ze trafilas na taki szpital a nie inny:) ladnie teraz lez w lozeczku:)
 
paulka82 :
Ja tez wczoraj wyladowalam w szpitalu a skurcze dochodzily mi do 90 % . Szyjka pozostaje na 1 cm i 1 cm rozwarcia. Nie dostalam zadnych lekarstw, gdyz jak stwierdzila lekarka jakby sie teraz urodzilo to lekartswa moga zafalszowac wyniki poza tym nie podaja juz nic w tym tyg. ciazy ( standard) a malej nic nie grozi jedynie 3 tygodniowy pobyt w szpitalu. Co do skurczow to do 20 na dzien mam sie nie martwic , u mnie pojawiaja sie dodatkowo bole jak na okres : ale to tez normalne. Wypoczywaj duzo i nie przemeczaj sie. Pozostaje miec nadzieje,ze nasze malenstwa dadza rade jeszcze wytrzymac w naszych brzusiach :tak:
ps: przepraszam za brak polskich liter ale mam niemiecka klawiature.
 
Hej Brzuchatki!

Cieszę się, że po dzisiejszej nocy nadal w komplecie;-), bardzo martwiłam sie o ewus. Oby tak dalej!

Ewus jesteś bardzo dzielna! Mam nadzieję, że w tym szpitalu jest neonatologia, żeby w razie coś od razu maluszkami się zająć. Tfu - odpukać! Dobrze, że w końcu będzie to USG.

Paulka82 Leż teraz grzecznie i nie wstawaj - wierzę, że tak jak u liliti sytuacja się uspokoi i maleństwo jeszcze poczeka do terminu. Dostałaś jakieś leki do domku?czy tylko kroplówki?

liliti Wygrzewaj się na słoneczku ile się da! zasłużyłaś :-) My chyba nie - bo ciągle zimno i pochmurno....

zdec pochwal się pokoikiem, jak mebelki dojadą!
 
Witam z rana!
Ewus jeszcze w trójpaku to dobrze bo aż się bałam włączyć kompa oby jak najdłużej!
liliti-super chociarz odpoczniesz od szpitala i poczujesz pocieszysz się ciążą jeszcze troszke!
zdec-tak to jest u nas jak ktoś znajomy się trafi to odrazu inna gadka ja jak rodziłam Marysie to oczywiście powiedzieli że to jeszcze nie nospa w tyłek i na patologie i tak tam leżałam cały czas skurcze a położna łaskawie co jakiś czas na fotel czy rozwarcia nie ma jak już skurcze mi żyć nie dawały zadzwoniłam do swojej gin i jeszcze teściowa do znajomej w tym szpitalu to odrazu ta położna przyleciała i m€wi no to trzeba było odrazu mówić że pani taką obstawe ma i odrazu na porodówke i po 10 min urodziłam a ona krowa twierdziła że rozwarcia nie ma jakby mnie w ostatniej chwili nie zawieżli na porodówke to bym jej tam na tej patologii urodziła.
paulka-trzymaj się jeszcze troszke napewno leki uspokoją skurcze dobrze że nie musisz siedzieć w szpitalu przy dzieciakach w wieku naszych to naprawde kiepska sprawa ja tylko się modle żeby jeszcze troche nic się nie działo bo bez małej nie wytrzymam jakbym miała do szpitala iść no ale jakby trzeba było to i tak już niedużo czasu zostało i tym się pocieszam:tak:
 
witajcie brzuchatki porannie słonecznie
u nas od rana cudnie i zapowiadają na dziś ponad 20 stopni ale sie cieszę mamy zamiar sie wybrać z lalą na jakieś zakupki póki małż w pracy, z resztą wczoraj tak mnie wieczorem wkurzył że mało, jakoś nie mam ochoty dzisiaj z nim rozmawiać choć dzwonił juz kilka razy, ech...

troszkę podczytałam co u Was
dobre wiadomości przeplatają się z tymi złymi.... ale teraz im bliżej terminu chyba już tak będzie jedne spokojnie doczekają wyznaczonej daty albo sie przeterminuja a inne będą się stresowały do samego końca skurczami, skracającymi szyjkami itp.

w każdym razie za każdą trzymam mocno kciuki, dziewczynki już tak niewiele zostało, leżcie dużo, uważajcie na siebie:tak:
liliti jak super że teraz jeszcze możesz sie cieszyć z bycia w ciąży, udanej sesji z brzuszkiem i nie przemęczaj się
ewuś kochana Tobie także zostanie cały ten trud kiedyś wynagrodzony, wierzę w to mocno i trzymam kciuki za trójpaczek:-)
paulka82 dobrze że trafiliście na taki szpital i opiekę, jak to duże znaczenie psychiczne ma odpowiednia i fachowa opieka, niech Twoi mężczyźni zarówno ten większy jak i mniejszy bardzo dbają teraz o Ciebie i brzusiu, trzymam kciuki

miłego dnia ciężaróweczki i powodzenia na wizytach
 
Ewus ech... ja rozumiem, że jeden lekarz np. jest zdania że nie ważna jest teraz waga maluchów, ale żeby cała ekipa ginekologii i położnictwa? to jakaś szkoła dziwna czy coś :/ nie wiem, sekta jakaś bo chyba nie wiele im to da oszczędności jeśli nie zrobią tego usg maluchom.. idioci :/ a ile spokoju by to dalo Ewus jakby wiedziala ze z nimi ok i ważą już nie tak mało! a psychika cuda może zdziałać przecież na fizyczne kwestie..

lena i co, teściowej przypadło do gustu menu? myśmy robili wege przyjęcie poślubne, więc moi teście byli gorzej niż zgruzgotani ;p do tego tylko wino, żadnej wódki, na co teściu już w ogóle się rzucał, że nie ma po co przyjść ;p
a co do PITu polecam wysyłkę przez neta, będzie jeszcze mniej chodzenia gdziekolwiek ;)


mamamikolaja już lepiej bidulko coś?

paulka kurde no to nie ciekawie :/ leżaj ile się da
te 0,5 cm rozwarcia więcej to od przedwczoraj tyle?? ech, ale przynajmniej szpital i załoga poważna, nie to co u Ewus
te skurcze to bolesne masz? czy stawianie się brzuszka tylko? trzymam kciuki
 
Ewus ech... ja rozumiem, że jeden lekarz np. jest zdania że nie ważna jest teraz waga maluchów, ale żeby cała ekipa ginekologii i położnictwa? to jakaś szkoła dziwna czy coś :/ nie wiem, sekta jakaś bo chyba nie wiele im to da oszczędności jeśli nie zrobią tego usg maluchom.. idioci :/ a ile spokoju by to dalo Ewus jakby wiedziala ze z nimi ok i ważą już nie tak mało! a psychika cuda może zdziałać przecież na fizyczne kwestie..




lena i co, teściowej przypadło do gustu menu? myśmy robili wege przyjęcie poślubne, więc moi teście byli gorzej niż zgruzgotani ;p do tego tylko wino, żadnej wódki, na co teściu już w ogóle się rzucał, że nie ma po co przyjść ;p
a co do PITu polecam wysyłkę przez neta, będzie jeszcze mniej chodzenia gdziekolwiek ;)


mamamikolaja już lepiej bidulko coś?

paulka kurde no to nie ciekawie :/ leżaj ile się da
te 0,5 cm rozwarcia więcej to od przedwczoraj tyle?? ech, ale przynajmniej szpital i załoga poważna, nie to co u Ewus
te skurcze to bolesne masz? czy stawianie się brzuszka tylko? trzymam kciuki
Kochana nie wiem czy ja jej kiedykolwiek dogodzę.....ale mam to w nosie to moje święto;)
Właśnie myślałam o wysłaniu przez neta tylko nie wiem czy będę mogła zanieść też koleżanki PIT tzn wysłać??
 
reklama
Witajcie!
A moje chłopaki jeszcze śpią :szok: Wściekła jestem, bo R miał małego zawieźć rano do przedszkola, już to widzę jak będzie szło to malowanie salonu z przeszkadzającym marudzącym synkiem :baffled:
Wczoraj tak się naczytałam tu o tych kłuciach szyjki, że i mnie dorwało- i to mocno i często... Ale stwierdziłam, że skoro jestem dzień po wizycie i było wszystko ok, to nic złego się nie dzieje, położyłam się na godzinkę i prawie przeszło, może to od za dużej aktywności :baffled: Ale byłam w szoku, bo to były pierwsze jakiekolwiek bóle w tej ciąży....

A dziś mam zamiar poza malowaniem pojechać na małe zakupki do 3 lumpków, może coś upoluję dla Małgosi :-)
zdec- ja też już się nie moge doczekać tych Twoich mebelków :tak:Jak tylko złożycie to strzelaj foty :tak:Co do opieki lekarskiej w Polsce to jednak chyba nie można uogólniać, ja w pierwszej ciąży nikomu w łapę nie dałam, a bardzo szybko i porządnie zajeli się mną i tylko ich refleks i tempo uratowały Piotrusia... Gorzej było później z położnymi od noworodków, ale to już inna historia
liliti- cudownie, że Sonia zmieniła "gryplan" ;-) Teraz niech wirtualnie przekona do tego jeszcze chłopaki Ewuś
Paulka- leż i odpoczywaj Kochana, będzie dobrze, fajnie, że masz męża co to się Tobą zajmie teraz :tak:A masz kogoś do pomocy przy Patryku? Pewnie mu się dłuży jak mamusia w łóżku...:baffled:
paulinkakr- o mamma mia, Ty też? No co to za skurczowy- skurczybykowy tydzień...Trzymaj się, skoro lekarze mówią, że mała jest silna i nic jej nie grozi to znaczy, że tak jest :tak:
Lena- a ja nie wiem, czy miałam ten wymaz czy nie, jakiś miałam na początku ciąży, ale czy to to,to nie wiem...


A ci nadal śpią :wściekła/y: No to ja wsiadam w samochód i jadę pieniądze wydawać :-D
Milego dnia!!!
 
Do góry