reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Ewuś trzymam kciuki aby wszystko było dobrze, żeby chłopcy posiedzieli jeszcze w brzuszku. Mam nadzieję że będzie tak jak u liliti i w trójpaku wrócisz do domu.

gosiagro, sealet cieszę się że wszystko w porządku.

Ja po usg wszystko dobrze. Karolinka nadal zostaje Karolinką.Ułożona jest już główką do dołu. Waży 2250 i wg pani doktor nie będzie duża do porodu-przewiduje tak 3500 ciekawe jak będzie naprawdę. Ma długie kości udowe więc ma być podobno wysoka.
Po usg poszłam z mężem kupić Dominikowi ten prezent. Kupiliśmy tą plastolinę-ośmiornicę mam nadzieję że się spodoba ibędzie się tym bawił. No i przyokazji kupiliśmy małej brakujące przybory kosmetyczne.

Życzę wszystkim spokojnej nocki!!!!
















 
reklama
witam Was z rana:)
idę teraz do laboratorium, więc nie mam czasu na podczytywanie, ale później nadrobie:D
tak tylko doczytałam że u ewuś nieciekawie:( mam nadzieje że wytrzyma w trójpaku!!!

dobrze że u gosiagro i sealet lepiej:)
sealet ja wczoraj też miałam takie kłucia, jak dziś się powtórzą i też będą bolesne to będę musiała udać się do lekarza:(
 
Ewuś trzymam kciuki aby wszystko było dobrze, żeby chłopcy posiedzieli jeszcze w brzuszku. Mam nadzieję że będzie tak jak u liliti i w trójpaku wrócisz do domu.

gosiagro, sealet cieszę się że wszystko w porządku.

Ja po usg wszystko dobrze. Karolinka nadal zostaje Karolinką.Ułożona jest już główką do dołu. Waży 2250 i wg pani doktor nie będzie duża do porodu-przewiduje tak 3500 ciekawe jak będzie naprawdę. Ma długie kości udowe więc ma być podobno wysoka.
Po usg poszłam z mężem kupić Dominikowi ten prezent. Kupiliśmy tą plastolinę-ośmiornicę mam nadzieję że się spodoba ibędzie się tym bawił. No i przyokazji kupiliśmy małej brakujące przybory kosmetyczne.

Życzę wszystkim spokojnej nocki!!!!

Super że wszystko w porządku;) 3500g to taka "dobra" waga do rodzenia.

ależ mnie naszło na lody.... podjem trochę i pędzę spać
dobrej nocki wszystkim:) do juterka

Widzę że się zachcianki znowu zaczęły:-D:-D

Ja już od pół godziny nie śpię. Już nie mogę się doczekać mebelków. Zrobiliśmy wczoraj trochę miejsca w drugim pokoju, ale i tak nie wiem czy się zmieszczą, przy tych huśtawkach, fotelikach itp.:-) Coś czuję że nie będę mogła się dzisiaj skupić na pisaniu pracy, bo już tak strasznie nie mogę się doczekać, aż będę miała te mebelki w domu:tak::tak: A popołudniu wizyta u lekarza, mała się wierci, nic mnie nie boli, więc pierwszy raz od dawna idę na tą wizytę spokojna:-):-)

Ale wiecie co chciałam się was poradzić. Już wam kiedyś pisałam że mam straszny problem z paznokciami dużych palców u nóg, strasznie mi się wrastają. Wczoraj wyczytałam coś o metodzie zakładania klamry VHO na wrastający paznokieć... Czy ktoś się kiedyś z tym spotkał??
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczynki !

u mnie ok, wczoraj mąż pomugł mi w kąpieli,umyłam włoski w koncu sie umalowalam i wszyscy w szoku jak dobze wygladam i sie czuje...znow wrócila radosc z ciazy i spokój....a juz traciłam nadzieje :-)

wiecie jak czytam smsy od EWUŚ to mnie telepie co za barany w tej polsce !!! tu musisz meldowac o wszystkim co czujesz, jak wydaje ci sie ze masz skurcze albo dziecko sie mniej rusza odrazu dzwonia i polozna przybiega z ktg albo zabieraja na łózku na porodowke zeby sprawdzic, to samo z usg, sugestie pacjentki to dla nich wazne wskazówki.....nie rozumiem w czym maja w polsce problem, to chyba mentalnosc tych ludzi bo nie widze innego wytłumaczenia! dziekuje Bogu ze trafilam pod opieke wlasnie tu, bo tu czuje ze ja i moje dziecko jestesmy wazne i trzeba sie o nas zatroszczyc...

dzis tu upalny dzien sie zaczyna, wyjde na słonko i maz porobi mi fotki z brzusiem :-)
pozdrawiam i modle sie za chłopców Ewus i wasze słonka!!!
 
czesc dziewczynki !

u mnie ok, wczoraj mąż pomugł mi w kąpieli,umyłam włoski w koncu sie umalowalam i wszyscy w szoku jak dobze wygladam i sie czuje...znow wrócila radosc z ciazy i spokój....a juz traciłam nadzieje :-)

wiecie jak czytam smsy od EWUŚ to mnie telepie co za barany w tej polsce !!! tu musisz meldowac o wszystkim co czujesz, jak wydaje ci sie ze masz skurcze albo dziecko sie mniej rusza odrazu dzwonia i polozna przybiega z ktg albo zabieraja na łózku na porodowke zeby sprawdzic, to samo z usg, sugestie pacjentki to dla nich wazne wskazówki.....nie rozumiem w czym maja w polsce problem, to chyba mentalnosc tych ludzi bo nie widze innego wytłumaczenia! dziekuje Bogu ze trafilam pod opieke wlasnie tu, bo tu czuje ze ja i moje dziecko jestesmy wazne i trzeba sie o nas zatroszczyc...

dzis tu upalny dzien sie zaczyna, wyjde na słonko i maz porobi mi fotki z brzusiem :-)
pozdrawiam i modle sie za chłopców Ewus i wasze słonka!!!

Niestety u nas w Polsce to tak wygląda. W dupie mają pacjentkę, dopóki się jakiemuś lekarzowi nie zapłaci albo położnej nie "wykupi" na moment porodu. A to jest istne łapówkarstwo!!
Moja mama za mną chodzi i mi marudzi żebym zapłaciła jakiemuś lekarzowi za opiekę w szpitalu, ale powiedziałam że nie ma takiej opcji. NIe dość że dostają pensję to jeszcze wyciągają łapy po więcej, a jak nie to się martw sama o siebie.

Sama miałam dobry przykład w szpitalu jak byłam. Lekarze mieli wszystko w d**, a jak się okazało że jeden z nich to znajomy przyjaciela mojej teściowej męża;)(trochę skomplikowane) to nagle zaczął inaczej podchodzić.... :( I to jest strasznie przykre!!!

Super liliti że już się tak świetnie czujesz;)
Życzę miłego spędzenia tego dnia na powietrzu:) Należy Ci się za te tygodnie męczarni:)
 
Witajcie zGRABNE pUCHATKI;)
Ja właśnie wróciłam z laboratorium.....kolejka z 50 osób...wrrrr oczywiście same mohery!!!!
Ale grzecznie czekałam w kolejce;)
ZDEC wiem coś na temat klamry;)
Robiłam kurs....musi Ci to przede wszystkim założyć fachowiec...jest bolesne....moja koleżanka miała....mój mąż też miał wrastający się paznokieć....i sama mu wyprowadziłam.....przede wszystkim obcinaj go jak najrzadziej i nie obcinaj go po kąpieli tylko jak będzie taki twardawy....NA PROSTO!!!!!!!
Możesz spróbować z tą klamrą może akurat się uda...zależy jak bardzo jest wrośnięty....
liliti super że stan się poprawił
tak samo wierzę, że EWUŚ wytrwa;)
Ja muszę zrobić PIT i uciekać do Zusu;)
Aha....zamówiłam łóżeczko;)
 
Witajcie zGRABNE pUCHATKI;)
Ja właśnie wróciłam z laboratorium.....kolejka z 50 osób...wrrrr oczywiście same mohery!!!!
Ale grzecznie czekałam w kolejce;)
ZDEC wiem coś na temat klamry;)
Robiłam kurs....musi Ci to przede wszystkim założyć fachowiec...jest bolesne....moja koleżanka miała....mój mąż też miał wrastający się paznokieć....i sama mu wyprowadziłam.....przede wszystkim obcinaj go jak najrzadziej i nie obcinaj go po kąpieli tylko jak będzie taki twardawy....NA PROSTO!!!!!!!
Możesz spróbować z tą klamrą może akurat się uda...zależy jak bardzo jest wrośnięty....
liliti super że stan się poprawił
tak samo wierzę, że EWUŚ wytrwa;)
Ja muszę zrobić PIT i uciekać do Zusu;)
Aha....zamówiłam łóżeczko;)

Dzięki:) Chyba rzeczywiście warto spróbować. Pomimo tego że boli, to będzie ból jednorazowy, a tak to cały czas mnie boli. Już właśnie stwierdziłam że go nie obcinam, bo nie jestem w stanie... ból potworny... a jak mi ktoś stanie, albo w coś uderzę, o Boże, zwijam się.... Więc lepiej będzie spróbować. Tylko nie wiem czy nie odłożyć sobie tego na "po porodzie".

Lepiej PIT nie zanoś do ZUS:p:p Tylko zanieś do US:p
 
cześć dziewczynki.

melduje się nadal w dwupaku, niestety nie jest kolorowo:-( po tych skurczach z przed wczoraj pojawiły się kolejne, lekarz kazał mi się jak najszybciej zgłosić do szpitala, no i wyszło kolejne 0,5 cm rozwarcia czyli jest już 3 cm, a szyjki prawie nie ma, podłączyli mnie pod KTG pod którym leżałam prawe dwie godziny i wyszło,ze skurcze dochodzą już do 80%, chcieli mnie zostawić w szpitalu, ale że był ze mną Patryk i się rozpłakał to puścił mnie lekarz warunkowo do domu, ale najpierw podłączyli mi kroplówki z lekami na powstrzymanie skurczy a po weekendzie idę jeszcze raz na podanie sterydów na rozwój płuc u małej, gdyby coś się miało szybciej wydarzyć. Jutro mam kolejne KTG i kroplówki, ciesze się,że mogę przyjść rano i popołudniu mnie już wypuszczą, ale w domu to mogę sobie jedynie wstać do toalety, więc się ciesze,ze teraz będzie długi weekend i mąż będzie ze mną, bo chyba bym w jakąś depresje popadła :-:)-(

liliti- ciszę się z obrotu sprawy i niech Sonia siedzi w ciepłym brzuszku jak najdłużej

ewuś- trzymam kciuki, bądź dzielna, swoją drogą co to za szpital, ja jak tylko się zgłosiłam na IP to odrazu KTG, USG, krew, mocz bez proszenia nawet Patryk się na obiad załapał i pielęgniarka mu kredki i blok przyniosła co mnie bardzo zszokowało, oczywiście pozytywnie:-)

Gratuluję udanych wizyt i powiem Wam jedno dziewczyny nie spieszcie się z tymi terminami, bo ja jak wczoraj usłyszałam o sile skurczów i większym rozwarciu to tak płakałam,że to jeszcze za wcześnie i modlę się,żeby mała siedziała w brzuchu jak najdłużej!
 
reklama
Dzięki:) Chyba rzeczywiście warto spróbować. Pomimo tego że boli, to będzie ból jednorazowy, a tak to cały czas mnie boli. Już właśnie stwierdziłam że go nie obcinam, bo nie jestem w stanie... ból potworny... a jak mi ktoś stanie, albo w coś uderzę, o Boże, zwijam się.... Więc lepiej będzie spróbować. Tylko nie wiem czy nie odłożyć sobie tego na "po porodzie".

Lepiej PIT nie zanoś do ZUS:p:p Tylko zanieś do US:p
No do US już myślę o Zusie bo kasa by się przydała;)
Powiem Ci, że to nie jest jakis potworny ból, że mdlejesz ale widomo jakiś jest tym bardziej, że chyba teraz dają miejscowe znieczulenie....ja bym teraz poszła to zrobić...po co masz się męczyć...zresztą pwoiedzą Ci czy możesz czy nie;)
 
Do góry