ewus2090,
ja rowniez czytalam twojego posta z rumiencami na twarzy. jakos i mnie lzej na duchu, ze moze chlopak sie opamieta i uratuje rodzine.
trzymam kciuki za pomyslnosc. a przede wszystkim, zebys nie miala takich boli i wytrzymala jeszcze troszke z chlopcami w srodku :-)
ja tez dzis bylam u gina. robilam drugi test na cukier. wynika za 2-3 dni. do tego mialam KTG. ale sie usmialam. milus wcale nie mial ochoty dac sie badac. caly czas kopal i odpychal to kolko z KTG co go naciskalo przez brzuch. siedzialam tam 45 minut, a chyba max. 15 minut pulsu udalo sie zbadac, bo walil piesciami, lokciem/albo kolanem, odpychal sie, przekrecal plecki, normalnie cuda. pielegniarka tez sie smiala, bo to bylo zjawiskowe dzisiaj :-)
wreszcie powoli dolaczam do grona dziewczyn ktore zaczely cos przygotowywac. kupilam dzis 4 body z bawelny biologicznej (dla wszystkich mam z niemiec, znalazlam je w aldiku. nawet fajne, 4,5€ za 2). do tego przyszedl wreszcie poczta moj zamowiony materacyk AIR DREAM. jestem bardzo zadowolona. robi soldne wrazenie. ma specjalny obieg powietrza wewnatrz, zimna pianke i dwie warstwy + specjana dla niemowlat nieprzmakalna powloke, ktora przepuszcza powietrze, ale nie wilgoc. super. chyba jeszcze w tygdoniu cos dokupie, zeby nie wyjsc z wprawy ;-)
ja rowniez czytalam twojego posta z rumiencami na twarzy. jakos i mnie lzej na duchu, ze moze chlopak sie opamieta i uratuje rodzine.
trzymam kciuki za pomyslnosc. a przede wszystkim, zebys nie miala takich boli i wytrzymala jeszcze troszke z chlopcami w srodku :-)
ja tez dzis bylam u gina. robilam drugi test na cukier. wynika za 2-3 dni. do tego mialam KTG. ale sie usmialam. milus wcale nie mial ochoty dac sie badac. caly czas kopal i odpychal to kolko z KTG co go naciskalo przez brzuch. siedzialam tam 45 minut, a chyba max. 15 minut pulsu udalo sie zbadac, bo walil piesciami, lokciem/albo kolanem, odpychal sie, przekrecal plecki, normalnie cuda. pielegniarka tez sie smiala, bo to bylo zjawiskowe dzisiaj :-)
wreszcie powoli dolaczam do grona dziewczyn ktore zaczely cos przygotowywac. kupilam dzis 4 body z bawelny biologicznej (dla wszystkich mam z niemiec, znalazlam je w aldiku. nawet fajne, 4,5€ za 2). do tego przyszedl wreszcie poczta moj zamowiony materacyk AIR DREAM. jestem bardzo zadowolona. robi soldne wrazenie. ma specjalny obieg powietrza wewnatrz, zimna pianke i dwie warstwy + specjana dla niemowlat nieprzmakalna powloke, ktora przepuszcza powietrze, ale nie wilgoc. super. chyba jeszcze w tygdoniu cos dokupie, zeby nie wyjsc z wprawy ;-)