a teraz Wam coś napisze, właśnie dzwoniła do mnie przyjaciółka, ta która tydzień temu urodziła, była dziś w szpitalu na ściągnięciu szwów po cesarce i wiecie co mi powiedziała,ze wczoraj w tym szpitalu urodziła dziewczyna w 32 tyg ciąży, przyszła na wizytę kontrolną i okazało się,ze ma 6 cm rozwarcia i skurcze, urodziła synka- waży 1950g, nie wiem ile miał długości, ale podobno lekarze dają mu duże szanse na przeżycie. Dziecko przewieźli do innego szpitala, na specialny oddział dla wcześniaków i leży w inkubatorze. Podobno termin miała na 1 czerwca. Aż mnie zmroziło jak to usłyszałam teraz to ja napewno po świętach zapinam wszystko na ostatni guzik!
kochana nie strasz ja mam termin na 1 czerwca