reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ja się dziś wzięłam za czytanie książki (oczywiście nie mam na to czasu, ale lepsze czytanie niż pisanie :zawstydzona/y:). Pewnie część z Was już ją czytała to: "Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" Parę stron za mną i jestem pod wrażeniem trafności opisanych rzeczy. Gdyby tylko mój facet zechciał ją jeszcze przeczytać :-)
 
kpi23 - a myślisz że można chodzić na wosk??? Ja bym się z chęcią wybrała ale mam obawy czy to jakoś niezaszkodzi, w końcu trochę to boli.

nigdzie nie znalazłam, że nie można ...
a po drugie chodzę do swojej kosmetyczki od lat i ona te zabiegi ciężarnym wykonuje od lat ... i nigdy się nikomu nic złego nie stało ...
mówiła, ze do tego stopnia, że kobiety przychodzą tuż przed porodem żeby ominąć golenie na porodówce ... i ona tak juz rozpoznaje brzuchy, że mówi kiedy zaczną rodzić ... :-)
to prawda boli ale za to spokój na dłużej i włosy juz nie te .... chociaż teraz to mi wszędzie rosną jak oszalałe ...

Ja się dziś wzięłam za czytanie książki (oczywiście nie mam na to czasu, ale lepsze czytanie niż pisanie :zawstydzona/y:). Pewnie część z Was już ją czytała to: "Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" Parę stron za mną i jestem pod wrażeniem trafności opisanych rzeczy. Gdyby tylko mój facet zechciał ją jeszcze przeczytać :-)

ja dawno temu czytałam i bardzo mi się podobała ...
a co ciekawe przeprowadzam się na ul, Wenus, czyli będę się tam świetnie czuła, jak myślicie? na swojej planecie to chyba nie moze być inaczej ...
 
Ja się dziś wzięłam za czytanie książki (oczywiście nie mam na to czasu, ale lepsze czytanie niż pisanie :zawstydzona/y:). Pewnie część z Was już ją czytała to: "Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" Parę stron za mną i jestem pod wrażeniem trafności opisanych rzeczy. Gdyby tylko mój facet zechciał ją jeszcze przeczytać :-)
ja nie czytałam:zawstydzona/y: ale lepiej żebym w obecnej sytuacji nie czytała takich książek...więc wzięłam sie za czytanie książki "Testament" Johna Grishamana....Ale jak skończę to ocenię,bo już się przejechałam na tym że czasami książka wydaje się nudna a potem jak się skończy to okazuje się że była ciekawa:tak:
 
ja nie czytałam:zawstydzona/y: ale lepiej żebym w obecnej sytuacji nie czytała takich książek...więc wzięłam sie za czytanie książki "Testament" Johna Grishamana....Ale jak skończę to ocenię,bo już się przejechałam na tym że czasami książka wydaje się nudna a potem jak się skończy to okazuje się że była ciekawa:tak:

Jeśli mnie nie wciągnie pierwszy rozdział lub przynajmniej nie zainteresuje to nie ma szans żebym dalej czytała. Często też odkładam książkę w połowie jeśli stwierdzę że nudna się zrobiła. Tak samo na odwrót jeśli wciągnie mnie pierwszy rozdział to potrafię całą noc siedzieć byle doczytać do końca :-) Głupio się przyznać ale tak miałam praktycznie z każdą częścią Harrego Potera :-D
 
Dzięki wielkie dziewuszki za podpowiedzi! Zatem nie będe kombinowac tylko faktycznie stanie na tym płóciennym. A mebelków, zdec, nie będziemy kupować tylko raczej "przystosowywać" to co udało nam się znaleźc w tym domu i wyprosić od babci - wraz z domem dostaliśmy sporo róznych mebli i między innymi na przykład rózne póleczki, szfeczki a także łóżeczko dziecięce. Niestety jest to w róznym stanie i konieczne jest czyszczenie, konserwacja i szpachlowanie zapewne też, zatem zostawienie tego w kolorze drewna niestety odpada - musi być jakiś kryjący matowy kolorek. I będzie to własnie płócienny z dekoracjami decoupage'owymi róznych roślinek :-) Raz jeszcze dzięki wielkie za sugestie! Jak zwykle można na Was liczyć i to jak się okazuje w kazdej kwestii! :tak:
Oczywiście jak już będziemy mieli kącik mebelkowy gotowy to pokaże fotki!
och koniecznie się nimi pochwal:-)

Jedynie moimi grzeszkami są lody zabajone i rumowe ale nie wiem czy tam rzeczywiście jest alko :-).

My na początku planujemy aby dzidzia była z nami więc pewnie kolorystycznie mebelki dostosuję do kolorów sypialni. A u nas króluje ciemny fiolet (niektóre ściany i wykładzina) i ecru więc pewnie zdecydujemy się na jasniutkie mebelki czyli łożeczko i komodę a najbardziej podobają mi się takie:
BABY VOX sklep internetowy - meble dziecięce, wózki dla dzieci, dodatki do mebli, meble dla dzieci
myślę że w tych lodach to jakieś śladowe ilości mogą być albo co bardziej prawdopodobne jakiś aromat
a mebelki ładne, bardzo mi się podobają takie zestawy dla dzieci, zarówno takich niemowlaczków jak i nieco starszych, może kiedyś jak już dorobimy się ogromnych apartamentów i moim dzieciom też takie sprawię, ha pod warunkiem że jeszcze wtedy będą malutkie i będą chciały:tak:

Ważne, ze macie swoje własne lokum, gdzie nikt wam nie mówi jak macie żyć.
U nas akurat dziadek M. wybudował ogromny dom, gdzie miały mieszkac jego córki z rodzinami, ale niestety córki wyjechały. Została babcia i my.. A dom niestety trzeba utrzymać cały, więc czasami zazdroszczę niektórym ich małych mieszkanek.
najważniejsze to cieszyć się z tego co się już ma, o reszcie można pomarzyć, ale w końcu i niektóre marzenia się spełniają

nigdzie nie znalazłam, że nie można ...
a po drugie chodzę do swojej kosmetyczki od lat i ona te zabiegi ciężarnym wykonuje od lat ... i nigdy się nikomu nic złego nie stało ...
mówiła, ze do tego stopnia, że kobiety przychodzą tuż przed porodem żeby ominąć golenie na porodówce ... i ona tak juz rozpoznaje brzuchy, że mówi kiedy zaczną rodzić ... :-)
to prawda boli ale za to spokój na dłużej i włosy juz nie te .... chociaż teraz to mi wszędzie rosną jak oszalałe ...



ja dawno temu czytałam i bardzo mi się podobała ...
a co ciekawe przeprowadzam się na ul, Wenus, czyli będę się tam świetnie czuła, jak myślicie? na swojej planecie to chyba nie moze być inaczej ...

po zabawie z córą jakaś głupawka mnie dopadła i właśnie zaczęłam sobie wyobrażać człowieka z włosami rosnącymi wszędzie i w zastraszającym tempie,:-)
taka małpka zarośnięta w kilka sekund

to się niektórym powodzi własne planety:-)
 
Hej dziewczynki!!!
Powiem wam ,że leń mnie jakiś straszny ogarnął i nie chce mi się jeszcze bardziej niż do tej pory, o ile to możliwe:zawstydzona/y:

Iiwka - skowronki spiewają, że dzisiaj masz urodzinki :-) Wszystkiego najlepszego!!!

eagle - nie dziwi mnie, że się wkurzyłaś - ja bym chyba powiedziała dosadnie conieco!!! Nie dość, ze masz małe dziecko to jeszcze w ciąży jesteś...Niektórzy myślą tylko o sobie:wściekła/y:
Gosia*** - z badaniem moczu u synka jeszcze zdążysz;-) obejrzyj mu stopki - może gdzieś jakaś zadra, albo paznokieć wrasta i dlatego utyka.
Faktycznie śmieśznie z tym prezentem :-), ale grunt , że się podoba.
kajdusia - na Avatarze byłam dwa razy, tak mi się podobał;-) oczywiście nie ze względu na fabułę, ale na animacje i efekty:tak:
Anik79 - u mnie też dziś wyjątkowo zimno, bo okazuje się, ze pompa ciepła tez ma swoja sprawność i przy <-20 przełącza się na zwykłe ogrzewanie elektryczne, które jest sporo słabsze. Efekt jest taki, że w domu jest 15-16 stopni. Na szczęście na pomorzu idzie ocieplenie - będzie tylko -10;-)
zdec - sporo masz tych egzaminów, współczuję :-(Co do chemii to się nie denerwuj, jak widzisz większość z nas coś łyka:happy2: Ja mam duphaston 2x1, No-spa 40 2x1 , Magnez 2x1 i Feminatal. Mam nadzieje, że w poniedziałek po wizycie skończę z duphastonem.
Biedna jesteś z tym paznokciem - ale może lepiej żeby to powodowało zwyżkę CRP, niż gdybyś miała jakieś zapalenie dróg rodnych. Ale koniecznie idź z tym do lekarza!!!
AniaCh83 - co do alkoholu to nie ma bezpiecznej dawki w ciąży, ale nie ukrywam, że zdarza mi się czasem dosłownie umoczyć usta z kieliszka męża - tak dla smaku. Koleżankę lekarka wręcz namawiała do lampki wina od czasu do czasu.
czarna wiedzma - śliczna sypialnia, aż zazdroszczę:zawstydzona/y: tak jak dziwczyny jestem za lnianym kolorkiem mebelków:tak:
lenaDTR - kuruj się z przeziębienia - hop do ciepłego łóżeczka :tak:
anecznik - mój przeczytał, nawet przedyskutowaliśmy swojego czasu conieco:tak: Ale nie wiem na ile przyniosło to jakiś efekt w postaci zmiany, którejś ze stron...
kpi23 - mieszkać na ul. Wenus - ładnie :-)
 
Jeśli mnie nie wciągnie pierwszy rozdział lub przynajmniej nie zainteresuje to nie ma szans żebym dalej czytała. Często też odkładam książkę w połowie jeśli stwierdzę że nudna się zrobiła. Tak samo na odwrót jeśli wciągnie mnie pierwszy rozdział to potrafię całą noc siedzieć byle doczytać do końca :-) Głupio się przyznać ale tak miałam praktycznie z każdą częścią Harrego Potera :-D
He nie no ja tez nie kończę książki jeśli mnie nie wciąg a w ciąży to jakoś mi trudno się na jakiej kolwiek skupic:-D jedynie "m-jak mama" mi idzie ale to prasa) :-D
A co do harrego pottera to ja też tak miałam:-) tak mnie wciągały te książki że nie wiedziałam kiedy przeszło mi 200str...:-D:-D:-D Nie wiem jak wam ale dla mnie to najlepsza książka jaką czytałam :tak:Żadna nie była w stanie aż tak mnie wciągnąć:tak:
 
dziewczynki a ja to chyba się uzależniłam:tak: tak od czytania BB i od Was, po 13 jak córa poszła spać to musiałam wyłączyć laptopa bo bym nic w domu nie zrobiła a tym samym zostalibyśmy bez obiadku, na szczęście udało się i już dawno wszyscy jesteśmy pojedzeni a ja mam znowu czas na czytanie i pisanie z wami, jakież to wciągające;-)
 
reklama
He nie no ja tez nie kończę książki jeśli mnie nie wciąg a w ciąży to jakoś mi trudno się na jakiej kolwiek skupic:-D jedynie "m-jak mama" mi idzie ale to prasa) :-D
A co do harrego pottera to ja też tak miałam:-) tak mnie wciągały te książki że nie wiedziałam kiedy przeszło mi 200str...:-D:-D:-D Nie wiem jak wam ale dla mnie to najlepsza książka jaką czytałam :tak:Żadna nie była w stanie aż tak mnie wciągnąć:tak:

U mnie znalazłoby się jeszcze parę tytułów przeczytanych jednym tchem. Jednak podoba mi się kiedy po przeczytaniu czuję się jak idiotka tzn. że nie spodziewałabym się takiego zakończenia i szok (tak ja po ostatniej części Harrego) W książkach to się jeszcze zdarza, ale akcja w filmach niestety jest coraz częściej przewidywalna :-(
 
Do góry