reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

No i przyszedł mi wczoraj Fatty Snake! Małż chyba jest zazdrosny bo teraz zamiast przytulać się do niego to tulę się do tej poduchy:-D Ale trzeba przyznać że jest fantastyczna i straaaasznie fajnie mi się na niej śpi. Super! Polecam każdej cięzarówce która jeszcze nie jest w posiadaniu tego cuda:tak:
A teraz małż pojechał po komodę do babci, którą będziemy odnawiać i podobnie jak inne mebelki malować i przystosowywać dla naszego bobeczka (bobeczki właściwie;-)). Chcę wykorzystać do tego technikę decoupage i wszystkie mebelki pomalowac na jeden kolor. Nie wiem tylko na co się tak do końca zdecydowac - czy na zieleń trawiastą, czy na kośc słoniową, może lawendowy a może na kolorek taki płócienny jak surowy len:confused: Najbardziej chyba skłaniałabym się ku temu ostatniemu i wtedy decoupage zrobiłabym z kiści jarzębin i innych takich kwiatków i ziółek. Jakoś nie chcę nadawac mebelkom jednolitego charakteru dopasowanego do konkretnej płci, bo przecież 100% pewność będe miała dopiero po porodzie, a wtedy może być już za późno na przemalowywanie ;-) A Wy jakie planujecie kolorki mebelków??
Ja się właśnie przymierzam do poduszeczki ale jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła. Co do mebelków - to ja z tymi typowo dla dziecka jeszcze poczekam, Póki co planujemy aby dziecko spało z nami w sypialni, kupiliśmy już komodę ale ona stoi w pokoju obok bo w sypialni po wstawieniu łóżeczka już na nią nie będzie miejsca. Komoda jest dębowa - tak jak meble w salonie. Co do decopuage to ja bardzo lubię w nim właśnie taki płócienny kolor i mam dużą słabość do stosowania craków :) Jak remontowaliśmy kuchnię to część frontów tak ozdobiłam. A w ogóle hitem okazał się - i to przypadkowo kaloryfer w przyszłym pokoju dziecięcym. Pomalowałam go farbą olejną do grzejników, a potem stwierdziliśmy, że lepiej będzie wyglądał w kolorze ściany; nałożyłam więc farbę ścienną na jeszcze nie zupełnie wyschniętą olejną i wyszedł mi efekt jak crak - wygląda świetnie :)

Dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie. Zdecydowanie płócienny. Poza tym powiem, że macie piękną sypialnię. Uwielbiam cegły we wnętrzu i te okna, oj cudowna....!
 
Ostatnia edycja:
reklama
To ja może jeszcze dla ułatwienia zamieszczę zdjęcie naszej sypialni, a dokładnie tego jej rogu w którym będzie "bobkowy kącik". Bo podobnie jak Ty scorpioniczkaa (swoją drogą dzięki za sugestię :tak: )my tez na początku będziemy mieszkac razem z maluchem a dopiero po jakimś czasie wyekspediujemy go do pokoju naprzeciwko.
A oto sypialnia, zdjęcie moze niezbyt wyraźne ale to ze względu na słońce. i jak uważacie dziewuszki - co by tu pasowało??
Dodam jeszcze tylko że pisząc o mebelkach miałam na mysli jedynie komodę, łóżeczko, i dwie półeczki wiszące, bo umeblowanie całego pokoju to będziemy kombinować dopiero jak już maluch będzie na tyle duzy żeby mógł zamieszkać w swoim pokoiku.
ja też skłaniałabym się ku kolorom neutralnym właśnie jak lniany, beżowy czy piaskowy
 
To ja może jeszcze dla ułatwienia zamieszczę zdjęcie naszej sypialni, a dokładnie tego jej rogu w którym będzie "bobkowy kącik". Bo podobnie jak Ty scorpioniczkaa (swoją drogą dzięki za sugestię :tak: )my tez na początku będziemy mieszkac razem z maluchem a dopiero po jakimś czasie wyekspediujemy go do pokoju naprzeciwko.
A oto sypialnia, zdjęcie moze niezbyt wyraźne ale to ze względu na słońce. i jak uważacie dziewuszki - co by tu pasowało??
Dodam jeszcze tylko że pisząc o mebelkach miałam na mysli jedynie komodę, łóżeczko, i dwie półeczki wiszące, bo umeblowanie całego pokoju to będziemy kombinować dopiero jak już maluch będzie na tyle duzy żeby mógł zamieszkać w swoim pokoiku.

jej, ale piękna duża sypialnia ...
ja bym wybrała lniany kolor ... albo w kolorze Waszwgo łóżka ...
 
Czarna wiedźma ja bym mebelki kupiła w kolorze łóżka. A kolorystycznie to pasowały by wam takie kolory ziemskie, w stylu brąz, zieleń itp.
 
Hej. Kurde,tak fajnie mi sie spalo,choc z wieczora zasnac nie moglam,a rano w 'Dzien dobry tvn' uslyszalalm,ze nie ma bezpieczniej dla plodu dawki alkoholu...wypilyscie cokolwiek podacz tych miesiecy? ja wlasnie sobie podliczylam no i wyszlo,ze wypilam kilka'Karmi', mala lampke szampana...kiedy dowiedzielismy sie o plci... i na sylwestra, no wzielam jakiegos lyczka od meza piwka,jak mi tak strasznie sie zachcialo :)ale taka ilosc chyba nie powinna zaszkodzic drastycznie,co?

Ja od początku ciąży - od 5 tygodnia kiedy o niej wiedziałam nie wypiłam ani jednej kropli alkoholu. Głównie dlatego, że pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi i uczę dzieci z zespołem FAS (Fetal Alcohol Syndrome -Alkoholowy Zespół Płodowy). Czytałam o tym swego czasu bardzo dużo i jestem zdania, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Bo nigdy nie wiadomo na jaki konkretny moment rozwoju płodu trafiamy a nawet niewielka dawka w nieodpowiednim momencie może być groźna. Nie mówię tu o najbardziej widocznych objawach FAS, ale nawet o tych drobnych zwykle niediagnozowanych jako powiązane z FAS. Mogą do nich należeć np ADHD, trudności z uczeniem się itp.
Postanowiłam, że nie będę ryzykowała i odmawiam nawet przysłowiowej lampki czerwonego wina.
Jest wiele artykułów o FAS, jeden z nich to np.: Misja Nadziei
Jak nie musicie to nie pijcie nic!

Lencja- witam koleżankę z województwa :-D Kiedyś nawet próbowałyśmy w Toruniu zrobić spotkanie, ale ostatecznie spotkałam sie tylko z Koriander, która była akurat w Polsce na święta... Do tego widzę, że też pracujesz w szkole, a czego uczysz? Miłych ferii i owocnego spędzania czasu na zwolnieniu :-) Może nam też kiedyś uda się spotkać? :-)
Witam i ja co do spotkania to ja jestem jak najbardziej chętna. :tak:Ferie mi się zlewają ze zwolnieniem bo nie wracam już w 2 semestrze do szkoły. Ja zawodowo jestem nieco "pomieszana" ;-) Uczę w liceum historii sztuki, wiedzy o kulturze i informatyki :happy2:
A Ty? Jaki poziom edukacji i jaki przedmiot? Pracujesz nadal czy też wybrałaś się już na zwolnienie ?


iiwka - Wszystkiego najlepszego z okazji twego święta :)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki wielkie dziewuszki za podpowiedzi! Zatem nie będe kombinowac tylko faktycznie stanie na tym płóciennym. A mebelków, zdec, nie będziemy kupować tylko raczej "przystosowywać" to co udało nam się znaleźc w tym domu i wyprosić od babci - wraz z domem dostaliśmy sporo róznych mebli i między innymi na przykład rózne póleczki, szfeczki a także łóżeczko dziecięce. Niestety jest to w róznym stanie i konieczne jest czyszczenie, konserwacja i szpachlowanie zapewne też, zatem zostawienie tego w kolorze drewna niestety odpada - musi być jakiś kryjący matowy kolorek. I będzie to własnie płócienny z dekoracjami decoupage'owymi róznych roślinek :-) Raz jeszcze dzięki wielkie za sugestie! Jak zwykle można na Was liczyć i to jak się okazuje w kazdej kwestii! :tak:
Oczywiście jak już będziemy mieli kącik mebelkowy gotowy to pokaże fotki!
 
Ostatnia edycja:
To czekamy na nowe zdjęcia:-):-)
Ja też kiedyś jak doprowadzę pokój do porządku to też wam pokażę jakie mamy gniazdko dla naszego smyka:-):-)
Ale to pewnie za kilka lat;-):-D:-D
 
Andzia_S o tym ze jest niewiarygodny,wiem tylko ty i ja w takiej sytuacji .moje kolezanki czesto wysylaja na badania siostry np, na kazde badaniia,to dopiero jest pomysl.
:szok::szok::szok::szok::szok:
może jestem w stanie to zrozumieć, gdy chodzi np. o pracę - ktoś chce dostac jakąś pracę i nie chce, by mu coś wyszło, ale w ciąży:szok::szok::szok:
Hej. Kurde,tak fajnie mi sie spalo,choc z wieczora zasnac nie moglam,a rano w 'Dzien dobry tvn' uslyszalalm,ze nie ma bezpieczniej dla plodu dawki alkoholu...wypilyscie cokolwiek podacz tych miesiecy? ja wlasnie sobie podliczylam no i wyszlo,ze wypilam kilka'Karmi', mala lampke szampana...kiedy dowiedzielismy sie o plci... i na sylwestra, no wzielam jakiegos lyczka od meza piwka,jak mi tak strasznie sie zachcialo :)ale taka ilosc chyba nie powinna zaszkodzic drastycznie,co?
Ja zanim się dowiedziałam o ciąży to piłam wino - bylismy na chrzcinach i wypiłam lampkę (bo wieczorem kierowałam), a w wigilię łyczka od M - też wina
Moim zdaniem rację ma Anecznik - nie ma co się zamartwiać tym co juz było, a po drugie te początkowe tygodnie, gdy jeszcze sie nie wie o ciązy to są bardzo chronione dzieciaczki:sorry2:
dobra dziewczynki:-) uciekam, pewnie odezwe sie w piątek.Przedemną 100km:tak: i nie wiem ile przystanków na sikaczkę:-D mała jeszcze nie wie że jedziemy do jej ukochanej prababci Lody (zdrobnienie od Leokadia:-)) ale zrobie jej niespodziankę:-)
papa:cool2:
Baw się dobrze - miłego wyjazdu:-)
 
Ja nigdy nie nosiłam na badania swojej glukozy. Zawsze dostawałam na miejscu. Ale ja badania na NFZ robię, a wy?
Wczoraj dokupiłam córce skrzynię na zabawki i nową półkę na zabawki. Okazało się , ze jej pokój robi się za ciasny, by pomieścić wszystko co ma, więc zaproponowaliśmy córce zamianę pokoju na większy. odmówiła. :confused: Ale chyba za kilka miesięcy jej zaproponujemy raz jeszcze, bo ten pokój jest ewidentnie dla niej za mały.
Ja niestety robię prywatnie i tam glukozy nie dają - trzeba sobie kupić samemu w aptece:confused:
a co do smaku - to z cytryną naprawdę nie jest złe:tak:
A ja odkryłam wczoraj dlaczego mam CRP cały czas podwyższone!:-(
Okazało się że u lewej nogi w dużym paluchu wrasta mi paznokieć:-:)-(
Jeszcze zaczęłam przy tym grzebać, no i okazało się że jest tam pod spodem mnóstwo ropy:-(
Chyba będę musiała z tym iść do lekarza:-(
Zdec - idź z tym do lekarza - w ko.ncu każdy stan zapalny nie jest dobry w ciąży - bidulko zawsze się coś przyczepi:-(
A teraz małż pojechał po komodę do babci, którą będziemy odnawiać i podobnie jak inne mebelki malować i przystosowywać dla naszego bobeczka (bobeczki właściwie;-)). Chcę wykorzystac do tego technikę decoupage i wszystkie mebelki pomalowac na jeden kolor. Nie wiem tylko na co się tak do końca zdecydowac - czy na zieleń trawiastą, czy na kośc słoniową, może lawendowy a może na kolorek taki płócienny jak surowy len:confused: Najbardziej chyba skłaniałabym się ku temu ostatniemu i wtedy decoupage zrobiłabym z kiści jarzębin i innych takich kwiatków i ziółek. Jakoś nie chcę nadawac mebelkom jednolitego charakteru dopasowanego do konkretnej płci, bo przecież 100% pewność będe miała dopiero po porodzie, a wtedy może być już za późno na przemalowywanie ;-) A Wy jakie planujecie kolorki mebelków??
My duzego wyboru nie mamy, bo na razie pokoju dla dziecka nie ma - więc tylko dokupimy łóżeczko;-)
ale zazdroszczę zaciecia i talentu - ja nie umiem i nie lubię się bawić w takich artystycznych rzeczach - po prostu mi się nie chce:szok:

pzrepraszam, ze tak jeden pod drugim, ale przeskoczyłam niechcący 2 strony przy nadrabianiu - chyba mi oczy wysiadają bo pomyliłam 6 z 8;-)
 
reklama
Dzień dobry - aż głupio się przyznać :zawstydzona/y:ale ja jeszcze w łóżku :tak: i chyba dziś zrobie sobie dzień dziecka :-D

hej! ja też jestem za spotkaniem warszawianek:-)

co do pracodawcy to można to obejść i się zabezpieczyć. Po powrocie z macierzyńskiego musisz tylko złożyć wniosek o zmiejszenie etatu- nawet dosłownie o godzinę w tyg, i już jesteś chroniona przez rok przed zwolnieniem. A to że nie ma Twojego stanowiska nie ma znaczenia- musi się dla Ciebie coś znaleść adekwatnie do umiejętności i kwalifikacji o takiej samej stawce wynagrodzenia.
Pracuję w kadrach więc coś wiem na ten temat. Ja na pewno wróce po macierzyńskim i zmiejsze etat sobie i powoli będę szukała nowej pracy bez stresu.

Karo wielkie dzięki za informacje o tym to nie wiedziałam.

Iiwka - Wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta
 
Ostatnia edycja:
Do góry