reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

No i przyszedł mi wczoraj Fatty Snake! Małż chyba jest zazdrosny bo teraz zamiast przytulać się do niego to tulę się do tej poduchy:-D Ale trzeba przyznać że jest fantastyczna i straaaasznie fajnie mi się na niej śpi. Super! Polecam każdej cięzarówce która jeszcze nie jest w posiadaniu tego cuda:tak:
A teraz małż pojechał po komodę do babci, którą będziemy odnawiać i podobnie jak inne mebelki malować i przystosowywać dla naszego bobeczka (bobeczki właściwie;-)). Chcę wykorzystać do tego technikę decoupage i wszystkie mebelki pomalowac na jeden kolor. Nie wiem tylko na co się tak do końca zdecydowac - czy na zieleń trawiastą, czy na kośc słoniową, może lawendowy a może na kolorek taki płócienny jak surowy len:confused: Najbardziej chyba skłaniałabym się ku temu ostatniemu i wtedy decoupage zrobiłabym z kiści jarzębin i innych takich kwiatków i ziółek. Jakoś nie chcę nadawac mebelkom jednolitego charakteru dopasowanego do konkretnej płci, bo przecież 100% pewność będe miała dopiero po porodzie, a wtedy może być już za późno na przemalowywanie ;-) A Wy jakie planujecie kolorki mebelków??
Ja się właśnie przymierzam do poduszeczki ale jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła. Co do mebelków - to ja z tymi typowo dla dziecka jeszcze poczekam, Póki co planujemy aby dziecko spało z nami w sypialni, kupiliśmy już komodę ale ona stoi w pokoju obok bo w sypialni po wstawieniu łóżeczka już na nią nie będzie miejsca. Komoda jest dębowa - tak jak meble w salonie. Co do decopuage to ja bardzo lubię w nim właśnie taki płócienny kolor i mam dużą słabość do stosowania craków :) Jak remontowaliśmy kuchnię to część frontów tak ozdobiłam. A w ogóle hitem okazał się - i to przypadkowo kaloryfer w przyszłym pokoju dziecięcym. Pomalowałam go farbą olejną do grzejników, a potem stwierdziliśmy, że lepiej będzie wyglądał w kolorze ściany; nałożyłam więc farbę ścienną na jeszcze nie zupełnie wyschniętą olejną i wyszedł mi efekt jak crak - wygląda świetnie :)

Dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie. Zdecydowanie płócienny. Poza tym powiem, że macie piękną sypialnię. Uwielbiam cegły we wnętrzu i te okna, oj cudowna....!
 
Ostatnia edycja:
reklama
To ja może jeszcze dla ułatwienia zamieszczę zdjęcie naszej sypialni, a dokładnie tego jej rogu w którym będzie "bobkowy kącik". Bo podobnie jak Ty scorpioniczkaa (swoją drogą dzięki za sugestię :tak: )my tez na początku będziemy mieszkac razem z maluchem a dopiero po jakimś czasie wyekspediujemy go do pokoju naprzeciwko.
A oto sypialnia, zdjęcie moze niezbyt wyraźne ale to ze względu na słońce. i jak uważacie dziewuszki - co by tu pasowało??
Dodam jeszcze tylko że pisząc o mebelkach miałam na mysli jedynie komodę, łóżeczko, i dwie półeczki wiszące, bo umeblowanie całego pokoju to będziemy kombinować dopiero jak już maluch będzie na tyle duzy żeby mógł zamieszkać w swoim pokoiku.
ja też skłaniałabym się ku kolorom neutralnym właśnie jak lniany, beżowy czy piaskowy
 
To ja może jeszcze dla ułatwienia zamieszczę zdjęcie naszej sypialni, a dokładnie tego jej rogu w którym będzie "bobkowy kącik". Bo podobnie jak Ty scorpioniczkaa (swoją drogą dzięki za sugestię :tak: )my tez na początku będziemy mieszkac razem z maluchem a dopiero po jakimś czasie wyekspediujemy go do pokoju naprzeciwko.
A oto sypialnia, zdjęcie moze niezbyt wyraźne ale to ze względu na słońce. i jak uważacie dziewuszki - co by tu pasowało??
Dodam jeszcze tylko że pisząc o mebelkach miałam na mysli jedynie komodę, łóżeczko, i dwie półeczki wiszące, bo umeblowanie całego pokoju to będziemy kombinować dopiero jak już maluch będzie na tyle duzy żeby mógł zamieszkać w swoim pokoiku.

jej, ale piękna duża sypialnia ...
ja bym wybrała lniany kolor ... albo w kolorze Waszwgo łóżka ...
 
Czarna wiedźma ja bym mebelki kupiła w kolorze łóżka. A kolorystycznie to pasowały by wam takie kolory ziemskie, w stylu brąz, zieleń itp.
 
Hej. Kurde,tak fajnie mi sie spalo,choc z wieczora zasnac nie moglam,a rano w 'Dzien dobry tvn' uslyszalalm,ze nie ma bezpieczniej dla plodu dawki alkoholu...wypilyscie cokolwiek podacz tych miesiecy? ja wlasnie sobie podliczylam no i wyszlo,ze wypilam kilka'Karmi', mala lampke szampana...kiedy dowiedzielismy sie o plci... i na sylwestra, no wzielam jakiegos lyczka od meza piwka,jak mi tak strasznie sie zachcialo :)ale taka ilosc chyba nie powinna zaszkodzic drastycznie,co?

Ja od początku ciąży - od 5 tygodnia kiedy o niej wiedziałam nie wypiłam ani jednej kropli alkoholu. Głównie dlatego, że pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi i uczę dzieci z zespołem FAS (Fetal Alcohol Syndrome -Alkoholowy Zespół Płodowy). Czytałam o tym swego czasu bardzo dużo i jestem zdania, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Bo nigdy nie wiadomo na jaki konkretny moment rozwoju płodu trafiamy a nawet niewielka dawka w nieodpowiednim momencie może być groźna. Nie mówię tu o najbardziej widocznych objawach FAS, ale nawet o tych drobnych zwykle niediagnozowanych jako powiązane z FAS. Mogą do nich należeć np ADHD, trudności z uczeniem się itp.
Postanowiłam, że nie będę ryzykowała i odmawiam nawet przysłowiowej lampki czerwonego wina.
Jest wiele artykułów o FAS, jeden z nich to np.: Misja Nadziei
Jak nie musicie to nie pijcie nic!

Lencja- witam koleżankę z województwa :-D Kiedyś nawet próbowałyśmy w Toruniu zrobić spotkanie, ale ostatecznie spotkałam sie tylko z Koriander, która była akurat w Polsce na święta... Do tego widzę, że też pracujesz w szkole, a czego uczysz? Miłych ferii i owocnego spędzania czasu na zwolnieniu :-) Może nam też kiedyś uda się spotkać? :-)
Witam i ja co do spotkania to ja jestem jak najbardziej chętna. :tak:Ferie mi się zlewają ze zwolnieniem bo nie wracam już w 2 semestrze do szkoły. Ja zawodowo jestem nieco "pomieszana" ;-) Uczę w liceum historii sztuki, wiedzy o kulturze i informatyki :happy2:
A Ty? Jaki poziom edukacji i jaki przedmiot? Pracujesz nadal czy też wybrałaś się już na zwolnienie ?


iiwka - Wszystkiego najlepszego z okazji twego święta :)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki wielkie dziewuszki za podpowiedzi! Zatem nie będe kombinowac tylko faktycznie stanie na tym płóciennym. A mebelków, zdec, nie będziemy kupować tylko raczej "przystosowywać" to co udało nam się znaleźc w tym domu i wyprosić od babci - wraz z domem dostaliśmy sporo róznych mebli i między innymi na przykład rózne póleczki, szfeczki a także łóżeczko dziecięce. Niestety jest to w róznym stanie i konieczne jest czyszczenie, konserwacja i szpachlowanie zapewne też, zatem zostawienie tego w kolorze drewna niestety odpada - musi być jakiś kryjący matowy kolorek. I będzie to własnie płócienny z dekoracjami decoupage'owymi róznych roślinek :-) Raz jeszcze dzięki wielkie za sugestie! Jak zwykle można na Was liczyć i to jak się okazuje w kazdej kwestii! :tak:
Oczywiście jak już będziemy mieli kącik mebelkowy gotowy to pokaże fotki!
 
Ostatnia edycja:
To czekamy na nowe zdjęcia:-):-)
Ja też kiedyś jak doprowadzę pokój do porządku to też wam pokażę jakie mamy gniazdko dla naszego smyka:-):-)
Ale to pewnie za kilka lat;-):-D:-D
 
Andzia_S o tym ze jest niewiarygodny,wiem tylko ty i ja w takiej sytuacji .moje kolezanki czesto wysylaja na badania siostry np, na kazde badaniia,to dopiero jest pomysl.
:szok::szok::szok::szok::szok:
może jestem w stanie to zrozumieć, gdy chodzi np. o pracę - ktoś chce dostac jakąś pracę i nie chce, by mu coś wyszło, ale w ciąży:szok::szok::szok:
Hej. Kurde,tak fajnie mi sie spalo,choc z wieczora zasnac nie moglam,a rano w 'Dzien dobry tvn' uslyszalalm,ze nie ma bezpieczniej dla plodu dawki alkoholu...wypilyscie cokolwiek podacz tych miesiecy? ja wlasnie sobie podliczylam no i wyszlo,ze wypilam kilka'Karmi', mala lampke szampana...kiedy dowiedzielismy sie o plci... i na sylwestra, no wzielam jakiegos lyczka od meza piwka,jak mi tak strasznie sie zachcialo :)ale taka ilosc chyba nie powinna zaszkodzic drastycznie,co?
Ja zanim się dowiedziałam o ciąży to piłam wino - bylismy na chrzcinach i wypiłam lampkę (bo wieczorem kierowałam), a w wigilię łyczka od M - też wina
Moim zdaniem rację ma Anecznik - nie ma co się zamartwiać tym co juz było, a po drugie te początkowe tygodnie, gdy jeszcze sie nie wie o ciązy to są bardzo chronione dzieciaczki:sorry2:
dobra dziewczynki:-) uciekam, pewnie odezwe sie w piątek.Przedemną 100km:tak: i nie wiem ile przystanków na sikaczkę:-D mała jeszcze nie wie że jedziemy do jej ukochanej prababci Lody (zdrobnienie od Leokadia:-)) ale zrobie jej niespodziankę:-)
papa:cool2:
Baw się dobrze - miłego wyjazdu:-)
 
Ja nigdy nie nosiłam na badania swojej glukozy. Zawsze dostawałam na miejscu. Ale ja badania na NFZ robię, a wy?
Wczoraj dokupiłam córce skrzynię na zabawki i nową półkę na zabawki. Okazało się , ze jej pokój robi się za ciasny, by pomieścić wszystko co ma, więc zaproponowaliśmy córce zamianę pokoju na większy. odmówiła. :confused: Ale chyba za kilka miesięcy jej zaproponujemy raz jeszcze, bo ten pokój jest ewidentnie dla niej za mały.
Ja niestety robię prywatnie i tam glukozy nie dają - trzeba sobie kupić samemu w aptece:confused:
a co do smaku - to z cytryną naprawdę nie jest złe:tak:
A ja odkryłam wczoraj dlaczego mam CRP cały czas podwyższone!:-(
Okazało się że u lewej nogi w dużym paluchu wrasta mi paznokieć:-:)-(
Jeszcze zaczęłam przy tym grzebać, no i okazało się że jest tam pod spodem mnóstwo ropy:-(
Chyba będę musiała z tym iść do lekarza:-(
Zdec - idź z tym do lekarza - w ko.ncu każdy stan zapalny nie jest dobry w ciąży - bidulko zawsze się coś przyczepi:-(
A teraz małż pojechał po komodę do babci, którą będziemy odnawiać i podobnie jak inne mebelki malować i przystosowywać dla naszego bobeczka (bobeczki właściwie;-)). Chcę wykorzystac do tego technikę decoupage i wszystkie mebelki pomalowac na jeden kolor. Nie wiem tylko na co się tak do końca zdecydowac - czy na zieleń trawiastą, czy na kośc słoniową, może lawendowy a może na kolorek taki płócienny jak surowy len:confused: Najbardziej chyba skłaniałabym się ku temu ostatniemu i wtedy decoupage zrobiłabym z kiści jarzębin i innych takich kwiatków i ziółek. Jakoś nie chcę nadawac mebelkom jednolitego charakteru dopasowanego do konkretnej płci, bo przecież 100% pewność będe miała dopiero po porodzie, a wtedy może być już za późno na przemalowywanie ;-) A Wy jakie planujecie kolorki mebelków??
My duzego wyboru nie mamy, bo na razie pokoju dla dziecka nie ma - więc tylko dokupimy łóżeczko;-)
ale zazdroszczę zaciecia i talentu - ja nie umiem i nie lubię się bawić w takich artystycznych rzeczach - po prostu mi się nie chce:szok:

pzrepraszam, ze tak jeden pod drugim, ale przeskoczyłam niechcący 2 strony przy nadrabianiu - chyba mi oczy wysiadają bo pomyliłam 6 z 8;-)
 
reklama
Dzień dobry - aż głupio się przyznać :zawstydzona/y:ale ja jeszcze w łóżku :tak: i chyba dziś zrobie sobie dzień dziecka :-D

hej! ja też jestem za spotkaniem warszawianek:-)

co do pracodawcy to można to obejść i się zabezpieczyć. Po powrocie z macierzyńskiego musisz tylko złożyć wniosek o zmiejszenie etatu- nawet dosłownie o godzinę w tyg, i już jesteś chroniona przez rok przed zwolnieniem. A to że nie ma Twojego stanowiska nie ma znaczenia- musi się dla Ciebie coś znaleść adekwatnie do umiejętności i kwalifikacji o takiej samej stawce wynagrodzenia.
Pracuję w kadrach więc coś wiem na ten temat. Ja na pewno wróce po macierzyńskim i zmiejsze etat sobie i powoli będę szukała nowej pracy bez stresu.

Karo wielkie dzięki za informacje o tym to nie wiedziałam.

Iiwka - Wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta
 
Ostatnia edycja:
Do góry