E
ewus2090
Gość
Fakt mnie też koniec zaskoczył...Ale to może i dobrze bo myslimy że znamy zakońzcenie a tu autor robi nam psikasaU mnie znalazłoby się jeszcze parę tytułów przeczytanych jednym tchem. Jednak podoba mi się kiedy po przeczytaniu czuję się jak idiotka tzn. że nie spodziewałabym się takiego zakończenia i szok (tak ja po ostatniej części Harrego) W książkach to się jeszcze zdarza, ale akcja w filmach niestety jest coraz częściej przewidywalna :-(
dziewczyny właśnie jakoś tak mnie naszło na zerkniecie do styczniówek...Ile już tam rozpakowanych (były nawet bliźnieta:-)) taka troszke zazdrocha mnie wzięła że one już amy jeszcze połowa ale się pocieszam bo przecież zaraz na forum bedą dalsze terminy i wtedy będą zazdrościć nam