reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

I ja się witam w poniecziałkowy ranek:-)
widze że nie tylko ja dzisiaj rano męczyłam się z dobudzniem dziecka i wyprawą do przedszkola, ale mała jak już wstała to chętnie poszła. Nie moge jej juz odpuszczać bo w przedszkolu robi "zerówkę" i naprawdę mają dni zapełnione różnego typu zajęciami przygotowującymi do szkoły. Oczywiście na przywitanie w przedszkoli kartka informująca o podwyżce. Taka fajna informacja na poczatek dnia:-)

Zapisałam się na usg 4D na 18 stycznia do ponoc jednego z najlepszych lekarzy w trójmieście i pod względem diagnostyki i sprzetu. Byłam tez u niego jak byłam z Wiktorią w ciąży. Jeden jest tylko feler - jest drogi.

Dziewczyny życze udanych wizyt i samych wspaniałych wiadomości.
 
reklama
krakowianka79- o jakim zawracaniu głowy ty piszesz? kochana chyba po to tu jesteśmy by wysłuchać dobrych i tych nieco gorszych wiadomości i w miarę możliwości wesprzeć:-) jak sama piszesz nie wszystko przesądzone i ja wierzę że będzie dobrze. Jest przegroda nosowa i to juz naprawdę jest duże pocieszenie:-) trzymam kciuki :-)
 
Wiecie - przeczytałam wszystkie mozliwe artykuły o nt i fora, więc jest masa takich podwyższonych nt i z reguły wszystkie badane maluchy po amnio okazują się zdrowe. Jest i procent tych które faktycznie są chore ale jest on stosunkowo mały, zwykle przy nt 5 i w górę. Ale co ja wam głowę zawracam swoim problemem - jeżeli zanudziłam to przepraszam.

Pozdrawiam was serdecznie

Krakowianka super , że się odzywasz, i wcale nam głowy nie zawracasz, jesteśmy tu po to by sie samemu wyżalić i z drugiej strony wysłuchac i wesprzec;-) trzymam mocno kciuki, ale jak sama piszesz jest duzo pozytywnych infomacji:tak:
 
Trzymajcie za mnie i moją kruszynkę kciuki 7 stycznia idę na amniopunkcję do szpitala u nas w Poznaniu. Na wyniki czeka się 3 tygodnie i to pewnie będzie czas okropnego stresu. Nareszcie trafiłam na super lekarza, który odrazu przystąpił do działania pomimo małego zagrożenia jak sam stwierdził ( Przypomnę nt u kruszynki 3mm na innym sprzęcie 4mm to był 13tc i 4 dni- reszta ok, kość nosowa jest).
Mam nadzieję, że to nt już więcej nie urosło. Boję się spojrzeć 7 stycznia na ekran usg, że zobaczę tam jakieś nie wiem niepożądane rzeczy. Łudzę się, że to nt to jakaś infekcja moja albo ta tarczyca z którą walczę. Po wynikach i uzyskaniu prawidłowego kariotypu robione jest w 20 tc dokładne echo serca malucha zeby wykluczyć ewentualne wady lub w razie ich wystąpienia zaraz po porodzie zabrać malucha na stół kardiologiczny. Wiecie - przeczytałam wszystkie mozliwe artykuły o nt i fora, więc jest masa takich podwyższonych nt i z reguły wszystkie badane maluchy po amnio okazują się zdrowe. Jest i procent tych które faktycznie są chore ale jest on stosunkowo mały, zwykle przy nt 5 i w górę. Ale co ja wam głowę zawracam swoim problemem - jeżeli zanudziłam to przepraszam.

Pozdrawiam was serdecznie

no co Ty wogóle piszesz, my tu wszystkie przejmujemy się bardzo zdrowiem Naszych maluszków i ich mam, więc jak masz coś dusić w sobie, to lepiej napisz tutaj na forum:-)
a poza tym widzę,ze już spokojniej podchodzisz do całej tej sprawy, co nie znaczy,ze się nie przejmujesz, wierzę,że będzie dobrze, bo przecież musi być.
Trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!! :-):-)
 
Witajcie dyiewczyny,przepraszam ze sie dawno nie odzywalam,ale mam ciezka depresje.Dopiero dochodze do siebie.Mialam napisac jak po wizycie na USG 4d ale dowiedzialam sie ze na 60% chlopak,kolejny...Planowalismy plec no i ksiazkowo powinno byc na dziewczynke,mamy juz 2 chlopcow a tu teraz prawdopodobnie 3.Moj maz sie cieszy a ja tak strasznie bylam nastawiona na dziewczynke ze nie moglam dojsc do siebie.Lekarz powiedzial ze ponizej 20 tc ciezko stwierdzic plec bo narzady chlopca i dziewczynki sa bardzo podobne.Ja na Usg mialam 17 tc.Powiedzial ze dziewczynji tez maja "patyczki"ktore sie wchlaniaja jako wargi sromowe.Moje malenstwo ma "patyczek"ale nia widac jajeczek,tylko cos bardziej przypominajacego pochwe ale twierdzi ze "patyczek" jest za dlugi zeby mogl sie wchlonac,chyba ze dziewczynka bedzie miala duze wargi.Sama nie wiem czy mi to mowil po to abym miala nadzieje i nie zalamala sie od razu czy faktycznie tak jest.Powiedzial ze mam sie zglosic na to USG w 21 tc i wtedy juz bedzie wiadomo.Teraz psychicznie czuje sie dobrze i ciesze sie ze dzidzius jest zdrowy,ma 5 paluszkow bo tak pieknie pozowal ze widzialam jak przybil"5".pozdrawiam Was serdecznie i przepraszam za zajecie pol stronki,buziaki:-)

słuchaj koleżanko, mi również przy pierwszej ciąży powiedzieli, że chłopak na 100% i co okazała się dziewczynka, miała prawdopodobnie opuchniete damskie przydatki bo tak dziewczynki mają. Jak mi po cc powiedzieli ma pani córkę to myslałam, że kłamią bo ja miałm w domu wszytko niebieskie, ale to naprawdę wszystko. Dziś to już mała kobietka i jest kochana. Więc nie ufaj lekarzom na 100%. Mi przed cc lekarz który mnie wiózł na salę operacyjną zapytała czy znam płeć - ja odpowiedziałąm , że tak , że to chłopiec a on mi na to, że chłopiec to będzie jak go po poporodzie zobaczę, teraz jest 50 na 50% bo usg nie dajewsze zagwarancji. Więc głowa do góry ważne żeby zdrowe było.
 
krakowianka79 oczywiście że trzymamy kciuki za Was:tak:musi być dobrze. Sama widzisz że większośc takich przypadków to całkiem zdrowe dzieciaczki. U Ciebie napewno też tak będzie. Trzymaj się dzielnie, jestesmy z Tobą:tak::-)
 
droga Paulko 82 - wiesz nie chciałabym was denerwować swoimi problemami. Nie życzę nikomu naprawdę nikomu tego co sama przechodzę. Jest tak wiele każdego dnia kobiet, które dowiadują się że przed nimi amnio, że nawet tego sobie nie wyobrażałam.
Wigilię i święta chyba zapamiętam do końca życia - łzy lały się strumieniami i jak sobie pomyslałam, w że nstępne święta kruszynki może z nami nie być to koniec - nikt w domu nie mógł mnie uspokoić. Ale trudno stało się, wiem, że moje nt nie jest aż takie wysokie bo są takie gdzie maluchy mają 6mm 7mm i 8mm i rodzą się zdrowe, ale już rzadziej. Mam na szcęście wspaniałego mężą, który podnosi mnie na duchu, koleżanki z tego forum i z forum o nt i dzięki wam jakoś funkcjonuję. Nawet ostatniego usg nie wklejałam bo się boję - nie wiem czego ale poprostu mam cykora. Dziękuję Tobie za miłe słowa i wsparcie.
 
droga Paulko 82 - wiesz nie chciałabym was denerwować swoimi problemami. Nie życzę nikomu naprawdę nikomu tego co sama przechodzę. Jest tak wiele każdego dnia kobiet, które dowiadują się że przed nimi amnio, że nawet tego sobie nie wyobrażałam.
Wigilię i święta chyba zapamiętam do końca życia - łzy lały się strumieniami i jak sobie pomyslałam, w że nstępne święta kruszynki może z nami nie być to koniec - nikt w domu nie mógł mnie uspokoić. Ale trudno stało się, wiem, że moje nt nie jest aż takie wysokie bo są takie gdzie maluchy mają 6mm 7mm i 8mm i rodzą się zdrowe, ale już rzadziej. Mam na szcęście wspaniałego mężą, który podnosi mnie na duchu, koleżanki z tego forum i z forum o nt i dzięki wam jakoś funkcjonuję. Nawet ostatniego usg nie wklejałam bo się boję - nie wiem czego ale poprostu mam cykora. Dziękuję Tobie za miłe słowa i wsparcie.
Krakowianka rozmawiałam z moją przyjaciółką położną i mówi, że USG o niczym nie świadczy najwazniejsza jest amnio a nawet jak z niej wyjda złe wyniki to dziecko wcale nie musi być chore!!!!
 
reklama
Do góry