Witam się i ja w ten słoneczny poranek:-) wczoraj byłam zabiegana cały dzień i dopiero wieczorem dopadłam do komputera poczytałam co pisałyscie i spać:-)
Pisałyście wczoraj o wadze i tu musze przyznać że przytyłam już 8 kg, fakt ze przed ciążą należałam do bardzo szczupłych i każdy kto mnie widzi to twierdzi że wkońcu dobrze wyglądam:-) i jest to naprawdę wspaniały komplement. Tylko lekarz z przychodni coś tam wspomina że za dużo ale moja prywatna lekarka stwierdziła że nie mam się czym przejmować bo najwidoczniej organizm wie co robi i zbiera zapasy na przyszłość:-)
No i o lodach pisałyście:-) w pierwszej ciąży zajadałam sie pączkami, zresztą mała teraz sie też nimi obiada:-) a teraz lodami:-) musze mieć zawsze jakieś w lodówce, ale za to słodycze moga stać przedemną i ich nie ruszę
Życzę miłego dnia i udanych wizyt.
Pisałyście wczoraj o wadze i tu musze przyznać że przytyłam już 8 kg, fakt ze przed ciążą należałam do bardzo szczupłych i każdy kto mnie widzi to twierdzi że wkońcu dobrze wyglądam:-) i jest to naprawdę wspaniały komplement. Tylko lekarz z przychodni coś tam wspomina że za dużo ale moja prywatna lekarka stwierdziła że nie mam się czym przejmować bo najwidoczniej organizm wie co robi i zbiera zapasy na przyszłość:-)
No i o lodach pisałyście:-) w pierwszej ciąży zajadałam sie pączkami, zresztą mała teraz sie też nimi obiada:-) a teraz lodami:-) musze mieć zawsze jakieś w lodówce, ale za to słodycze moga stać przedemną i ich nie ruszę
Życzę miłego dnia i udanych wizyt.