Ola_fasola
Moderatorka
JESTEM - niestety przezierność nadal nieciekawa, nawet u niego na tym jego sprzęcie a wieżcie mi ma naprawdę super, wyszła 4 mm. Lekarz- pełen profesjonalizm stwierdził, że nie ma na co czekać - amniopunkcja 7 stycznia. JEstem oszołomiona. Miała któraś z was kiedyś to badanie? jestem zdruzgotana, nawet już nie płaczę bo nie mam chyba czym. Słyszałam serduszko maluszka i wszystko ok, kość nosowa też tylko ten cholerny fałd.:-(
Krakowianka79 - ściskam Cię gorąco, nie wiem nawet jak Cię pocieszyć - wiem, że to trudny czas dla Ciebie i Twojego Męża
Ania - ja mam podobnie jak Ty - w I trymestrze lekkie mdłości, a teraz mam odruchy wymiotne i silnie reaguję na zapachy a płaczę na zawołanie
Asia15 - dobrze, że z maleństwem wszystko ok - łykaj ten magnez i staraj się nie denerwować
Anik79 - super wieści po wizycie
A my chyba z tego samego roku jesteśmy - 79
LenaDTR - ja jestem na zwolnieniu od samego początku - od 8 października i będę do końca, ale ja chodzę do kliniki leczenia niepłodności, więc tam inaczej podchodzą do człowieka - w pierwszej ciąży pracowałam i teraz nie mam żadnych skrupułów
Ola_fasola - a lekarz nie chce Ci dać zwolnienia???
SIABA - super wieści - dla Ciebie również Wesołych świąt:-)
Gosiagro - przekaż Mamie Mikołaja gratulacje - pewnie odetchnęła z ulgą po wizycie
a ja pospałam po południu - teraz czekam na M, jak wróci z pracy - miłego wieczorka, bo pewnie dziś już nie zajrzę
Heh lekarz chciał mi dać od razu zwolnienie a szczególnie jak miałam krwiaka ale niestety nie mogę iść na zwolnienie bo dwa miesiące temu otworzyłam biuro podróży a zaraz po tym dowiedziałam sie o ciąży i na razie musze sama tu siedzieć bo nie zarabiamy jeszcze tyle żeby zatrudnić pracownika ale w lutym już będę kogoś szukała, jak na razie mąż wstawił mi łóżko na zaplecze i jak mam ochote sobie poleżeć to mam gdzie :-) ale to nie to samo co w domu.