reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Witam się i ja....
Nie miałam wczoraj weny na pisanie....Wybrałysmy się wczoraj do miasta z Polcią....Pierwszy raz odkąd wróciłam do UK....piechotką i tylko we dwie :-)...I chociaż centrum jest od nas jakieś 20 minut piechotką to już wiem ze smiało mogę się wybierać z małą w dalsze trasy :-D...bo była mega grzeczna....Ale po powrocie do domu....koszmar....Mała zrobiła się taka ruchliwa od kilku dni że szok...Wszędzie wejdzie...wszystko odsuwa, ściąga...otwiera....Wstaje przy wszystkim....No nie usiedzi 5 minut bez ruchu....(zazdroszczę mamom leniuszków :-))...Nie chce w ogóle siedzieć w krzesełku czy w bujaczku....Akceptuje owe jedynie podczas jedzenia...ale jak tylko skończy jest krzyk wyciągnięte rece i trzeba ją wyjąć....Dziś zeszłam zrobić sobie śniadanie...wracam bo słyszę że marudzi....a ona leży z czołem na podłodze...Dupcia w górze...na szczęście wciąz przypięta.....i bujaczek się nie przewrócił....Z P. w ogóle sie nie widzimy.....miał mieć dziś wolne ale jest w pracy....na szczęście tylko do 13.00 bo na 15.00 idziemy na 5 urodzinki synka naszej koleżanki....Przyszły wtorek miał mieć wolne ale też już wie,że idzie.....I tak cały tydzień nie będziemy się widzieć bo w poniedziałek kiedy ja mam wolne on idzie do pracy od 8.00 do 23.00....Na szczęście płacą mu za godzinę :-)...no i tylko marzec ma tak wyglądać....potem ma być już lepiej....Podobno!!!!!No wystarczy o nas!
emalia - kochana, napewno wszystko będzie dobrze...Proszę nie strasz nas....i nie myśl tak negatywnie...w tej chwili proszę odgonić złe myśli!!!!
hefi - fajnie że akumulatorki naładowane.....
koriander - dobrze że koleżance nic nie jest!!!!Współczuję jej przeżyć!!!!
lena - co ja słyszę, że Gajka marudka???? A co do kupoli....PAweł miał podobnie w zeszłym tygodniu!!!! Cały następny dzień jeszcze przeżywał!!!
zyrraffko - miała zapytać czy coś się zmieniło z siuśkami Łukaszka????Może o tym pisałaś ale ja teraz jestem średnio nie bieżąco!!!!Całus dla niego!
kasiaj- ja Cię podziwiam skąd Ty czerpiesz tyle siły...Zdrówka dla Twojego synka...Oby te okropne choróbska w końcu ustąpiły....Wiem że prosto tak pisać...głowa do góry, nie martw się....ale trudniej to zrobić kiedy codziennie jest coś nie tak...ale bądź nadal dzielna dla Fifiego...Jesteś cudowną, wspaniałą mamą....a my tu wszystkie jesteśmy z Tobą, służymy radą i wsparciem.....

Wczorajszym jubilatom
naszej pięknookiej, najstarszej :-) Majusi
i przystojnemu Tomaszkowi
ciotka wraz z Poluśką
składają najserdeczniejsze życzonka,
zdrówka, miłości i uśmiechu!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Ja daję tak:
Ok. 6.30 mleko (ok.180ml-210ml), o 9.30 jak jemy śniadanko troszkę chlebka z masełkiem i szyneczką....potem 10.30 mleko (210-240ml), potem 13.30 obiadek, potem ok 14.30 owocki, potem 17.30 kasza (200ml) i ok 20.30 mleko (i tu od 180-240ml)...tak wygląda jedzeniowy plan dnia Polci.....
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jak to jest z jedzeniem Waszych dzieci???Co ile dajecie mleko i ile razy dziennie owocki??
ja daje po obudzeniu sie kolo 8 150ml mleka- wiecej nie chce
kolo 11 danonka i owocek'
kolo 13-14 obiadek
kolo 18 podwieczorek - galaretke,kisiel,albo budyn
i kolo 21 przed snem 15omleka

w nocy kuba nie je,bo nie chce juz od paru mc
 
Dziewczyny jak to jest z jedzeniem Waszych dzieci???Co ile dajecie mleko i ile razy dziennie owocki??

Julka budzi się o ok 6 ale je dopiero o 7 albo 8 ok 150-180ml mleka
koło 9-10 je albo danonka albo dopija mleko ok 120ml i idzie spać
później obiadek ok 14 (3/4słoiczka - rzadko zje cały) i idzie spać (zdarza się że chce jeszcze mleka przed snem ale to ok 90ml wypije i odpływa :))
deserek koło 16 (mały słoiczek)
i po kąpieli 19:30-20:00 mleko
czasami w nocy też je mleko raz.

W ciągu dnia je chrupki, herbatniki, ostatnio paluszki wsuwa ;), kawałek chlebka czy wędlinki jej dam jak np. jemy śniadanie.

Odnośnie rączek to Julka by chciała cały czas tuptać :/ Grzeczna jest tylko jak śpi lub jesteśmy na spacerze. Coś się nam pogoda psuje więc jemy obiadek i się zbieramy :)
 
Ostatnia edycja:
Jasiek wstaje około 5:30 - 6 zjada 180 mm
pózniej 9-9:30 - Kaszka ryzowa / ryżowo kukurydziana
12-13 - Obiadek
około 14 -14:30 deserek
16 -16:30 Kaszka zbozowa
około 18 Jakiś jogurcik ze zbozami / twarożek gerbera
20- 20:30 180 mm i spać:)
 
to chyba moj Jas za malo je
6- 100 ml mleka przez sen
9-kaszka na gesto z owocem
13- obiad
16 owoce- deserek
20 kolacja- kaszka na gesto

przeskaski nie robia na nim wrazenia, moje kanapki tez srednio
zastanawiam sie skad mu sie wzielo te ponad 10 kg
 
U mnie jest inaczej i nie wiem czy pisac.....

no ale....
pobudka to cycek
kolo 10-11 kaszka z platków owsianych i kaszy jaglanej z marchewką,
potem kolo 14 obiadek zupka (na maselku z kaszką kukurydzianą i z warzywakmi)
potem kolo 17-18 kaszka,
kolo 19troche cyca,
kolo 20:30-21 kaszka i cyc na dobicie.
W nocy kolo 2-3 cycek raz lub dwa razy.

No ale dzis to przechodzi cala siebie ze spaniem i przespala obiad o 14 i obiad bedzie jadla kolo 16.

Juz mnie Tescie wkurzają.
Tesciowa mi mówi czym mam karmic dziecko, a tesc ciagle wypytyje o pierdoły typu: a nie bedzie jej zimno? albo: a czemu nie chcesz zeby Ona jadła słodkie? albo: a co Ona teraz bedzie jeść?, JEZU! czas sie wyprowadzic.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A my już po spacerku, dzisiaj tylko godzinka bo Julka mi przed spacerkiem malutko zjadła i pokręciłyśmy się po parku wcześniej zahaczając o sklep (zaopatrzyć się w chrupki :)) posiedziałyśmy na ławeczce i chrupkami pokarmiłyśmy gołąbki :D (fotka na zamkniętym) i wróciłyśmy na jedzonko :)
 
Do góry