avena To "pierwsze koty za płoty", teraz już będziesz coraz pewniej jeździć. Moja koleżanka na początku tylko nocami się wypuszczała autem na miasto, żeby nabrać pewności siebie i wprawy :-)
Też mi się wydaje, że jeszcze w tym roku doczekasz się ząbków;-)
A ja się muszę w końcu na pilates zapisać, bo w domu się nie zmobilizuję do ćwiczeń:-(
Zdec Gratuluję koleżance
i życzę bezbolesnego kłucia. I oczywiście wszystkiego najlepszego dla Natalci!!!!!!!!!!!!!!
Lena powodzenia na szczepieniu i ciekawe, ile już waży twój wielkoludek:-)
Muszę się umówić na ważenie i mierzenie Emilki, bo jestem ciekawa, czy moje maleństwo już do 7kg dobiło
Od wczoraj mała ciągle wrzeszczy, płacze i jest bardzo nerwowa. Chyba kolejne zęby idą, ale nic nie mogę dojrzeć
Ostatnio P. się na mnie zdenerwował, a wczoraj przyznałam mu trochę racji. Otóż w sylwestra postanowiłam sprawdzić, czy mała potrafi wstać z siadu przy lekkim pociągnięciu. I potrafi
Tylko że jak raz spróbowała, to teraz rwie się do stania i się denerwuje, jak jej się nie pozwala
I ma coraz ryzykowniejsze zachowania- wczoraj siedząc w wanience, zaparła się rękoma o jej brzegi i próbowała stanąć
tylko nogi jej się ślizgały.
A my chcielibyśmy, żeby jak najdłużej trwał okres raczkowania, a tymczasem Emilka chyba chciałaby pominąć ten etap i nawet do pełzania się nie garnie