ja też sie witam miło, niedzielnie:-)
i jak wszystkie doszły już do siebie po szaleństwach sylwestrowej nocy, bo nie wszystkie się odzywają
a u nas nieco lepiej, ja już mówię normalnie i gardło nie boli dzieciaki też już dobrze bo szaleć zaczynają a to ewidentna oznaka zdrowienia, jedynie kaszel obojgu został, mam nadzieje że i on szybko minie
anecznik a jak się meble podobały gościom bo nic nie pisałaś
koriander tak dał radę, ale nie miał zbyt trudnego zadania, rosołek postawiony wcześniej, a jego dzieło to nic wyszukanego ziemniaczki, suróweczka i kurak pieczony:-) najważniejsze w tym wszystkim to to że ja nie musiałam siedzieć w kuchni
powodzenia przy Chopinie
ola_fasola oj tak mój też piszczy w niebogłosy, a słychać go pewnie na drugim końcu osiedla
ależ te wasze dzieciaki są zdolne, chyba też musze mojego zacząć " szkolić";-)
ewuś gratulujemy kolejnego ząbka, u nas stan nadal zero
co do zamkniętego Twój post tam jest, ja go widzę i to nawet wklejony dwa razy
Milka26 to się nazywa talent i wyczucie, zdolny Ercio barwo:-)
ewelinka i jak te chłopy? rozeszli się wreszcie i zakończyli imprezowanie
mam nadzieję że i ty nieco odpoczełaś
Klementinka oby nic z tego sie nie rozwinęło i sto lat dla Jasia
avena doczytałam i mocno przytulam, trzeba wierzyc że będzie dobrze, trzymam kciuki
ita czekamy zatem na relację
Agi a co u Ciebie bo się nie odzywasz wogóle, pisz nam tu szybciutko
oczywiście takze najlepsze życzenia dla wczorajszych i dzisiejszych solenizantów i solenizantek
Zuzi, Filipka, Jasia, Oskarka, Kamilka