reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Perfecta ja czasami jak patrze na swoją mame to jej zazdroszcze że taka laska z niej ale ciesze się bardzo bo chociaż nie musze się jej wstydzić. Ale zdarzają się przypadki kobiet ktore wogole o siebie nie dbają np. Moja teściowa. Teraz powiem coś okropnego. Dziewczyny nie obraźcie się bo to bedzie nie smaczne. Moja teściowa jest owłosiona jak małpa. Ma wąsa (które nie goli bo potem czuje się jak "łysa cipka - to jej słowa) , włosy na nogach ma ciemne i dłuższe niż ja na głowie, pod pachami ma busz i jak obrała latem strój kąpielowy z spod wystawały jej tabuny włosów. Ona o siebie wogole nie dba bo twierdzi że już jest stara ma męża i nie musi dbać (ma 46lat).

Eagle a po jakim czasie Tomuś nauczył się pić z butelki ? :>
 
reklama
Co do poźnego macierzyństwa...
Moja mama urodziłą mnie jak miała 31 lat, a ja Polcie jak miałam 32 lat ...Czy nie marzyłam wcześniej o macierzyństwie....???? Oczywiście że tak...Juz na studiach ale życie chciało inaczej....Chłopak z którym wtedy byłam nie za bardzo nadawał się na ojca...Jego to "nie kręciło"...Rozstawaliśmy sie i schodzilismy....I tak latami...A ja dziecku chciałam dać spokojny, pełen ciepły dom....A wtedy się nie dało....Trudno tez było się rozstac po tylu latach....Gdy w końcy nastapilo ostateczne rozstanie ja miałam 26 lat....Najpierw chciałam odpoczac, a potem nie było tak łatwo znależć w tym wieku partnera na całe zycie....Nie interesował mnie wtedy już ktoś z kim można byłoby pojsc na randki, pare razy do kina i tyle,,...Szukałam osoby z którą bede mogła stworzyc dom...I znalazłam taka osobę w wieku 29 lat.....Po paru miesiacach zaczelismy sie starac o dziecko (bo oboje tego pragneliśmy) , po roku starań sie udało i teraz cieszymy sie naszym skarbem....Czy uwazam sie za stara matkę...Nie!!!! Mam duzo młodsze wnętrze, jestem o wiele młodsza duchem niz moje dwudziestokilkuletnie kolezanki majace dzieci...A moja mama ma 63 lata a wyglada na 45!!!! Żartownisia, elegancka, zadbana....Moja ciotke a jej szwagierke w tym samym wieku wzieto kilka razy za jej matkę!!!!! Najważniejsze to czuć się młodą mama majaca energie i chec do zabaw z dzieckiem i nie patrzec na swoj wiek tylko cieszyc sie życiem!!!!
A oto Polcia z babcia
 

Załączniki

  • DSCF4075.jpg
    DSCF4075.jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 51
  • Copy (2) of DSCF4098.jpg
    Copy (2) of DSCF4098.jpg
    23,8 KB · Wyświetleń: 45
  • 1.jpg
    1.jpg
    59,5 KB · Wyświetleń: 50
Kreatorka podobnie myśle do Ciebie co do macierzyństwa. Ja co prawda nie studiuje ale ciesze się , że mam teraz już dzieciaczki bo tak sobie myśle że jak będe miała 30 lat to moi niektórzy znajomi będą dopiero wchodzić w pieluchy a ja już będe miała w miare samodzielne dzieci i wtedy będe mogła szaleć. Ja z mężem uwielbiamy podróżować a teraz przy dzieciakach raczej się nie da więc z czasem będe starsza ale też mądrzejsza co za tym idzie będe potrafiła bardziej docenić miejsca które zobacze, zwiedze i dzieci też na tym skorzystają :)

Dokładnie się w Tobą zgodzę, w wieku 30 lat to zamierzam zwiedzać świat z Niną (i może jej rodzeństwem :-D) akurat zycie zadecydowało, że moje życie mija mi zgodnie " z planem" :-)

Kurcze w sobote idziemy na wesele i mam do Was pytanie. Bo ja mam sukienke srebrną i czarno-czerwoną a mój mąż ma koszule czarną i białą i powiedzcie mi co ubrać na pierwszy dzień? :) Czy wypada żeby mąż szedł na pierwszy dzień w białej koszuli ?
Aaaa i mam mały sukces. Olek wypił 70ml mleka z butelki :))
Myślę, że mąż powinien iść w białej :tak: będzie się na pewno dobrze prezentował, a nie w czarnej "żałobnej" . A ja bym sukienkę założyła srebrną :tak: bo czerwwonego nie lubię :-p heh

Cześć mamuśki:-)Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale chyba dzisiaj nie bedzie dnia marudy:-)i noc jaby lepsza bo pierwsza pobudka o 2 w nocy - sukces:-)Teraz też już usnął. Mieliśmy iść na rynek ale się rozpadało i jakoś nie mam ochoty moknąć - tym bardziej że jeszcze po Wiktorię do szkoły trzeba iść. Wczoraj moje dziecko odkryło swojego siusiaka:-)W kąpieli bawił się nożką i mu się ręka na siusiaczka zsunęła ale był zdziwiony:-)Zaczął go ściskać i ciągnąc i smiał się przy tym w głos:-)
Hehe jakie zabawy :-D no to mam nadzieję, że już u Was dzień spokojny zostanie, bo u nas niestety nie zapowiada :baffled:

Kreatorka - Nie uważam by 40-48 letnia kobieta wyglądała jak babcia:) bo taki mniej więcej rodząc dziecko w wieku 33 lat będzie się miało wiek jak dziecko będzie chodziło do szkoły:) Ja chciałam urodzić dziecko w wieku 25 lat po skończeniu studiów , ale z zastrzeżeniem że muszę być gotowa na dziecko tzn. mieć partnera którego będę kochać a on mnie tak by dzicko miało i kochającą matkę i ojca , by było nas "stac" na dziecko by nie zabrakło mu niczego i tym podobne. Poznaliśmy się z moim mężem jak miałam 24 lata i tak naprawde wszystko zaczynałam od nowa w życiu , więc już 25lat odpadło. Do wszystkiego dochodzilismy wspólnie powolutku , poznaliśmy się , ustatkowaliśmy i przyszedł taki czas że bardzo zaczeliśmy chcieć mieć dziecko:)
Ja uważam że na wszystko w życiu przychodzi czas i u każdego ten czas jest inny. Czy uważasz że dla dziecka ważniejsze jest że ktoś z kolegów rodziców nazwał dziadkami? czy to że w domu mają np. ciepło ogniska domowego , szacunek i miłość?
Ninka to cudowna śliczna dziewczynka i wcale nie pulpecik!!! A oczka coś pięknego:) Co do kombinezonów. Bywasz w Wawie czasem? bo na Namysłowskiej w sobote widziałam całe stoisko kombinezonowe , ja juz mam 4 wiec nie kupowałam ale wszystkim z Wawy i okolic polecam
JA teżnie uważam, żeby 40 letnia kobieta wyglądała jak babcia, ale z perspektywy kilku lat... jako dziecko ktoś mający 40 lat był dla mnie "staruszką" :-D Oczywiście rozumiem, że najważniejsze jest ciepło, miłość i opieka, ale mi u mojej wiecznie zapracowanej i dokształcającej się mamy tego zabrakło... dlatego ja postanowiłam mieć dziecko, gdy nie będę miała zobowiązań w pracy itd.
Dzięki za radę z kombinezonami :tak: bywam, bywa, w Warszawie robie zakupy ubraniowe przeważnie i studiuję :-)

I oczywiście wszystkiego co najlepsze dla JASIA i PATRYCJI! Rośnijcie zdrowo kochane szkraby!

Jak mnie denerwuje ten deszcz... chciałam wyjść z małą na spacer, a tu pada i pada od samego rana :-( coś czuję, że poprawy pogodowej nie będzie...
 
Nie uważam by 40-48 letnia kobieta wyglądała jak babcia:) bo taki mniej więcej rodząc dziecko w wieku 33 lat będzie się miało wiek jak dziecko będzie chodziło do szkoły:)
Ja uważam że na wszystko w życiu przychodzi czas i u każdego ten czas jest inny. Czy uważasz że dla dziecka ważniejsze jest że ktoś z kolegów rodziców nazwał dziadkami? czy to że w domu mają np. ciepło ogniska domowego , szacunek i miłość?
Moi rodzice mieli 35lat (mama) i 41lat (tata), jak się urodziłam i do dziś dnia biorą ich często za moich dziadków. Denerwowało mnie to, jak byłam młodsza, w podstawówce na wywiadówki przychodziła babcia mojej koleżanki, co była młodsza od mojego taty. A dzieci zauważają takie rzeczy, zadają niezręczne pytania, a ja zawsze musiałam tłumaczyć, że to nie dziadek przychodzi na zebrania:-( Ech, ale nie było tak źle, teraz już do tego przywykłam, choć i tak uważam, że ludzie powinni się zastanowić, nim nazwą kogoś dziadkiem czy babcią :confused2:
Kocham rodziców bardzo i nie zamieniłabym ich na młodszych, ale ich wiek ma jeden duży minus- widzę, jak się starzeją, z dnia na dzień coraz bardziej i niestety coraz częściej nachodzi mnie myśl, że oni już większość swojego życia mają za sobą, a ja przed sobą i że będę wciąż potrzebować ich pomocy, gdy oni już nie będą w stanie mi jej udzielić.:-(
Uważam, że jednak nie można określić czy i kiedy na macierzyństwo i tacierzyństwo jest za późno- dzieci kochają rodziców niezależnie od ich wieku.
 
kreatorka - niestety - marudząca się włącza...chyba pojade do rodziców

Agi78 - w życiu nie dałabym twojej mamie tyle lat co ma:-)wygląda znacznie młodziej:-)
 
Konniczynka - Ty to jesteś niezła z tym niespaniem:-)

kajdusia - mam ten gryzak i na Igę całkowicie nie działa, odrazu wypluwa:baffled:

hefi - to dobre wieści że wrzodów nie ma, stosuj dietę, wcinaj tabsy

Perfecta - jak udał się wieczór? Tą zapiekankę do w żaroodpornym naczyniu i do piekarnika?Bo nigdy nie robiłam:( Najlepsze życzenia dla Jasia!!!!!!!!!!!

Paula - jakieś pyszności Lenka wcina bo bardzo zadowolona

zdec
- zaginięcie dokumentów najlepiej zgłosić, i to jak najszybciej. Co do pokarmu to u mnie chyba też coraz mniej, Iga jadła przed 20 i dzisiaj rano dopiero o 7 a piersi wcale nie przepełnione

kreatorka - nic się nie przejmuj, na moją mówią ludzik michelin:-) bo ma takie fajne "napompowane" rączki.

Magda - Kacperek robi obłędne minki:-)

stella - ja kupiłam kombinezon w cocodrillo

kpi - ozdoby na tort też nie udało mi się znaleźć na allegro:no:

izia_tcz
- no to Cię Michaś zaskoczył, do tej siateczki przymierzam się już od jakiegoś czasu

Agi
- kochany śpioszek z Polci, już to mówiłam ale Twoja mama naprawdę wygląda bardzo młodo

gosiagro - rozbroiło mnie to zdjęcie:):):)

Alusia - a ja mam 30 i pierwsze dziecko:)Praca czeka, jestem z niej bardzo zadowolona, nie zamierzam zmieniać,I zupełnie nie widziałam siebie w roli mamy kilka lat temu. Co do znajomych to najbliżasza przyjaciółka ma 30, mąż 36 i narazie bezdzietni, drudzy ona 25, on 33 i spodziewają się bliźniaków, kolejni ona 26, on 30 dopiero się starają, pozostali albo bezdzietni, albo małe dzieci. A opis teściowej obłędny:-D:-D:-D

eagle -
Tomuś prawdziwy aniołek

A u nas nocka do 7, o 6 już było wiercenie, ale smok podziałał. Teraz pierwsze spanko, a ja odpisuję na bb......jak się obudzi to idziemy na obiadek
 
Moi rodzice mieli 35lat (mama) i 41lat (tata), jak się urodziłam i do dziś dnia biorą ich często za moich dziadków. Denerwowało mnie to, jak byłam młodsza, w podstawówce na wywiadówki przychodziła babcia mojej koleżanki, co była młodsza od mojego taty. A dzieci zauważają takie rzeczy, zadają niezręczne pytania, a ja zawsze musiałam tłumaczyć, że to nie dziadek przychodzi na zebrania:-( Ech, ale nie było tak źle, teraz już do tego przywykłam, choć i tak uważam, że ludzie powinni się zastanowić, nim nazwą kogoś dziadkiem czy babcią :confused2:
Kocham rodziców bardzo i nie zamieniłabym ich na młodszych, ale ich wiek ma jeden duży minus- widzę, jak się starzeją, z dnia na dzień coraz bardziej i niestety coraz częściej nachodzi mnie myśl, że oni już większość swojego życia mają za sobą, a ja przed sobą i że będę wciąż potrzebować ich pomocy, gdy oni już nie będą w stanie mi jej udzielić.:-(
Uważam, że jednak nie można określić czy i kiedy na macierzyństwo i tacierzyństwo jest za późno- dzieci kochają rodziców niezależnie od ich wieku.[/QUOTE

Kochana ale przychodzi czas że to My powinniśmy zaopiekowac się rodzicami i dawać im wsparcie. Ja wychodze z założenia że jestem już dorosła muszę sobie radzić sama , mając już swoją rodzine i to jest czas na to bym to ja pomogła mamie by odwdzięczyć się teraz za trud wychowania mojej osoby i miłość którą mi dała i daje cały czas. Ona zrobiła swoje teraz może odpocząć choć akurat w naszym przypadku tak nie jest bo moja siostra ma 17 lat :) ale staram się pomagać mamie w wychowaniu tej "małej" nieznośnicy!:p
Agi - MAMA SUPER LASKA!!!!! No własnie o tym mówię że te nasze mamy im starsze tym fajniejsze się robią , z moją jest tak samo:)

Kochane ale się zryczałam przed chwilką. Opisałam swój poród i tak jakbym jeszcze raz go przeżywała Szok Ehhh Kocham tego mojego syna ponad życie!!!!!

Wszystkiego naj naj naj naj naj naj naj dla Patrycji!!!!!
 
Avena- Wieczór super !!! Niestety nie udąło się wyskoczyć do kina
Zapiekanaka - Kroję w talarki ziemniaki , cebulkę w piórka cienkie a boczuś w plasterki takie mniej więcej 4-3cm na 2-3 i boczek podsmarzam na patelni bez tłuszczu. ziemniaki solę , pieprze i jak ktos lubi dodaje Cumin (Kmin rzymski) (ja uwielbiam) W naczyniu żaroodpornym układam warstwy ziemniaki , cebulka i boczus i dalej ziemniaki cebulka boczuś i na wierzch ziemniaki . na 180stopni na godzinke wkładam i po godzinie posypuję żółtym serem i na 5-10 minut do piekarnika. Wsioooo Smacznego bo na prawdę przepychotka

Ja mam dzisiaj złote dziecko:) Teraz sobie lula od 40 minut a wcześniej hasał po materacyku i nawet zrobił 2 przewroty z brzucha na plecki:)
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Nie było mnie kilka dni, bo mąż był w domu a potem miałam duzo obowiązków, 3 godzinne spacery z małym i in.i nie miałam czasu na pisanie, tylko co jakiś czas zaglądałam przez kopmórkę i podczytywałam.

Teść poszedł z Łukaszkiem w deszcz na spacer bo Łukasz w domu nie mógł zasnąć, skoro chciał to czemu miałabym odmawiać :)

Kilka dni temu pokłóciłam się z mężem, nie będę opowiadać szczegółów. Oczywiście mąż do mnie ze mam fochy (na wszystkie moje pretensje tak odpowiada). Chyba coś mu się po tej kłótni odmieniło (użyłam pewnego argumentu, którego moze nie powinnam użyć ale... skoro dotarło:-D to moze i dobrze zrobiłam) i mój mąż wstawał rano do dziecka i bawił się z nim i zmieniał pieluszkę, jakiś cud. Wcześniej za chiny by tego nie zrobił, bo to babskie zajęcie wg niego:szok::szok::szok: oczywiście za pierwszym razem miał chrzest, Łukasz go osikał i wszystko dookoła hehehe


Moje dziecko w nocyu o 24 postanowiło nie spac, może go brzuszek bolał bo zrobił wielką kupkę. Do 1 była zabawa za to po tym spał prawiie 5 godzin, co u niego jest rzadkoscią.

Odpiszę tylko na dzisiejsze wpisy, bo naprodukowałyscie tyle że ...:szok:


hefi- biedactwo, mam nadzieję, ze szybko powrócisz do zdrówka! trzymaj się cieplutko, dobrze że tesciowa może Ci pomóc

zdec- faktycznie jakieś rekordy od czwartej nie spać :szok::szok::szok:

perfecta, eagle - dziękuję

paula- Plujka niesamowita, wspaniały usmiech, jaka piękna Tomaszko-Lenkowa para:)) super


kreatorka- pewnie ze ninka nie jest pulpetem, jest śliczną malutką panienką:-):-)jak już pisałam ma egzotyczne oczka, piekne

magdam- świetna minka Kacperka :)

zdec- ja mam czarny aparat i mój Łukasz zawsze zainteresowany nim, jak tylko wyciągamy zeby fotkę jakąś strzelić to oczy wielgaśne i koniec spontanicznej zabawy. Nie wiem czy toi dobra cena za laktator ciężko miosądzić

Gosiagro- cudowna zyrafka, dziękuję :-):-):-):-) ale przyjemnie mi się zrobiło:)

koriander- ciesze się że Lilianka lepiej się czuje, super

konniczynka-powodzenia u lekarzy, trzymam kciuki zeby Emilka dobrze zniosła badania

alusia- będzie coraz lepiej z butlą, zobaczysz


anik- uśmiałam się z tego siusiaka:)))

alusia- niezła ta twoja tesciowa,moja mama ma 46 lat i jakoś nie wyobrażam sobie jej jako starej:)) a z tym tekstem o gółej.... to poprostu wygrała:-):-):-):-)

agi -śliczne zdjęcia a babcia jaka dumna:) o matko 63 lata a wygląda góra na 45 szok

perfecta- ja jak przypominam sobie swój poród to też łezki napływają do oczu choć strasznie jest mi przykro, że nie urodziłam SN bo bardzo tego chciałam, niestety odebrano mi i mojemu synkowi ten pierwszy wspólny czas i bliskość, zawsze jak o tym pomyślę to płakac mi się chce :-:)-:)-:)-:)-:)-(


Musze poprasować jeśli zdążę bonie wiadomo ile spacerek potrwa w taką pogodę.

Ale radość ze mogłam z wami chwilkę popisać :))))
 
Do góry