reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

ja jabym miała czekać do 6 miesiąca, to dziecko umarłoby z głodu. Taki prawie pięciomiesięczniak już ma duży apetyt. Narazie daję po spacerku słoiczek z warzywkami lub owockami, tytle ile Łukasz chce, potem cyc i po kapieli kaszka potem cyc.

ciesze się ze wodniczki wchłonęły się.


elizaem- szybkiego powrotu do zdrówka!!!


lena- piekne nocki,oby tak dalej, fajny mikser- też chcę taki


koriander- uśmiałam się z tej kawy:))


anik- mój Łukasz aż się trzęsie jak widzi moją zwisającą grzywke jak się schylam nad nim, uwielbia targać mnie za włosy,

asencja- masakra jakaś, mam nadzieję ze cos z tym zrobią zeby taka sytuacja nie powtórzyła się

lena Ty też widze słoiczkowa- ja dzisiaj całą szafeczkę zapełniłam słoiczkami, odwiedziłam rossmanna i zaszalałam, ciekawe co mąż na to, mama mówi ze jestem leniwa ale ja poprostu nie mam dostępu do sprawdzonych warzyw a z owocami teraz różnie. No i oczywiście leniwa jestem heheheheh

megida- wielkie gratulacje!!!


u nas wstrętna pogoda ale teśź spaceruje :)))))))

Odnośnie "leniwa" To wczoraj właczyła "kawa czy herbata" i mądra Pani opowiadała co lepsze czy słoiczek czy robione. I spokojnie mamy się nie przejmować tym że ze słoika bo przynajmniej wiemy że produkty są sprawdzane pod względem norm obowiązujacych dla produkcji produktów dla dzieci , że uprawy warzyw , które sa zawarte w słoikach sa pod ścisłym nadzorem i nie ma mowy o pestycydach , modyfikowaniu itp. Padły tam 2 zdania bardzo wazne. Mianowicie że gotowanie dla niemowlat to jest ponad godzina stania przy garach dla 100gram pokarmu a ten czas lepiej zagospodarowac na zabawę z dzieckiem bo stojąc przy garach ktos inny musi się zająć naszym skarbem , a po drugie to właśnie często nie znamy pochodzenia warzyw z których chcemy gotowac naszemu dziecku a gadanie naszych rodziców własnie że lepiej , ze lenistwo to zwykła nagonka i presja która nie należy sie przejmować.:) więc wyszło na to że lepiej słoiczki podawać.

Moja mama po tym programie zadzwoniła do mnie i mówi" Widziałaś na 2 rano program??" Ja mówię "widziałam" a ona " No to możesz używać tych gerberów.." Myslałam że się zesikam ze smiechu:) Pisałam że mi w poniedziałek przywiozła warzywka dla Jasia... :)
 
reklama
zyraffko ja tez sloiczkowa i sie tym nie przejmuje
wiosna bede gotowac jak swieze warzywka beda i Jas zje juz porzadna porcje a nie probowanko

Stella ja tez sie z tym nie zgodze co napisalas, nie uwazam zeby ludzie, ktorzy wyjada z PL nic nie robili zeby zmienic na lepsze, wlasnie czesto po to wyjezdzaja zeby cos zmienic a w PL taka walka o lepsze czesto przypomina walke z wiatrakami czego przyklad tu mamy
kogos ta szyba moglaby zabic a policjant problem widzi w tym ze matka wystawia dziecko na balkon
pewnie ze takie rzeczy tez dzieja sie we Francji, Rumunii i w ogole wszedzie ale nas interesuje to co nasze:)
poza tym tych absurdow rodem z filmow Bareji jest pelno i pewnie jeszcze dlugo beda, dopoki pokolenie ludzi wychowanych w socjalizmie jest w wieku produktywnym
a do tego co napisalas o mlodych ludziach niestety nic nie napisze bo w moim otoczeniu takich osob brak, nikt tak nie mysli

Perfecta ten temat byl ostatnio tez w pytaniu na sniadanie i rzeczywiscie podobno to zdrowo dawac dzieciom papki ze sloikow, wiec juz z czystym sumieniem otwieram kolejne
 
Ostatnia edycja:
Odnośnie "leniwa" To wczoraj właczyła "kawa czy herbata" i mądra Pani opowiadała co lepsze czy słoiczek czy robione. I spokojnie mamy się nie przejmować tym że ze słoika bo przynajmniej wiemy że produkty są sprawdzane pod względem norm obowiązujacych dla produkcji produktów dla dzieci , że uprawy warzyw , które sa zawarte w słoikach sa pod ścisłym nadzorem i nie ma mowy o pestycydach , modyfikowaniu itp. Padły tam 2 zdania bardzo wazne. Mianowicie że gotowanie dla niemowlat to jest ponad godzina stania przy garach dla 100gram pokarmu a ten czas lepiej zagospodarowac na zabawę z dzieckiem bo stojąc przy garach ktos inny musi się zająć naszym skarbem , a po drugie to właśnie często nie znamy pochodzenia warzyw z których chcemy gotowac naszemu dziecku a gadanie naszych rodziców własnie że lepiej , ze lenistwo to zwykła nagonka i presja która nie należy sie przejmować.:) więc wyszło na to że lepiej słoiczki podawać.

Moja mama po tym programie zadzwoniła do mnie i mówi" Widziałaś na 2 rano program??" Ja mówię "widziałam" a ona " No to możesz używać tych gerberów.." Myslałam że się zesikam ze smiechu:) Pisałam że mi w poniedziałek przywiozła warzywka dla Jasia... :)


nie potrafię przetłumaczyć tego mojemu mężowi, nie wiem skąd ale on uważa ze tam napewno sa konserwanty, że napewno nie sa dobre produkty, że kiedyś było głośno ze w słoiczkach były opiłki szkła i co to za kontrole i tak wkółko, ale sam nic nie ugotowałby dziecku://////////
 
nie potrafię przetłumaczyć tego mojemu mężowi, nie wiem skąd ale on uważa ze tam napewno sa konserwanty, że napewno nie sa dobre produkty, że kiedyś było głośno ze w słoiczkach były opiłki szkła i co to za kontrole i tak wkółko, ale sam nic nie ugotowałby dziecku://////////
typowy meski punkt widzenia:-)
siedz babo w garach i gotuj
konserwantow nie ma bo zamykaja tak jak my przetwory na zime a kontroli pelno, za to warzywa na straganie juz nie bardzo kontrolowane
 
typowy meski punkt widzenia:-)
siedz babo w garach i gotuj
konserwantow nie ma bo zamykaja tak jak my przetwory na zime a kontroli pelno, za to warzywa na straganie juz nie bardzo kontrolowane


dokładnie ale mój mąż nie słyszy tych argumentów zakuty łeb :)))))))))))))))))- to tak pieszczotliwie oczywiście hihi
 
Dziewczyny czy któraś tu jeszcze ćwiczy A6W? Agast chyba już skończyłaś? Pytam, żeby się mobilizować, bo mi się coraz mniej chce:no:, choć widzę, że efekty są:tak:, ja na razie mam 26 dni za sobą, a wy?

avena - ja mam kombinezon i cieplejszą kurteczkę, bo na kombinezon jeszcze za wcześnie, a kurtkę akurat

ewela - jak twoja dieta Dukana, zaczęłaś?

Magdalena - super, że po wodniaczkach ani śladu:tak:, niech się tylko jeszcze oczko zaleczy i będzie git:-D; co do gina ja ostatnio miałam pobieraną cytologie i tez za wizytę dałam 200 zl:wściekła/y:

Magda - współczuje nocki:-(

zyrraffka - czyli ze spaniem już lepiej, super:tak:; ja tez słoiczkowa jestem i mi z tym dobrze:-D

Eliza-eM, iziatcz - dużo zdrówka!

koriander
- jednak jest szansa, że się wyśpisz:-D

Asnecja - co za traktowanie:szok::wściekła/y::wściekła/y: ja tez często Maję daje na balkon jak mi się nie chce z 3 piętra wózka tachać, nie popuść im:wściekła/y:

Perfecta
- twój synek to musi być bardzo grzeczny, że ty masz czas na przemeblowania:eek:; a co za biznes wymyśliłaś?

Agi
- super takie prezenty dostawać:-D, za to będą mieli wielka niespodziankę w styczniu:-)

Megida
- gratulacje:-)

kajdusia - super, ze się odezwałaś:tak: to masz mały żłobek w domu :-D
 
Odnośnie "leniwa" To wczoraj właczyła "kawa czy herbata" i mądra Pani opowiadała co lepsze czy słoiczek czy robione. I spokojnie mamy się nie przejmować tym że ze słoika bo przynajmniej wiemy że produkty są sprawdzane pod względem norm obowiązujacych dla produkcji produktów dla dzieci , że uprawy warzyw , które sa zawarte w słoikach sa pod ścisłym nadzorem i nie ma mowy o pestycydach , modyfikowaniu itp. Padły tam 2 zdania bardzo wazne. Mianowicie że gotowanie dla niemowlat to jest ponad godzina stania przy garach dla 100gram pokarmu a ten czas lepiej zagospodarowac na zabawę z dzieckiem bo stojąc przy garach ktos inny musi się zająć naszym skarbem , a po drugie to właśnie często nie znamy pochodzenia warzyw z których chcemy gotowac naszemu dziecku a gadanie naszych rodziców własnie że lepiej , ze lenistwo to zwykła nagonka i presja która nie należy sie przejmować.:) więc wyszło na to że lepiej słoiczki podawać.

Moja mama po tym programie zadzwoniła do mnie i mówi" Widziałaś na 2 rano program??" Ja mówię "widziałam" a ona " No to możesz używać tych gerberów.." Myslałam że się zesikam ze smiechu:) Pisałam że mi w poniedziałek przywiozła warzywka dla Jasia... :)

Ja tez jestem za słoikami;)Fajna mama;)
 
reklama
Do góry