Kurde zła byłam,bo mi przewody w samochodzie popękały tak sobie mysle co by tu zrobic,zeby sobie humor poprawic i wpadlam na pomysła,zeby sobie zalozyc konto na sympatii, wkeiłam tam jakies zdjecie laski co znalazłam w miare naturalne,zeby nie budziło podejrzen i dawaj a ci faceci,jacy naiwni ,jak sie pojarali omaj gad no i sie usmiałam
reklama
A ja wróciłam ze spacerku... mała pospała ponad 2h, ale teraz jest marudna i coś nie mogę jej skusić na jedzenie
Byłam w straży miejskiej, gdzie zostawiłam 200zł = 77km/h pod naszym domem(nomen omen kto tu wymyślił że jest 50km/h) + 4pkt karne Ale to wszystko mojego męża...
Byłam w straży miejskiej, gdzie zostawiłam 200zł = 77km/h pod naszym domem(nomen omen kto tu wymyślił że jest 50km/h) + 4pkt karne Ale to wszystko mojego męża...
Agi78
Nasze Cudeńko!!!
Hej!:-)
Moja dziś bardzo ładnie śpi.:-)...już ma drugą drzemkę ponad 1,5 godzinna.....i Polcia zasypia sama....Jesli jest śpiąca to wystarczy że odłoże ją do łóżeczka...to sama układa sie na boczek i zasypia...czasami potzrebuje pieluszki przy buzi ale częściej nie........ale jak jej się nie chce spać a ja próbuję odłożyć ja do łóżeczka to tak jak u Leny...wystarczy że mała poczyje materacyk i wycie niesamowite.....A wieczorem jak idzie spać na noc to zjada butelkę i sama zasypia....tak ją uczyłam od początku...i na to jedno udało mi się wpłynąć na moich rodziców...żeby jej nie usypiali do snu....
kpi - my chyba troszkę w podobnej branży...Ja przez wiele lat pracowałam w ubezpieczeniach....
Hefi - wysłałam ci fotki mojej małen na facebook...i nie wiem czy doszły?????Bo nie widzę nas dołączonych do czerwcowych dzieciaczków
Polcia dzisiaj już praktycznie nie ma katarku....i chyba zaraz jak wstanie a tato wróci z pracy pojdziemy na spacerek....Szczerze mówiąc nie chciało mi się wcześniej wychodzić ale staram się codziennie wyjść z mała choćby na krótki spacer...wiec trzeba się zmobilizować i wyjść z domu
ewela -ciekawe zabicie czasu....hehehehe....Ty to masz pomysły dziewczyno...Ciekawe ile ciekawych ofert dostaniesz....
Apropos teściowych...Moja mieszka 2tyś km ode mnie....Jupiiiii....Chociaż szczerze tak średnio mogę na nią narzekać...aczkolwiek potrafi wbić szpile...Ostatnio na chrzcie skomentowała że szkoda że już małej piersią nie karmię (Polcia sama nie chciała, krzywiła się jak piła moje mleko nie chciała chwycic piersi a jak ją przystawiałam na siły to wyła niesamowicie ąz była cała mokra)....Dla mnie to też ciężkie bo ja bardzo chciałam ją karmić jak najdłużej....a ta mi z taką miną wyskoczyła i takim tonem to powiedziała ze szok...To ja jej na to że pani córka swoje obie córki jeszcze krócej piersią karmiła....i się już zamknęła.....
A potem jeszcze do mnie tego samego dnia: Pokaż się, muszę cię obejrzeć jak się moja synowa na chrzest mojej wnuczki ubrała....A ja jej na to: że ja to nie eksponat w muzeum żeby mnie oglądała z każdej strony....i znów cisza.....Ale ogólnie mamy ma ły kontakt ze sobą ze względu na odległość więc luz...i tak sobie teraz pomyślałam czy mój P. powiedział jej w ogóle na kiedy datę slubu ustatliliśmy bo jak jeszcze nie to zaraz będzie kręcić nosem że jej po takim czasie mówimy....Ale póki co ja narazie nie zapisuję się do klubu antyteściowego ( choć wydaje mi się że to kwestia czasu hihihi)!!!!
Zmykam robić obiad skoro moje dziecię wciąż spi!!!! P. będzie za 2 godz....On zje w pracy a ja muszę też coś zjeść skoro mam go na spacer wyciągnąć!!!!:-)
Moja dziś bardzo ładnie śpi.:-)...już ma drugą drzemkę ponad 1,5 godzinna.....i Polcia zasypia sama....Jesli jest śpiąca to wystarczy że odłoże ją do łóżeczka...to sama układa sie na boczek i zasypia...czasami potzrebuje pieluszki przy buzi ale częściej nie........ale jak jej się nie chce spać a ja próbuję odłożyć ja do łóżeczka to tak jak u Leny...wystarczy że mała poczyje materacyk i wycie niesamowite.....A wieczorem jak idzie spać na noc to zjada butelkę i sama zasypia....tak ją uczyłam od początku...i na to jedno udało mi się wpłynąć na moich rodziców...żeby jej nie usypiali do snu....
kpi - my chyba troszkę w podobnej branży...Ja przez wiele lat pracowałam w ubezpieczeniach....
Hefi - wysłałam ci fotki mojej małen na facebook...i nie wiem czy doszły?????Bo nie widzę nas dołączonych do czerwcowych dzieciaczków
Polcia dzisiaj już praktycznie nie ma katarku....i chyba zaraz jak wstanie a tato wróci z pracy pojdziemy na spacerek....Szczerze mówiąc nie chciało mi się wcześniej wychodzić ale staram się codziennie wyjść z mała choćby na krótki spacer...wiec trzeba się zmobilizować i wyjść z domu
ewela -ciekawe zabicie czasu....hehehehe....Ty to masz pomysły dziewczyno...Ciekawe ile ciekawych ofert dostaniesz....
Apropos teściowych...Moja mieszka 2tyś km ode mnie....Jupiiiii....Chociaż szczerze tak średnio mogę na nią narzekać...aczkolwiek potrafi wbić szpile...Ostatnio na chrzcie skomentowała że szkoda że już małej piersią nie karmię (Polcia sama nie chciała, krzywiła się jak piła moje mleko nie chciała chwycic piersi a jak ją przystawiałam na siły to wyła niesamowicie ąz była cała mokra)....Dla mnie to też ciężkie bo ja bardzo chciałam ją karmić jak najdłużej....a ta mi z taką miną wyskoczyła i takim tonem to powiedziała ze szok...To ja jej na to że pani córka swoje obie córki jeszcze krócej piersią karmiła....i się już zamknęła.....
A potem jeszcze do mnie tego samego dnia: Pokaż się, muszę cię obejrzeć jak się moja synowa na chrzest mojej wnuczki ubrała....A ja jej na to: że ja to nie eksponat w muzeum żeby mnie oglądała z każdej strony....i znów cisza.....Ale ogólnie mamy ma ły kontakt ze sobą ze względu na odległość więc luz...i tak sobie teraz pomyślałam czy mój P. powiedział jej w ogóle na kiedy datę slubu ustatliliśmy bo jak jeszcze nie to zaraz będzie kręcić nosem że jej po takim czasie mówimy....Ale póki co ja narazie nie zapisuję się do klubu antyteściowego ( choć wydaje mi się że to kwestia czasu hihihi)!!!!
Zmykam robić obiad skoro moje dziecię wciąż spi!!!! P. będzie za 2 godz....On zje w pracy a ja muszę też coś zjeść skoro mam go na spacer wyciągnąć!!!!:-)
Ostatnia edycja:
nadika
Fanka BB :)
witam
troszkę docztałam ale wszystkiego nie dam rady ...
gosia - bardzo się cieszę, że z mężem w porządku!
hefi - nie doczytałam wcześniej o wypadku ... ja się tym zajmuję więc jakbyś miałajakieś problemy albo wątpliwości czy dobrze wyliczyli/wypłacili - daj znać
jakby ktoś z Was miał szkode - piszcie, dzwońcie - pomogę!
moja Natalcia zaczęła przekręcać się na bok z plecków ale rzadko to robi, wczoraj udało się na brzuch dwa razy ale nie wiem czy to nie przpadek bo była głodna i chyba pomyliła jaśka z cycolkiem i tak do niego lgnęła
i z okazji 4 miesięcznicyNatalcia jadła marchewkę. Smakuje tylko kupe nie idzie ... Daliśmy jabłuszko i było ok)
kpi z tą marchewką to trzeba uważać bo faktycznie kupka po niej nie chce iść. Jak podaje marchewkę to z jabłuszkiem to wtedy jest ok
kpi23
Fanka BB :)
my właśnie już po spacerku ... ponad 2godziny, cudnie było i cieplutko ...
gdyby Natalcia nie była głodna to jeszcze bym pospacerowała ...
kajdusia - miłej dalszej podróży :-), w luksusie ....
zdec - moja zawsze po spacerze mega głodna! :-), a i szkoda tej kasy dla nich, ehhh, mi w zeszłym miesiącu ostatnie punkty się skasowały hihihi!
nadika - teraz wiem ... i juz bede podawać razem!, najważniejsze, że w końcu sie udało z kupą!
Agi78 - super, że Polcia już prawie zdrowa. Zyczę miłego spacerku całą rodzinką!
Ja do klanu anty-teściowych raczej nie dołączę... Moja teściowa jest ok, interesuje się Małą, kupuje zabawki i ubranka, nam też pomaga, zawsze pyta jak brać Małą, jak nosić itd. Czasem tylko mnie wkurza - nawet sama nie wiem czemu ...
A raz to mnie zajeżyła na maksa - poszła z Małą na spacer i zachciało się jej pić. Weszła do sklepiku a wózek przed ...Mówi, że w okolicy nikogo nie było a tam oustkowie więc nie ma się czego obawiać ale ja nigdy Małej samej bym nie zostawiła ...powiedziałam jej to a wzrok dodał swoje ... A potem jeszcze mój J. ją opieprzył, że jest nieodpowiedzialna! Zupełnie niezależnie od mojego zdania ...
gdyby Natalcia nie była głodna to jeszcze bym pospacerowała ...
kajdusia - miłej dalszej podróży :-), w luksusie ....
zdec - moja zawsze po spacerze mega głodna! :-), a i szkoda tej kasy dla nich, ehhh, mi w zeszłym miesiącu ostatnie punkty się skasowały hihihi!
nadika - teraz wiem ... i juz bede podawać razem!, najważniejsze, że w końcu sie udało z kupą!
Agi78 - super, że Polcia już prawie zdrowa. Zyczę miłego spacerku całą rodzinką!
Ja do klanu anty-teściowych raczej nie dołączę... Moja teściowa jest ok, interesuje się Małą, kupuje zabawki i ubranka, nam też pomaga, zawsze pyta jak brać Małą, jak nosić itd. Czasem tylko mnie wkurza - nawet sama nie wiem czemu ...
A raz to mnie zajeżyła na maksa - poszła z Małą na spacer i zachciało się jej pić. Weszła do sklepiku a wózek przed ...Mówi, że w okolicy nikogo nie było a tam oustkowie więc nie ma się czego obawiać ale ja nigdy Małej samej bym nie zostawiła ...powiedziałam jej to a wzrok dodał swoje ... A potem jeszcze mój J. ją opieprzył, że jest nieodpowiedzialna! Zupełnie niezależnie od mojego zdania ...
Ostatnia edycja:
Ja was podziwiam jak nauczyliście dzieci zasypiać w łóżeczku.
Właśnie moją położyłam i już ponad 15minut jak nie dłużej wysłu****ę żali. Na szczęście jeszcze nie płacze, tylko cały czas się żali i krzyczy coraz głośniej Spryciula mała. A oczy trze jak trza.
Właśnie moją położyłam i już ponad 15minut jak nie dłużej wysłu****ę żali. Na szczęście jeszcze nie płacze, tylko cały czas się żali i krzyczy coraz głośniej Spryciula mała. A oczy trze jak trza.
kpi23
Fanka BB :)
avena - tak, poniekąd ...
porozmawiali, wyjaśnili sobie, ona zażądała, żeby zerwał kontakt, obiecał... i trzymamy kciuki za powodzenie .... zobaczymy co bedzie dalej ...
trudno jej byłoby tak po prostu go wywalić za drzwii bo duzo pomaga, sprzata, gotuje, zajmuje sie dzieckiem ... no i go kocha ...
porozmawiali, wyjaśnili sobie, ona zażądała, żeby zerwał kontakt, obiecał... i trzymamy kciuki za powodzenie .... zobaczymy co bedzie dalej ...
trudno jej byłoby tak po prostu go wywalić za drzwii bo duzo pomaga, sprzata, gotuje, zajmuje sie dzieckiem ... no i go kocha ...
reklama
nadika
Fanka BB :)
MagdaM u nas nocka też straszna :/ Mała o 5:30 postanowiła już definitywnie nie spać a wcześniej marudziła co chwile i albo smoczek wypadł albo się poprostu wierciła. Ja ledwo na oczy widzę, mam nadzieję że mój mąż jak przyjdzie z pracy nie bedzie bardzo padnięty to może z godzinkę pośpię, albo teściowa wpadnie (napisałam jej już smsa ) ale to zależy na którą dzisiaj do pracy idzie, więc się nie nastawiam.
Gosiagro - super, też czekałam na te wieści.
Wczoraj upiekłam tarte cytrynową: kawiarenka pod złotą pigwą: Tarta cytrynowa
i polecam
hefi a jakiej użyłaś blaszki do tej tarty?? tortownicę? i jakie wymiary?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 621 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 739
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: