reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

stella ja zrezygnowałam ze spacerków, boję się by do kataru nie doszedł kaszel itp więc chcemy przetrzymać katar w domku, tymbardziej że za tydzień mamy mieć szczepienie.
a maleństwu leci z nosa czy ma może zatkany nosek i mu w nosku charczy?? Natanek ma nosek zatkany i mu czyszczę fridą i solą morską. Przy fridzie troche sie mecze bo on bardzo tego nie lubi.
Magda M jakiego używasz inhalatora??


ja mam taki Medel Inhalator 90543 MEDEL Family Silver - opinie o Medel Inhalator 90543 MEDEL Family Silver
 
reklama
Witam :biggrin2:nie bylo mnie kilka dni tu mega produkcja:-Dnie wiem czy uda mi sie Was nadrobic wpadlam tylko na chwile. Sasiadka zabrala Ksawerka na spacer a ja powinnam sprzatac bo goscie po poludniu ale nie moglam sie oprzec zeby zajrzec na bb.My ostatnio duzo spacerujemy korzystamy z ostatnich slonecznych dni:) W czwartek bylismy na szczepieniu no i Ksawerek wazy juz 6130g niestety nie wiem ile ma wzrostu byl bardzo dzielny ten moj Maly Ksiaze:tak: W niedziele bylismy u mojej mamy na wsi no i jak zasnol o 10 to ja go obudzilam o 15.30 na jedzonko bo na ur mielismy jechac no a bunia zawiedzona ze sie z wnukiem nie pobawila:no:


Dziewczyny czy Wasze malenstwa zanim zasna to tez sie w lozeczku ' rzucaja'?

no to tyle na teraz pedze sprzatac ale mam lenia:rofl2:

milego dnia zycze;-)
 
Ja właśnie po spacerku. 3 godzinki nad samym morzem. Trochę za ciepło ubrałam siebie i małego bo pogoda cudowna i do tego bardzo ciepło. Teraz wcinam drożdżówkę, po spacerze zawsze jestem strasznie głodna:))a mały bawi się w łóżeczku. Odebrałam dzisiaj zdjęcia i będę się bawić w przyklejanie do albumu.



Bardzo proszę o ocenienie zdjęć, jest ich 7, jeśli ktoś ma jeszcze ochotę. Zdjęcia można ocenić raz, będę bardzo wdzięczna.
Konkurs fotograficzny - Twój profil
 
Ostatnia edycja:
Witam:)

Tragedia ten wypadek. Ależ ludzie są bezmyślni, w taki sposób przewozić ludzi.
[*]
[*]
[*] dla tych którzy zgineli.


agusia44 moja też się rzuca w łóżeczku.

Tej nocy bidulce coś się chyba przyśniło bo po 1 nagle przez sen strasznie zaczęła płakać. Dopiero gdy ją trochę ponosiłam uspokoiła się i spała do 5.
 
Kochane bardzo wam dziękujemy z mężem za dobre myśli i słowa!!! Maz jest właśnie po rozmowie z onkologiem, który stwierdził, ze nie są to raczej przerzuty, gdyż markery nowotworowe są w normie, a to one jednymi z najczulszych na wykrycie tych zmian. Takie guzki pojawiają się jako reakcja osłabionego organizmu po chemii na wszelkie przeziębienie, a mój maż takowe przeszedł po chemii. Guzki do obserwacji przy następnej tomografii, która za 2 mce. Uff co my przeżyliśmy przez ta dobę:no::no::no::-:)-( najgorsze, ze strach już będzie zawsze, przy każdym kolejnym badaniu:-(, ale najważniejsze ze teraz jest dobrze:tak:
jeszcze raz dziękujemy:tak:
 
Kochane bardzo wam dziękujemy z mężem za dobre myśli i słowa!!! Maz jest właśnie po rozmowie z onkologiem, który stwierdził, ze nie są to raczej przerzuty, gdyż markery nowotworowe są w normie, a to one jednymi z najczulszych na wykrycie tych zmian. Takie guzki pojawiają się jako reakcja osłabionego organizmu po chemii na wszelkie przeziębienie, a mój maż takowe przeszedł po chemii. Guzki do obserwacji przy następnej tomografii, która za 2 mce. Uff co my przeżyliśmy przez ta dobę:no::no::no::-:)-( najgorsze, ze strach już będzie zawsze, przy każdym kolejnym badaniu:-(, ale najważniejsze ze teraz jest dobrze:tak:
jeszcze raz dziękujemy:tak:

Boshe aż się poryczałam z emocji !!!! Bardzo bardzo się cieszę że tak to wygląda! Gosiu ja Wam życzę zdrówka i dużo dużo dużo szczęścia !!!!!!!!!!!

zyrafka - mi się udało drugi raz zagłosowac dzisiaj. W jaki sposób nie wiem ale się udąło , może dlatego że mam tp i chyba zmiennie IP:)
 
Kochane bardzo wam dziękujemy z mężem za dobre myśli i słowa!!! Maz jest właśnie po rozmowie z onkologiem, który stwierdził, ze nie są to raczej przerzuty, gdyż markery nowotworowe są w normie, a to one jednymi z najczulszych na wykrycie tych zmian. Takie guzki pojawiają się jako reakcja osłabionego organizmu po chemii na wszelkie przeziębienie, a mój maż takowe przeszedł po chemii. Guzki do obserwacji przy następnej tomografii, która za 2 mce. Uff co my przeżyliśmy przez ta dobę:no::no::no::-:)-( najgorsze, ze strach już będzie zawsze, przy każdym kolejnym badaniu:-(, ale najważniejsze ze teraz jest dobrze:tak:
jeszcze raz dziękujemy:tak:

Gosiu jak dobrze że to nic groźlego. Dużo zdrówka dla męża :)

Ja wrociłam z 3 godzinnego spacerku, Ignas zjadl i poszedł spać a w piekarniku pieką się faszerowane papryczki :)
 
Gosiu cieszę się że wszystko ok :-)

Jakiego ja mam dziś lenia :-( mieszkanie zapuszczone wszędzie dużo roboty a mi się nie chce. Muszę się jednak zabrać za porządki bo jak tak dalej pójdzie to niedługo syna nie będę mogła znaleźć w tym rozgardiaszu :-D
 
Gosiu! Ciesze się barrdzooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki dla Ciebie i dla mężą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Witajcie,

Czekałam na informację od gosiagro! Jestem taka szczęśliwa, że nie jest tak źle jak się wczoraj wydawało!! Świetna wiadomość!!:)

Widzę że piszecie o przeziębieniach i o tym że z dziećmi na spacer nie wychodzicie.... moja to cały dzień spędza na dworze, teraz się właśnie wkurza, że nikt jej do wózka nie bierze, tylko każe siedzieć w domu, babcia z nią gada w drugim pokoju, a potem jedziemy do znajomych, dlatego liczę że uśnie w foteliku:)
I co do tego nie wychodzenia z domu, to ja wyznaję teorię że lepiej dziecko trochę pohartować, to potem będzie zdrowsze. Nasza mała od urodzenia conajmniej pół dnia spędza na dworze, nawet jak pada deszcz - folia, matka - parasol i idziemy:)
 
Do góry