ręce mi opadły
10.10.10 mamy chrzciny, pytałam wcześniej fotografa którego mieliśmy na weselu jak stoi z terminami, powiedzial że cały październik ma wolny i jest do dyspozycji, a jak mu podałam juz ustalony termin to powiedział ze w sobotę ma wyjazdowe wesele i nie da rady
no to czemu wcześniej mi nie powiedzial inną date by się kombinowało! no i zostajemy bez fotografa a sam mnie namawiał ze przyjedzie ale nie spisaliśmy żadnej umowy i proszę
a zkilogramami to mi spadlo jak przez miesiac karmiłam piersią, było nawet mniej niż przed ciążą ale teraz jak już wszystko jem to 2 kg zostało
ciężko sie ich pozbyć
no i żegnam sie na tydzień, jedziemy do teściowej a tam z netem problem, jak bedę w mieście to polecę do kawiarenki was podczytać