reklama
Kasiula1982
Fanka BB :)
kamień z serca, wyniki Filipka książkowe, a CRP nawet lepsze niż przy wypisie ze szpitala, bo wtedy tez miał robione:-) normalnie mi chęć do życia wróciła :-)
ok 23 jak szłam spać próbowałam małego nakarmić, ale zapomnieć moge, on tak twardo spi, że chyba do wanny bym go musiał włożyć, żeby się obudził :-) spróbuje w dzień go częściej karmić i tyle :-) dokarmiać na razie nie mam zamiaru
a dla naszego spokoju w pon sie umówiłam do poradni laktacyjnej może mi kobitki coś podpowiedzą, bo tam raczej dokarmiać nie będą kazali:-)
jestem za to pod wrażeniem pielęgniarki pobierającej krew, Mały tylko zakwilił, nawet się nie obudził, wypytała dlaczego te badania (więcej sie zainteresowała niż pediatra wczoraj) i cały czas był bardzo delikatna dla filipka, szkoda że więcej takich nie ma w naszej służbie zdrowia
ok 23 jak szłam spać próbowałam małego nakarmić, ale zapomnieć moge, on tak twardo spi, że chyba do wanny bym go musiał włożyć, żeby się obudził :-) spróbuje w dzień go częściej karmić i tyle :-) dokarmiać na razie nie mam zamiaru
a dla naszego spokoju w pon sie umówiłam do poradni laktacyjnej może mi kobitki coś podpowiedzą, bo tam raczej dokarmiać nie będą kazali:-)
jestem za to pod wrażeniem pielęgniarki pobierającej krew, Mały tylko zakwilił, nawet się nie obudził, wypytała dlaczego te badania (więcej sie zainteresowała niż pediatra wczoraj) i cały czas był bardzo delikatna dla filipka, szkoda że więcej takich nie ma w naszej służbie zdrowia
podobnie jak moja- tylko raz odwiedziła filipa w domu i raz w szpitalu, a tak to my do nie chodzilismy z nim, ale ostatnio sie zbuntowałam i już nie chodze, ona jest nauczycielką ma wakacje więc mogłaby wnusiowi czas poświęcic, ale nie......juz jestem pewna jaką będzie odgrywać przed wszystkimi kochaną babcię...wrrrr....jak mnie wkurza takie jej zachowanie...na pokaz bo rzeczywistość jest inna np. w tym tygodniu jest na urlopie i juz dwa razy dzwoniła do mojego że wpadnie do nas wnuczki odwiedzic i co jak do tej pory nie dotrała!!!! A tak wogóle to Tomus niedługo kończy 2 miesiące a widziała go dwa razy: w szpitalu jak miał dwa dni i raz dałam się mojemu namówić na obiad u teściów, do nas jeszcze nie raczyła się pofatygowac kochana babcia
zyrraffka
Szczęśliwa mama
Cześć Dziewczyny, produkujecie i produkujecie, czytam Was przez komórkę jak mały nie śpi, ale nie dam rady odpisać nie mam dziś weny.
Dziewczyny mam pytanie- kończy mi się umowa 31 sierpnia b.r. czy pracodawca może mi przedłużyć umowę jedynie do końca trwania macierzyńskiego???
kasiu cieszę się, ze Filipek zdrowiutki i że nie było problemów z pobraniem krwi,
agi nie denerwuj się na nas, nie wiem dlaczego nie odpisałam, bo czytałam twój post, może czytałam w komórce a tam mi coś nie wychodzi pisanie, zawsze mi odrzuca moje wpisy i jużnawet nie próbuję. Jestem pewna że płytki się unormują i że maluszek nie będzie miał z tym problemów. Trzymam za was kciuki i nie złość się na nas, Ty pewnie też nie zawsze masz czas odpisaywać każdej, alebo nie zawsze wszystkie doczytasz???Nie jest tak??
arica, ja tak miałam na wyjeździe przez dwa dni, że jak mały był nerwowy i chciałam go uspokoić i brałam go na ręcę, to zachowywał się jakbym mu krzywdę jakąś robiła, jak mąż go brał to po chwili się uspokajał, strasznie wtedy płakałam, myślałam , że moje dziecko sie mnie boi...ale to minęło, chyba też wtedy miał skok bo wisiał na cycku, marudził i nie spał, wymeczyliśmy się strasznie zamiast wypoczać, nie mogłam się doczekać powrotu do domku.
Jeśli chodzi o zjawisko zwane teść(iowa) to ja mogłabym książkę napisać, nigdy nie myślałam, że ktoś może mnie wyprowadzić z równowagi do czasu zzmieszkania z moim teściem (teściowej nie mam).......i tu mogłabym pisać i pisać i pisać bez końca ale nie będę was zanudzać)
Dziewczyny mam pytanie- kończy mi się umowa 31 sierpnia b.r. czy pracodawca może mi przedłużyć umowę jedynie do końca trwania macierzyńskiego???
kasiu cieszę się, ze Filipek zdrowiutki i że nie było problemów z pobraniem krwi,
agi nie denerwuj się na nas, nie wiem dlaczego nie odpisałam, bo czytałam twój post, może czytałam w komórce a tam mi coś nie wychodzi pisanie, zawsze mi odrzuca moje wpisy i jużnawet nie próbuję. Jestem pewna że płytki się unormują i że maluszek nie będzie miał z tym problemów. Trzymam za was kciuki i nie złość się na nas, Ty pewnie też nie zawsze masz czas odpisaywać każdej, alebo nie zawsze wszystkie doczytasz???Nie jest tak??
arica, ja tak miałam na wyjeździe przez dwa dni, że jak mały był nerwowy i chciałam go uspokoić i brałam go na ręcę, to zachowywał się jakbym mu krzywdę jakąś robiła, jak mąż go brał to po chwili się uspokajał, strasznie wtedy płakałam, myślałam , że moje dziecko sie mnie boi...ale to minęło, chyba też wtedy miał skok bo wisiał na cycku, marudził i nie spał, wymeczyliśmy się strasznie zamiast wypoczać, nie mogłam się doczekać powrotu do domku.
Jeśli chodzi o zjawisko zwane teść(iowa) to ja mogłabym książkę napisać, nigdy nie myślałam, że ktoś może mnie wyprowadzić z równowagi do czasu zzmieszkania z moim teściem (teściowej nie mam).......i tu mogłabym pisać i pisać i pisać bez końca ale nie będę was zanudzać)
Ostatnia edycja:
bakteria
Fanka BB :)
Chciałam go nauczyć spać tak jak jest w łatwym planie w książce, ale on po aktywnosci jest albo przemeczony albo za bardzo pobudzony:-( i jak to u wrażliwca jest jeszcze gorzej, i najlepiej mu wychodzi zasypianie zaraz po jedzeniu.W nocy to samo masakra niby budzi sie na jedzenie 1 czasem 2 razy ale za to pół nocy stęka, pręży sie , pyrka i tak w kółko wstaje za kazdym razem zeby mu nogi przycisnąć do brzuszka i to mu w miare pomaga , ale ja potem nietomna chodze. A o zasypianiu na dworze w wózku to nawet nie wspomne
Mam dokładnie ten sam model dziecka!! A już myślałam, że jestem sama. Dokładnie to samo!
kasiajanicka - właśnie przeczytałam o Twoich problemach. Ech, szkoda gadać. Najważniejsze, że wyniki dobre, a nasza służba zdrowia to porażka - wszyscy to wiemy!
Dziewczyny narzekające na mamy i teściowe - ja bym tam czasem chciała, by teściowa mniej się interesowała naszym życiem i Witkiem, bo ona najchętniej byłaby jego mamą :-/ Niedoczekanie!
Dokładnie tak, umowa kończy Ci się w trakcie macierzyńskiego i pracodawca nie ma obowiązku przedłużać Ci umowy, przysługuje Ci jedynie macierzyński w normalnym wymiarze.Dziewczyny mam pytanie- kończy mi się umowa 31 sierpnia b.r. czy pracodawca może mi przedłużyć umowę jedynie do końca trwania macierzyńskiego???
Kasia super że wyniki w normie, ciekawe co na to ta lekarka.
Co do teściowych i teściów to ja nie mogę narzekać, nie wtrącają się, mieszkają jakieś 100 km od nas, jak tylko są w pobliżu to podjadą do małej, podrzucą jakiegoś bodziaka itp, tak że jest oki:-)
A ja już miałam nadzieję że zaszczepię wreszcie Igę, oczywiście się nie udało, bo przychodnia w remoncie i przyjmują tylko dzieci chore, grrrrrrrr
Ostatnia edycja:
Mam dokładnie ten sam model dziecka!! A już myślałam, że jestem sama. Dokładnie to samo!
Powiedz mi kochana kobitko , jak ty sobie radzisz?
ja właśnie policzyłam ze Kacperek ma 11,5 tygodnia a od poniedziałku zaczyna się 12 tydzień wiec te jego wybryki to może kolejny skok bo zaczyna się mniej więcej w tym okresie
reklama
Kasiek1983
Fanka BB :)
Właśnie mój maluszek pojechał z tatusiem i babcią na działeczkę... pierwszy raz sama w domu zostałam żeby coś w mieszkaniu ogarnąć... już się denerwuję... też tak macie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 621 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 739
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: