reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Mojej małej też wyszła anemia...jeden pediatra zalecił samo żelazo, a po konsultacji naszego lekarza w rodzinie , z trzema innymi pediatrami, w tym ordynatorem pediatrii , podajemy wita B6 i kw.foliowy. W jakich dawkach podajesz kwas foliowy i jak Twoja dzidzia reaguje ? Żelazo póki co odstawiliśmy, bo wyniki jej morfologii nie wykazują anemii z braku żelaza...MCV i inne te M...są OK.

kwas foliowy 5mg i witamine B6 po pól tabletki mieszam z wodą na łyżeczce a żelazo i wit c po 3 krople i to wszystko dwa razy dziennie. Tylko trzeba to podawać między karmieniami co jest dla mnie bardzo uciążliwe ale wzięłam małego na sposób i zaraz po tych witaminach daje mu herbatke koperkową ale na wodzie ugotowanej z odrobiną cukru. I to wszystko podawać musze przez miesiąc, chociaż powiem Ci że jak dla mnie to te wyniki krwi nie są złe. Wszystko jest w normie oprócz RBC 3,9 a norma jest od 4. Ale tłumaczyli mi że w 2 miesiącu życia dziecka morfologia jest najsłabsza i że jak on z tak niskiego pułapu startuje to trzeba go podciągnąć żelazem.
Ogólnie to przeżywam horror jak musze mu to wszystko podać, żelazo jest ochydne w smaku a przy witaminach trzeba mu trzymać ręce i nogi a on tak strasznie krzyczy że dławi sie tym wszystkim...


co do odbijania to mój michaś przez pierwsze dni chyba nie potrafil tego robić albo ja go źle trzymałam a teraz to już pięknie odbija
 
reklama
Śliczny chłopaczek..... W końcu doczekałyśmy się naszych pociech!!!! Gratuluję!!!!

Dobrze powiedziane;)
Tak jak ktoś już wcześniej napisał, teraz się na forum nudno zrobiło, bo już nie ma narzekania czekających:p Teraz pewnie wszystko przeniosło się na lipiec:)

Tak teraz patrzę na listę rozpakowanych:p Tylko my się nie zmieściłyśmy w czerwcu:)
Mała Twoja Pola się urodziła, tylko 2,5kg. Jak patrzę na moją to wydaje mi się że jest taką kruszynką, a co dopiero jeszcze kilo mniej...:) Ale najważniejsze że zdrowa i niech zdrowo rośnie:)

Powoli się z wami żegnam;(;( Pewnie będę do was zaglądać, ale póki co z dwa miesiące na pewno spędzę u mamy, tu będę tylko wracać na wizytę położnej:)
Życzę wam aby wszystkie szkraby zdrowo rosły;)
Pozdrawiam was serdecznie:*:*
 
Ostatnia edycja:
Magdalena, ja podaję kwas foliowy pół tabl.jak Ty, tylko raz dziennie. Po całej tbl.Helenka strasznie krzyczała-bolał ją brzuszek...więc zostałam póki co przy tej połówce...ale pomyślę na Twoim sposobem.Tę tbl.daję z dwiema-trzema kroplami mleka, i zaraz jak tylko wypije z łyżeczki, podaję mleko...Po ok.2-3 h przy nastepnym karmieniu podaję B6 (w ten sam sposób), a przy kolejnym 3 krople Cebion Multi i 2 krople Cebionu. Słyszałam, ze żelazo dobrze się wchłania przy Cebionie -ale tak jak piszesz...nie mieszane z mlekiem-więc to trzeba osobno. My podajemy jeszcze 1 kroplę wit.D3...jakoś strasznie tego dużo...ale takie jest zalecenie Pediatry mimo iż Helenka jest tylko na Bebilonie Pepti i herbatce rumiankowej.
Życzę Twojemu Dzieciątku dobrych wyników za miesiąc! Napisz jak zrobicie kolejną morfologię.
 
Ale ukrop nie daje o sobie dzisiaj zapomnieć. Na szczęście roletek nie podnosiłam i w domu można jakoś wytrzymać. Ile śpią w dzień wasze maleństwa? Bo moja to potrafi czasem spać tylko 3-5h i boję się że to za mało. Teraz w taki upał to budzi się co jakieś pół godziny, no i pije, sika, robi kupę i idzie spać znowu:) Boję się że ona się może nie najada... Ile jedzą wasze dzieci? W butelce z lewej piersi z której odciągam ma 50ml, potem jeszcze dostaje prawą pierść no i przy niej zasypia:) To dużo czy mało? Je tak średnio co godzinę - dwie.

I jeszcze pytanie o odbijanie? Czy zawsze po jedzeniu musi się odbić, bo nam właśnie odbija się bardzo rzadko..:(
Miałam ten sam problem
z odbijaniem małe dzieci nie muszą zawsze odbić bo np nie łykają dużo powietrza moja dopiero teraz zaczyna bekać ale jak beknie to na cąły dom;)Co do szczepionek czyżby miałyście pogadankę z dr Pejczem;)
 

na polna sie nawet nie dostalam ze skurczami co 3min,nie bylo miejsc.... rodzilam w sw rodzinie...tez nie bylo miejsc,pol dnia bylam na korytarzyku dla odwiedzajacych z podlaczonym ktg :wściekła/y:
Hej
My z malutką wybieramy się dzis na pierwszy spacer....Już nie mogę się doczekać.....I dzis o dziwo troszkę mniej ciągnie mi krocze więc pewnie uda się pospacerować z pół godzinki.....
Nasza Polcia też odczuwa upały ale nie jest tak źle.....Budzi się co 2-3 godziny, pociągnie cyca (a w zasadzie pokarm z cyca w butelce, bo ściągam pokarm, bo mnie tak sutki bolą jak mała ssie że ciężko ją karmić-apropos dziewczyny moja co 2-3 godziny zjada 50 z butelki i potem jeszcze cyckiem ją dokarmiam troszkę wiec ok 60 ml...czy to nie za mało????), powierci sie potem z 10 - 15 minut i idzie spać....
W nocy było nieźle....Nakarmiłam ja o 22.00 potem po 2, i po 5......!!!
Teraz ona i jej tata smacznie śpią a ja mam okazję zajrzeć na BB

Lena - schabowy....mniam mniam.....Do nas wczoraj przyjechała teściowa, rodzice zrobili schabowe ale mi się dostał gotowany:-:)-:)-(...Nie mogłam patrzeć jak się zajadają....
A można jeść pomidory???? Bo ja uwielbiam ale od porodu nie jadłam!!!!!I jakie owoce można jeść..bo ja już głupia jestem!!!!

Cobra - współczuję szpitala....Ja przez tą ciążę też już mam ich dość....Najważniejsze, że to złe już za Wami i teraz możecie cieszyć się tylko dobrymi chwlami....A powiedz mi kazali Ci w szpitalu karmić piersią....wiem że nie chciałaś i ciekawa jestem jak z tego wybrnęłaś!!!!:-):-):-)

Zdec - wiem jak cudowna jest pomoc mamy....Moja przeszła samą siebie....Chyba zabiore ją ze sobą do Anglii....hehehe:-D:-D:-D:-D....Tak bardzo mi pomoga!!!!

wprawdzie podpisalam zgode na karmienie malego przez polozne modyfikowanym mlekiem,ale w sumie maly do teraz jedzie na cycku ;p


schudlam 14kg :D spadam na nk;p
 
Hefi dzięki! Ten sam szpital więc też mam że 1 mg:) Czyli rozumiem, że wit K już nie podaję.
Niech zgadnę miałaś w szpitalu pogadankę z ordynatorem oddziału dziecięcego?;)

Tak :) i powiem szczerze że trochę mi przybliżył decyzję co do rotawirusów. :)


Ale ukrop nie daje o sobie dzisiaj zapomnieć. Na szczęście roletek nie podnosiłam i w domu można jakoś wytrzymać. Ile śpią w dzień wasze maleństwa? Bo moja to potrafi czasem spać tylko 3-5h i boję się że to za mało. Teraz w taki upał to budzi się co jakieś pół godziny, no i pije, sika, robi kupę i idzie spać znowu:) Boję się że ona się może nie najada... Ile jedzą wasze dzieci? W butelce z lewej piersi z której odciągam ma 50ml, potem jeszcze dostaje prawą pierść no i przy niej zasypia:) To dużo czy mało? Je tak średnio co godzinę - dwie.

I jeszcze pytanie o odbijanie? Czy zawsze po jedzeniu musi się odbić, bo nam właśnie odbija się bardzo rzadko..:(

Mojej małej rzadko kiedy się nie odbije ale zdarza się to :) Moja mała potrafi zjeść 80 ml wcześniej jedząc z piersi :) (jak już się zaczyna bardzo denerwować to czasami odciągam mleko i mąż jej daje z butli). Czasami jak mąż ją karmi tylko butlą to zjada ok 100 - 110ml.

To widzę że podobnie jak moja. Tylko jak daję jej najpierw butelkę to potem ciężko jej zassać prawego sutka i wygina się pręży buźką rzuca z jedej strony na drugą, a jak już nie może się dossać to w ostateczności płacze. W szpitalu to było straszne, bo każde przystawienie kończyło się płaczem, teraz już jakoś została poskromiona mała nerwuska. Tylko tak bardzo bym chciała żeby jeszcze załapała lewą pieś, bo biedna do jedzenia cały czas leży z główką w lewą stronę. Staram się potem jak idzie spać, jej ją przekręcać w drugą, ale nie zawsze wychodzi:(

Może spróbuj najpierw podać jej pierś a dopiero później butlę. :)

Miałam ten sam problem
z odbijaniem małe dzieci nie muszą zawsze odbić bo np nie łykają dużo powietrza moja dopiero teraz zaczyna bekać ale jak beknie to na cąły dom;)Co do szczepionek czyżby miałyście pogadankę z dr Pejczem;)

Nie wiem jak ten dr się nazywał ale tak jak zdec napisała wcześniej to był ordynator oddziału dziecięcego :)

My dzisiaj wyszliśmy z domku o 13tej i w sumie chwilkę temu wróciliśmy. W domku się wysiedzieć nie dało bo taki upał więc pojechaliśmy do klimatyzowanych pomieszczeń :D najpierw na obiadek do restauracji a później do sklepu (mieliśmy w planach klimatyzator kupić ale na działach z takim sprzętem pustki :szok:).

Aha i u nas fasolka szparagowa którą jadłam wczoraj do obiadu skończyła się nocnym stękaniem małej i budzeniem się co godzinę :/
 
Ostatnia edycja:
Hej
Aleeeeeeeeee gorącooooooooooooo....:dry: :szok:
U nas wszystko oki, mały spi własnie choc ciezko go w te upały uspic:p meczylam sie teraz troszke i budzil sie ale wreszcie zasnoł.....:-)

Co do szczepionek to ja nie szczepie skojarzonymi, same na NFZ bede brala, nie idzie do przedszkola ani żłobka wiec nie ma potrzeby...;-) starszych tez nie szczepiłam na nie.
 
reklama
Do góry