reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

No i u nas koniec spania.
Mała wisi mi na cycu właśnie.
gosiagro ja małą na brzuszek codziennie kładę np do odbicia na swój brzuch, a tak żeby na płaskim to zalezy od jej humoru :) czasami raz a czasami kilka razy dziennie :)
 
reklama
tak piszecie ze macie czas bo dzieciaczki spia
zazdroszcze
nawet jak Jas spi to spi u mnie na ramieniu takze jestem uziemiona cale dnie
jak go odloze to od razu krzyk jakby parzylo


my juz po spacerze, znowu zapowiada sie upalny dzien

iwonap gratuluje
 
Cześć dziewczyny!
U nas wszystko ok, jakoś już nad wszystkim panuję :tak:, ale z dwójką dzieci to już jednak grubsza sprawa, zastanawiam się jak sobie radzą te z Was które mają jeszcze więcej dzieci :szok:

Kurcze, mam dziwną przypadłość- nie mam prawie pokarmu w jednej piersi:confused: Jedna pierś ma wieczny nawał, druga to flaczek :confused: nie wiem, czemu tak się zrobiło i co zrobic, żeby się wyrównało :confused: Czy któraś z Was ma lub miała coś podobnego?

iwonap- ale spory synuś :szok: GRATULACJE!
zdec, stella- codziennie rano myślę o Was, czy jak tu zajrzę, czy nadal będziecie na wątku, czy już w szpitalu...ale musicie być zniecierpliwione, współczuję Wam serdecznie...:-(

gosiagro- Małgosia na razie nie kaszle (tfu tfu, bo Piotrek chory, oby nic nie złapała), a na brzuszku jej jeszcze nie kładłam, ale własnie mam zamiar zacząć...(chyba, że na moim brzuchu, ale wtedy zwykle śpi)
hefi- ja też jestem w szoku jakie maluchy bywają silne :szok: Piotrek był "sflaczały" bardzo długo, nawet chodziliśmy na rehabilitację, a Małgosia kilka godzin po porodzie już się rozglądała trzymając sztywna główkę, wczoraj była u nas lekarka i uwierzyć nie mogła jak zobaczyła małą, a kilka dni temu Małgosia obudziła się na brzuchu, nie mam pojęcia jak to zrobiła, jakimś fuksem jej się udało, ale jednak :szok: Ale zdjęcie Julki z głową w górze- obłędne!!!

Zastanawiam się czy moja forumowa bliżniaczka SIABA już urodziła, albo nie zauważyłam....Bo moja Małgosia wypytuje o swoją imienniczkę :-D Kochana, zamelduj sie proszę!


Wasze dzieci takie śliczniutkie, a moja ma trądzik niemowlęcy :-(Taka pryszczata buziunia, że aż mi jej żal... Myślałam, że wysypuje ja po moich jedzeniach, ale wczoraj lekarka zdecydowanie uznała, że to ten cholerny trądzik... mam nadzieję, że jej szybko przejdzie ...

idę się "pobawić" do starszaka :-)
 
kajdusia, mojemu się skórka zaczęła łuszczyć no czole i koło noska:-(nie wiem czy to przypadkiem nie od słońca, bo dwa razy przed spacerem nie smarowałam go niczym


idę prasować
 
Ja tez sie witam, rzadko ale zyjemy i mamy sie dobrze :-D Straszne upaly tutaj, spedzamy je w ogrodzie w cieniu i z gola pupa (Lila, nie ja). Czesto was podczytuje ale zazwyczaj nie mam jak odpisac bo mi ktos wisi na cycu :-)

Kajdusia mi sie czesto wieczorem wydaje ze piersi sa puste, mala ssie czasami 1,5 h i poplakuje jakby jej malo bylo, stresujace to ale nie chce na razie za butelke chwytac :-( Ciesze sie ze u was wszystko dobrze,
gosiagro Lili ladnie trzyma glowke, kladziemy ja na brzuch conajmniej raz dziennie, robi zawsze takie sliczne wielkie oczy :-) Podobno conajmniej raz na dzien zalecaja klasc na brzuszek.

paula podziwiam za torta, mi sie wczoraj udalo ciasto z owocami najprostsze z prostych zrobic jak mama byla z mala na spacerze, co do placzu to u nas zaczyna sie ok 19 i tak z przerwami na karmienie trwa do 21, podobno to typowe ze wieczorem zaczyna sie placz

zyraffka u nas na czole taka jakby warstwa skory luszczacej sie zrobila ja wlasnie mysle ze to krem na slonce ja wysuszyl, bo zawsze smaruje, chociaz policzki ma ladne

iwonap gratulacje,
NIEROZPAKOWANE< oby wam czas szybko plynal i oby juz niedlugo maluszki zasilily nasze grono :-)


zaraz dopisze ciag dalszy bo mala kwiczy
 
Ostatnia edycja:
Zdec, trzymam kciuki :-)

Hania też

aeb7y9.jpg
 
Koriander- ale się uśmiałam jak sobie wyobraziłam Was z tymi gołymi pupami :-D:-D, bo niby czemu masz mieć gorzej niż Lili? ;-) Ach, jakbym chciała się z Wami spotkać.... rozmarzyłam się....
Kasiulka- Hanusia do zjedzenia! :tak:

U nas wszyscy chorzy, najpierw Piotrek, później moja mama (już pojechała do Poznania),a teraz mąż leży z gorączką :-( Mam nadzieję, że my z Małgosią jesteśmy ochronione...:cool:
 
reklama
nasza Julka też dzisiaj marudna :/ niestety upał niesamowity daje się we znaki. Teraz mała drzemie w bluzeczce bez rękawków i pieluszce tylko (nóżki przykryte tetrową pieluszką). Rolety pozasłaniane, okna pozamykane, wentylator chodzi od rana a i tak jest ukrop :/
 
Do góry