reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
a moze tak byc?


pewnie, ze może. Ja jak na studia jeździłam i czasem cały dzien nie jadłam bo czasu nie było, to myślałam że umrę tak mnie żołądek bolał


musisz jeść bo się wykończysz, tym bardziej, ze karmisz piersią. Organizm długo nie wytrxzyma bez energii, jeszcze się jakiejś (nie życzę) anemii nabawisz.
 
Coś Zdec się nie odzywa???? Albo pojechała do mamy na wieś (ale zawsze przed wyjazdem wpadała choć na chwilkę na forum)...albo jej mąż miał proroczy sen i nasza Ania się wypakowuje....
Chyba że pomaga szwagierce trudne chwile przejść....Straszne to co spotkało tą dziewczynę.....

ewela - zgadzam się z żyrraffką...zmieniłaś jedzenie, jesz mniej, ograniczasz niektóre produkty......całkiem możliwe że od tego te bóle.....
 
ja pitole, a moze i rzeczywiscie od tego, bo wczoraj to ja wogole niewiele zjadłam. Dzisiaj mam zamiar ugotowac ta potrawke z kurczaka , to bede ja jadla duzo. Wykonczy mnie ta dieta. Że tez małego tak ten brzuszek musi bolec jak mama cos innego zje :/
 
ja pitole, a moze i rzeczywiscie od tego, bo wczoraj to ja wogole niewiele zjadłam. Dzisiaj mam zamiar ugotowac ta potrawke z kurczaka , to bede ja jadla duzo. Wykonczy mnie ta dieta. Że tez małego tak ten brzuszek musi bolec jak mama cos innego zje :/


może tylko nabiał wyeliminuj, bo musisz jeść żeby pokarm nie zanikł
 
witajcie,

u nas wczoraj pierwsza nocka z problemami, do tej pory było tak, że zasypiała po kąpieli, potem około 1-2 karmienie potem następne rano, po nich zaraz zasypiała. Wczoraj w nocy maż ja 2 godz usypiał, ale nie dziwie się, bo spała wczoraj z przerwami na karmienie w zasadzie od 12 do 23:szok::szok:, więc nie dziwię się, że w nocy się spać nie chciało, mam nadzieje tylko, że się nie przestawi:no:
Otrzymaliśmy już pesel malutkiej, teraz tylko zostało mi załatwienie becikowego, ale nie mam zaświadczenia od gina nie będę specjalnie szła, poczekam na wizytę kontrolna po połogu i wtedy wezmę:tak:
Widzę, że powoli się rozpakowuje nasze przeterminowane, a że największe "narzekaczki" urodziły to jakoś tak mało postów na forum:-D
cobra - pewnie się rozpakowała a zdec chyba na wieś pojechała, ale też się rozpakowuje:-D
 
dziewczyny a jak z pzu pieniążki można otrzymać??? ja płacę jakieś ubezpieczenie grupowe 50 zł miesięcznie i czy za pobyt w szpitalu też się coś dostaje???
 
Znów praktycznie całą noc przespałam :-( Odkąd odstawiłam małego od cycka (tylko na 10 dni pułki antybiotyk biorę) to mój mąż wstaje do niego w nocy przewija i karmi. Wiecie że mając świadomość że jest w dobrych rękach i mąż się nim zajmuje to nawet nie słyszę w nocy jak śpi mimo że śpię bliżej łóżeczka :szok::szok::szok: za to nad ranem to wystarczy cichy pisk bym wstała a mojemu facetowi się wtedy słuch wyłącza. Wydaje mi się że wynika to z tego iż podświadomie wiemy że mały jest bezpieczny. Gorzej mają moje piersi które powinnam opróżniać częściej a po tylu przespanych godzinach to są twarde jak kamienie a koszulka mokra, tak że mogłabym z niej to mleko wykręcić :-)
 
Witajcie :-) Widze ze najwieksze marudy z forum sie rozpakowaly, nareszcie :-D

Z tymi kolkami to czarna magia dla mnie, jem czasami kilka dni to samo i pieknie, a tu nagle caly wieczor przeplakany, pierdziuszki i prezenie, juz nie wiem czy te bole rzeczywiscie maja zwiazek z dieta :confused::confused:

U nas pelnia lata wiec w zasadzie cale dnie spedzamy na spacerach, pierwsze karmienia w parku zaliczone, na szczescie co laweczka to praktycznie jakas mama z cycem siedzi wiec zero stresu i nikt nie zwraca uwagi :tak: A jak tam u was??

Kajdusia czytalam twoje posty o pologu i poranionych sutkach i Malgosi wampirzycy :baffled: mam nadzieje ze juz wam lepiej idzie, i bol mniejszy... A MAlgos jest spokojna czy ja brzuszki mecza? Wyglada na zdjeciach na bardzo zadowolona z zycia :-)A piotrus jaki dumny!

Olimpia rozkoszujcie sie cisza :-D Nie martw sie, maluch przez 9 miesiecy ciazy rowniez slyszal halasy wiec jest do nich juz na pewno bardzo przyzwyczajony :tak:

Agi kaj, zdec: trzymajcie sie dzielnie juz tylko godziny/ dni do waszego porodu zostaly!

ewus, ciekawe jak po spotkaniu z M.....daj znac, mam nadzieje ze wszystko bedzie sie u was pieknie ukladac, zycze wam tego z calego serca!

Milego dnia mamusie i dwupaczki!!!!


koriander, mam nadzieję ze to godziny :)
no tak zostalysmy we trzy: ja, Agi i Zdec.... czy moze ktos jeszcze??
 
reklama
dziewczyny a jak z pzu pieniążki można otrzymać??? ja płacę jakieś ubezpieczenie grupowe 50 zł miesięcznie i czy za pobyt w szpitalu też się coś dostaje???

to zaklad pracy wypelnia ,jakos tak jest i potem osobiscie z aktem urodzenia jedziesz i na konto ci wplacaja. Tak bynajmniej u mnie jest.

Co do becikowego, mi tez sie nie chce specjalnie do gina jechac, chyba tez sie wstrzymam do tej wizyty kontrolnej.
 
Do góry