Olaboga, alez produkcja postow
To w sumie bardzo dobrze - tylko nadgonic ciezko ;D
U mnie teraz tesciowa jest jeszcze od wtorku - w sumie dobrze, bo rano do malej wstaje - czlowiek czuje sie jakos dziwnie, mogac tak sie pokokosic w lozku ^^
Ale dobrze, ze juz jutro wyjezdza :>
Lena - faktycznie, gorzej niz za komuny .. takze gratuluje zakonczenia nauk
ja dziś wyprałąm torbę i też zaraz spakuje... a co niech lezy i czeka..
A propo bierzecie torbę czy walizę? na stronie szitala na Inflanckiej w WAW wyczytałąm że lepiej torbę, bo waliza zajmuje za dużo miejsca ...
Ja bede miala srednia torbe dla siebie + ciuszki malca na po porodzie, pieluszki na 1 dobe itp (rzeczy malcowe w torbie beda w osobnej reklamowce, zeby szybko "wyciagnac" i oddzielic) + spakowana 2 torbe = reklamowke na dowiezienie 1 /2 dnia z reszta ciuszkow i pieluszkami.
I to prawda ze wygodniej torbe - z walizkami roznie bywa pod szpitalnymi lozkami. Poza tym, po porodzie latwiej jest manewrowac lekka torba (w czesci oprozniona) - niz nadal ciezka waliza ;D
Wczoraj tez wreszcie powyciagalam ubranka po Malgosi z pudla i odlozylam do prania - tak do rozmiaru 68 wlacznie gdzies, część 74
Częsc na oko, bo oczywscie dla wygody malca w czesci powycinalam metki i tylko sobie staralam przypomniec "hm .. a to nosila jak miala .. "
Rozczulily mnie bardzo malusie skarpetusie .. Proszek juz stoi zakupiony od kilku tygodni, ale na pranie czekam az zakupimy kocyk i dodatkowe przescieradelka - a jako ze ja koncowo -czerwcowa, to jeszcze jest tego czasu troche
karo85 - wspolczuje malza chorowitka, to prawda, nie ma nic gorszego niz chory facet w domu ;D moj ostatnio choruje prawie ciagle.. A jeszcze pamietam jak Malgosia miala z miesiac i ja chorowalam - to oczywiscie wszystko przy dziecku i wokol domu robilam ;D A jak sie "biedactwo" mezowskie rozchorowalo, to na tydzien zrobil sobie izolatke w osobnym pokoju, zeby nas bron boze nie zarazic^^
myslalam, ze go posiekam ;> Nie dosc ze zero pomocy chociazby z obiadem, to jeszcze zajmowac sie trzeba, bo non stop jeczy ;>
Gratuluje tez akceptacji pracy - i Tobie takze
Zdec
Milka26 - z czapeczkami nie pamietam .. ale Malgosia tez miala 33 przy urodzeniu, a po etapie "norowodkowych" jednorozmiarowych to juz szybko jakies 42 zaczela nosic. Takze ja bede szukala juz potem "na glowke" konkretnie .. chyba ze ktores z nie-rozowych beda pasowac ;]
Milka26 - super patent z Twoim zapinaniem pasa, musze wyprobowac ;D