reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

już w tej chwili się nie stresuje ale każdy dzień jest dobry w moim przypadku skoro dzidzi spieszyło się dwa tyg temu to i tak dobrze że jeszcze nie urodziłam

grunt to spokój, ja też się martwiłam tym rozwarciem i skurczami, a jak wrzuciłam na luz to się w miarę uspokoiło, wiem,że nawet jakby się coś miało zacząć to dziecko jest bezpieczne :)
 
reklama
małgosia103 witaj :) by the way... prawko za 2 razem, nieźle, nieźle ^^

co do trolli to nadal nie czaję... po jakiego ch#$% ktoś miałby udawać kogoś, to o jakąś psychopatię zahacza :p

jak się piszecie na temat opiekunek? rany ja z jednej strony chciałabym wrócić do pracy, bo wiadomo jak jest, a z drugiej nie wyobrażam sobie z kimś obcym zostawić Małego...
z babcią nie chciałabym, bo już opiekuje się córeczką siostry, a poza tym lata i siły też swój limit mają
nie wiem, ja chyba nie wrócę wcale do roboty, już trudno mi się rozstać, jeszcze małego przy sobie nie mam z tej strony ;p

ech, w ogóle to pożarłam się z moim lubym. jestem między młotem a kowadłem, mieszkamy pod jednym dachem z moją mamą, ona się stara jak może a i tak przy nim czuje się niechciana i obco, bo on jakoś nie uprzedził się do niej tylko z zasady i za nic dogadać się nie umieją..
to jest chore jak się jest między dwoma osobami, które najbardziej na świecie się kocha i jedną przed drugą się wciąż tłumaczy
wysiadam już, to się ciągnie już któryś miesiąc :/

paula jakieś materiały Ci podrzucić na @? ja pisałam licencjat o relacjach dziecko - media, może coś by się przydało

lena a to płacone byś miała normalnie ;p? przemyśl, może fajna dorywcza fucha ^^ a kalendarzyk będziesz mieć w małym paluszku ;p

ewela łoł ależ spora ta Wasza kruszynka :D no ale good że fałszywy alarm ^^

paulka no i super z mężem :))

asiatipl witamy :)) nie poddawaj się z tą pracą lic!! ja się tak poddałam z mgr, że rzuciłam wszystko w pierony na wieść o ciąży i teraz sobie myślę, że głupia stem strasznie ale już po ptakach ;p

a powiedzcie mi dziewczyny taką rzecz
u nas można na własne życzenie przynieść ciuszki dla dzidzi do szpitala nie na wyjście tylko leżenie normalnie
Wy bierzecie takie czy tylko szpitalne mieć będziecie? a jak swoje to ile i czego??

izia_tczo rany, no to się porobiło
a gin coś mówił, że to dopiero skończony 35 tc i czy ew. jakieś problemy z tego tytułu mogą być? czy o dzidzię możesz być już spokojna?
 
Mam pytanie do bardziej doświadczonych w tym temacie;-). mianowicie przez 35 tyg raczej czułam się ok: żadnych skurczy, twardnień brzucha itp., aż przyznaję zaczynałam się martwić że większość z Was ma je i to dużo wcześniej a mi nic się nie dzieję, albo że nie umiem ich rozpoznać,:-( ale od paru dni właśnie zaczyna mi twardnieć brzuch. I choć nie wiele się ruszam bo na szczęście nie muszę:-D ( do pracy już nie chodzę, a w domu tylko ja i luby to też za bardzo nie mam co robić) to jak tylko wstanę z łóżka zaraz czuję jak brzuch się napina, nie jest to zbyt bolesne ale bardzo nie przyjemne i nie wiem czy powinnam się niepokoić zwłaszcza, że dzieje się tak tylko jak wstanę- z tym, że w sb i nd jak już wspomniałam mam egzaminy i muszę wyjść z domu, a wizyta w pn
 
Mam pytanie do bardziej doświadczonych w tym temacie;-). mianowicie przez 35 tyg raczej czułam się ok: żadnych skurczy, twardnień brzucha itp., aż przyznaję zaczynałam się martwić że większość z Was ma je i to dużo wcześniej a mi nic się nie dzieję, albo że nie umiem ich rozpoznać,:-( ale od paru dni właśnie zaczyna mi twardnieć brzuch. I choć nie wiele się ruszam bo na szczęście nie muszę:-D ( do pracy już nie chodzę, a w domu tylko ja i luby to też za bardzo nie mam co robić) to jak tylko wstanę z łóżka zaraz czuję jak brzuch się napina, nie jest to zbyt bolesne ale bardzo nie przyjemne i nie wiem czy powinnam się niepokoić zwłaszcza, że dzieje się tak tylko jak wstanę- z tym, że w sb i nd jak już wspomniałam mam egzaminy i muszę wyjść z domu, a wizyta w pn

być może Ci się macica napina i powolutku przygotowuje do porodu, ja jak dłużej leżę i potem wstaje to też mi sie tak robi
 
cytrusik to widze ze taki dzien dzisiaj na kłutnie ja z moim też sie pożarłam pojechaliśmy do moich rodziców a on wie ze mam obawy siadać za kółko od wyjścia ze szpitala a wiedział że ma mnie zawieżć do gina z młodym do szkoły no i nas do domu a on z moim ojcem zaczął sobie popijać no myślałam że z siebie wyjde zawiozła mnie mama no i dostało mu sie od niej i dobrze a co do tego co powiedział lekarz to mam sie nie przejmować bo zaczął sie 36 tydz więc dzidzia jest bezpieczna i nie ma już żadnych zagrożeń dla niej więc jest dobrze
 
cytrusik to widze ze taki dzien dzisiaj na kłutnie ja z moim też sie pożarłam pojechaliśmy do moich rodziców a on wie ze mam obawy siadać za kółko od wyjścia ze szpitala a wiedział że ma mnie zawieżć do gina z młodym do szkoły no i nas do domu a on z moim ojcem zaczął sobie popijać no myślałam że z siebie wyjde zawiozła mnie mama no i dostało mu sie od niej i dobrze a co do tego co powiedział lekarz to mam sie nie przejmować bo zaczął sie 36 tydz więc dzidzia jest bezpieczna i nie ma już żadnych zagrożeń dla niej więc jest dobrze

ja mam zakaz jeżdżenia samochodem od prawie miesiąca i to od lekarza, stwierdził,że lepiej i bezpieczniej jak mnie skurcze złapią w autobusie niż w samochodzie
a co o męża to mu uświadom,że popije sobie jak urodzisz, a teraz niech się zachowuje jak odpowiedzialny facet
 
witajcie wieczorkiem
ale naprodukowałyście od południa:szok: myślałam że tego nie ogarnę
ja jak położyłam się z córcią tak obie pospałyśmy 2 godz, z obiadu nici dobrze że dla malej miałam zupkę bo by było:baffled:;-):-)

co do pakowania walizek ja przy córci do szpitala miałam zapakowaną torbę która zawsze pakuję jadąc na wakacje taką ogromną,do tego kuferek z kosmetykami i osobno dla małej pieluchy i rożek, mój się ze mnie śmiał ze na wczasy się wybieram a nie rodzić, a przyznam że i ja miałam obawy jak na mnie zareagują w szpitalu jak zobaczą z czym przyjechałam, ale nie było tak źle, to z czym ja się zjawiłam to standard a co niektóre miały nawet większe bagaże:-)

Hej!
Nie poczytałam co u Was bo smutno mi strasznie.
Miłam usg dzisiaj i wieści nie są za dobre. Jagódka jest malutka- wazy 2630 i mam bardzo malo wod AFI 6 a powinno byc co najmniej 10. 5 tygodni temu mialam AFI 14.. Jutro mam kontrole tych wod i KTG jesli AFI spadnie ponizej 5 to szpital :(
Lekarz mowil zeby nie panikowac bo waga dziecka choc niska to miesci sie w normie i w granicach błędu usg a z tymi wodami to moze byc tak ze dzidzius sie opił i za pare godzin jak sie wysika to ich poziom wzrosnie. Mam nadzieje ze tak bedzie. Kazal mi duzo pic, bo ja pije raczej malo, wiec siedze teraz z butlą wody..
Trzymajcie kciuki zeby jutro to cholerne AFI wzroslo..
kochana trzymam kciuki za Was, ale mała to już nie taka mała a biorąc pod uwagę błąd wyliczenia wagi z usg to może być nawet +500g

No i jednak patologia ciąży:-(
Właśnie wróciłam ze skierowaniem, wskoczyłam jeszcze pod szybki prysznic dopakuje do końca rzeczy i do szpitala... Ale mi się to nie podoba :no:
Ciśnienie w szpitalu 150/90, jeżeli będzie się takie utrzymywało to mnie na pewno nie wypuszczą do porodu jak to gin powiedział za duże ryzyko odklejenia łożyska i wystąpienia rzucawki oraz innych komplikacji. W takiej sytuacji nawet bierze pod uwagę wcześniejsze zakończenie ciąży, dziecko jest na tyle duże, że już można to rozważać. Mają mi zrobić jeszcze raz próby nerkowe, badanie dna oka i coś tam jeszcze aby określić czy jest jakaś jeszcze przyczyna tego nadciśnienia i obrzęków.
Kochane póki co będę tam bez komputerka, mam nadzieję, że za kilka dni jednak mnie puszczą.
Trzymajcie się dzielnie w dwu i trzypakach :-)
za ciebie także będziemy trzymać kciuki

Dziewczyny jesteście niemożliwe z tym pisaniem, ledwo doczytałam:szok:

Widzę, ze jakaś epidemia nieprzespanych nocy i skurczy, szok! Prosze nogimocno zacisnąć i nie rodzić jeszcze!!

Ja dzisiaj dowiedziałam się, że przedłużą miumowę (pod koniec sierpnia mi się kończy) i dyrektorka chciałaby żebym po macierzyńskim wróciła (macierzyński plus urlop) choćby na 1/2 etatu. Gdybym tylko jakąś opiekunkę znalazła godną zaufania to pewnie na te 3 godzinki poszłabym do pracy, zobaczę jak to wszystko sobie poukładam.

Ide ziemniaczki obierać, sosik i mięsko wczoraj zrobiłam więc obiad w sumie prawie gotowy.


Przepraszam, że nie odpisuję każdej z Was, ale jak zaczęłam i zobaczyłam ile tego jest to zrezygnowałam:-(
super że tak się ułożyło z umową, ale jest jeszcze troszkę czasu do zastanowienia wszystkich za i przeciw, myślę że taki powrót do pracy na część etatu to świetne rozwiązanie
wróciłam :-D

Panikara i tyle. Szyjka na 4cm ,wiec nic nie widac, mały wazy 3200g :szok::szok: :szok: az nie chce mi sie wierzyc,chyba jakas pomyłka!!!!

Wogole te skurcze to nie skurcze tylko macica sie rozciaga,a ze kiedys mialam cesarke to wlasnie dlatego tak czuje. Mam brac magnez i mam byc spokojniesza,bez nerwow.

Az torbe dopakowalam i dla małego druga tez , takze jakby co, to juz wsio zapakowane oprocz szczoteczki do zębów :-)

uffff wam powiem, ulzyło mi, bo w sobote mam zajecia w SPA ,a w niedziele baby shower i prezenty :-D :-D


dodam,ze z tej radosci zjadłam Big Bambino i wygrałam loda śmietankowego z patyka :-D
super że to jeszcze nie teraz

Jadę po tą pracę;)
W drodze powrotnej do PizzaHut, bo strasznie nie chce mi się robić obiadu, bo nie dawno wróciłam z pracy:p
i jaki wynik wizyty u promotora? zaliczona?

Żyje, żyje dziewczyny:-D nadal w dwupaku, mniej siedzę przy kompie bo skurcze mnie dopadają, wczoraj wieczorem miałam co 15 minut ze 3 ale potem przeszły, średnio mam 1-2 na godzinę, ale to też nieregularne. Dzisiaj byłam powtórzyć mocz, ale na szczęście leukocyty spadły z 10-15 w.p.w na 1-3 w.p.w dzwoniłam do gina, bo pojawiły się szczawiany wapnia, ale powiedział, że to ok bo piasek się wypłukuje. Uff, dobrze, bo nie muszę brać antybiotyku.
Milka - dzięki za info w sprawie wagi
nadika - mi lekarz powiedział, ze tak ilość leukocytów w okresie porodowym jest zła, świadczy o zakażeniu i przy porodzie może się maluch na coś narazić, więc musiałam powtórzyć jak by dalej tak wyszło to bym brała antybiotyk
Za wszystkie mamusie z problemami i w szpitalach trzymam kciuki, zresztą za pozostałe tez:tak::tak::tak: rzeczywiście dzielnie się trzymamy, ale myślę, ze na dniach zacznie się rozpakowywanie:-D
Co do trolli to szkoda gadać u nas była Kartoteks z bliźniakami i potem chyba Matylda czy jakoś tak się nazywała:wściekła/y::wściekła/y:
dobrze że nadal się trzymacie dzielnie oby tak dalej:-)

Ale żeście naprodukowały tych stron:-):-D ciekawe, kto potem będzie pisał tyle jak nam się maluszki pojawią na świecie :-)

Dziewczyny mój mąż w poniedziałek wychodzi ze szpitala:-):-):-) normalnie tak się cieszę, muszę zrobić jakiś pyszny obiadek na jego powrót:-) Jutro ma mieć drugi zabieg, ale powiedzieli mu,ze to tak profilaktycznie, bo po pierwszym i po lekach bardzo się mu poprawiły wyniki badań :-) tak się cieszę, bo jeszcze zdążymy na rodzinną sesję zdjęciową z brzuszkiem, zaraz dzwonię i Nas umawiam :-)

kajdusia- my z mężem pracujemy w jednej firmie i wykupujemy sobie dodatkowe ubezpieczenie w Gerlingu, płacimy miesięcznie po 40zł i tam jest opcja pieniądze po urodzeniu dziecka, teraz jest 1600zł dla każdego ubezpieczonego,a od 1 czerwca jest ziększenie stawki na 60 zł i wtedy każde z Nas otrzyma z ubezpieczenia 3200zł czyli razem 6400 więc zaciskam nogi, bo nie ukrywam,ze bardzo Nam się te pieniądze przydadzą :tak: podejrzewam zresztą,ze każdemu by się przydały :-)

ewela
- bardzo dobrze, że pojechałaś i się wyjaśniło, teraz będziesz spokojniejsza :-)

gosiagro- Ty mnie się tu trzymaj dzielnie, gratuluje poprawy wyników:-)
jakie super wieści o mężu od razu pewnie lepiej się czujesz? szkoda że z synkiem tak wyszło ale może te nowe leki więcej zdziałają

malgosia103
asiatipl
witam nowe mamusie
 
Przespałam się troszeczkę i znów zaglądam, za każdym razem z ciekawością, czy któraś się rozdwaja :-)
ewela- to dobrze, że to jednak był fałszywy alarm... Fajnie z tym baby shower, u nas nie ma takiej tradycji, dopiero od Was dowiedziałam się, że coś takiego jest...
karo- gratuluję akceptacji pracy, no i zdrówka dla męża!
paulka- jejku, to cudnie, że już niedługo będziesz mieć męża przy sobie :tak:

Dziewczyny, widziałyście w jakimś sklepie wodę mineralną w sprayu Aqua Visage na przykład? Kiedyś kupowałam w Rossmanie, ale ostatnio nie moge nigdzie znaleźć, sprzedawczyni mi powiedziała, że rzucają ją sezonowo- przed latem... Chcę ją kupić koniecznie i wrzucić do torby do szpitala, Wam też polecam, super odświeża taka mgiełka, zwłaszcza przy wysiłku i gdy jest gorąco, czyli wtedy wlaśnie.... Tylko kurcze gdzie ją kupić???....
 
ja sobie jeżdże naszą mazdą od czasu do czasu, chociaż każdy mi mówi, że nie powinnam, a najlepszy był jeden gość, co jak zobaczył, że za kierownicę wsiadam to sie prawie obalił :p


mój mężuś chory, gorączka mu rośnie, gardło boli, oby szybko wyzdrowiał, bo jak bym rodzić zaczęła to by go raczej na poród rodzinny nie wpuścili, a ja sama nie chce no i poza tym to z chorym facetem, to gorzej niż z dzieckiem
 
reklama
Witajcie pisarki !! jestescie niemozliwe nawet ja przeczytam to nie jetsem w stanie tego spamietac :)

widze ze mimo problemow nadal sie trzymamy ale w szpitalu nas coraz wiecej, trzymajcie sie dziewczyny na tych patologiach co do rozpoakowan to cos mi sie wydaje ze jedna juz mamy rozpakowana stawiam na to ze Ona m juz ma swojego Colina :) ciekawe czy sie nie myle :)

Witam nowe mamy :)

Kupowalyscie juz moze czapeczki jaki rozmiar?? ja kupilam 40 i 42 takie ociupinki!! juz nie pamietam jaki byl Olaf glowke mial 33 ale nie wiem jakie kupowalam czapki , po Olim czesc rzeczy przepadla bo pozyczalam kolezankom i czesc nie wrocila wiec nie moge nawet sprawdzic

Autem jezdze ostatnio nawet powiedzialam ze sie sama zawioze na porodowke, pasy grzecznie zapinam tyle ze za soba i przekladam tylko gore tak ze czesc biodrowa jet zapieta ale nie na mnie :)
 
Do góry