reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

ewela -no i dobrze że na strachu się skończyło:tak:duży już chłopaczek:tak:a pierwszy jak duży się urodził?

Co do mojej torby to jest dosyć spora ale niestety rzeczy dzidzi się już tam nie zmieściły:no:więc narazie stoją w dwóch reklamówkach:rofl2:
 
reklama
Ale żeście naprodukowały tych stron:-):-D ciekawe, kto potem będzie pisał tyle jak nam się maluszki pojawią na świecie :-)

Dziewczyny mój mąż w poniedziałek wychodzi ze szpitala:-):-):-) normalnie tak się cieszę, muszę zrobić jakiś pyszny obiadek na jego powrót:-) Jutro ma mieć drugi zabieg, ale powiedzieli mu,ze to tak profilaktycznie, bo po pierwszym i po lekach bardzo się mu poprawiły wyniki badań :-) tak się cieszę, bo jeszcze zdążymy na rodzinną sesję zdjęciową z brzuszkiem, zaraz dzwonię i Nas umawiam :-)

kajdusia- my z mężem pracujemy w jednej firmie i wykupujemy sobie dodatkowe ubezpieczenie w Gerlingu, płacimy miesięcznie po 40zł i tam jest opcja pieniądze po urodzeniu dziecka, teraz jest 1600zł dla każdego ubezpieczonego,a od 1 czerwca jest ziększenie stawki na 60 zł i wtedy każde z Nas otrzyma z ubezpieczenia 3200zł czyli razem 6400 więc zaciskam nogi, bo nie ukrywam,ze bardzo Nam się te pieniądze przydadzą :tak: podejrzewam zresztą,ze każdemu by się przydały :-)

ewela
- bardzo dobrze, że pojechałaś i się wyjaśniło, teraz będziesz spokojniejsza :-)

gosiagro- Ty mnie się tu trzymaj dzielnie, gratuluje poprawy wyników:-)
 
ewelinka pierwszy sie urodzil 3250g wiec wydaje mi sie ,ze ten komputer to zawyza cos, bo gin mowi,ze cm jest mniejszy niz normalnie.

No fakt, torba przynajmniej spakowana, jeden kłopot mniej.

Tylko teraz jak on tak powiedzial,ze maly taki grubasek ,to niewiem czy nie wziasc samych ubranek 62, bo 56 moze nie wejsc :szok: :-)

Mam nadzieje,ze zadna z nas za wczesnie sie nie wypakuje :-)
 
Ale mnie ogarnęło lenistwo, jutro ma przyjść mój tako jumper x :-D już sie doczekać nie mogę

Ja tez mam od lecji nawet 2 książki więc jak coś to mogę przesłać;)

ja bym z chęcią te książeczki otrzymała :tak: to mój e-mail: kreatorka1@gmail.com

Ja dzisiaj dowiedziałam się, że przedłużą miumowę (pod koniec sierpnia mi się kończy) i dyrektorka chciałaby żebym po macierzyńskim wróciła (macierzyński plus urlop) choćby na 1/2 etatu. Gdybym tylko jakąś opiekunkę znalazła godną zaufania to pewnie na te 3 godzinki poszłabym do pracy, zobaczę jak to wszystko sobie poukładam.
To chyba dobre wiadomości :-) pewnie ciężko będzie wrócić do pracy, ale to jednak dobre i dla mamy i dla dziecka :-)
 
Melduję się nadal zapakowana i bez skurczy - oby jak najdłużej -
dzisiejsza miara obwodu brzuszka wykazała 105cm :szok:
oj rośniemy rośniemy, aż nie mam odwagi wchodzić na wagę :-D

Buziaczki dla wszystkich :-)
 
Cześć przyszłe mamusie. Czytam Was regularnie już od dłuższego czasu, niestety nie nadążam i najczęściej brak mi już sił na pisanie:zawstydzona/y:. Mam termin na 15 czerwca i nie mogę się doczekać, choć z drugiej strony mam wrażenie, że malutka chyba powoli się wybiera na tę stronę, a ja chciałabym żeby przynajmniej jeszcze z 2 tygodnie zaczekała. :tak:Okaże się w poniedziałek bo mam wtedy wizytę. Jak niektóre z Was też studiuję, a właściwie kończę studia licencjackie. Zazdroszczę tym z Was które już oddały prace i mają terminy obrony, ja niestety swojej jeszcze nawet nie mam połowy no więc obrona chyba najwcześniej we wrześniu o ile wogóle.
Dzidzi tak pochłonęło wszystkie moje myśli, że nie jestem w stanie na niczym innym się skupić. Staram się choć też mi to nie wychodzi przygotować się na egzaminy w sb i nd, bo choć to chciałabym mieć z głowy.

Jeśli chodzi o wyprawkę to ja już mam wszystko. Torbę do szpitala również.I mam jedną dużą. Choć z tego co wiem, u nas zbyt wielu rzeczy nie trzeba mieć przynajmniej jeśli chodzi o dzidziusia.

Pozdrawiam i postaram się od czasu do czasu wtrącić swoje trzy grosze.

 
Dziewczynki ja już po wizycie
szyjki praktycznie brak rozwarcie na 3 cm (w poniedziałek jeszcze nie było nic) czop odchodzi no i jakieś drobne skurcze są więc gin dał mi nie więcej jak 2 tyg choć stwierdził że może się zacząć nawet jutro ale pocieszenie mam nadzieje dotrwać choć do 21 żeby był to bliżniak a nie byk ale zobaczymy
 
Dziewczynki ja już po wizycie
szyjki praktycznie brak rozwarcie na 3 cm (w poniedziałek jeszcze nie było nic) czop odchodzi no i jakieś drobne skurcze są więc gin dał mi nie więcej jak 2 tyg choć stwierdził że może się zacząć nawet jutro ale pocieszenie mam nadzieje dotrwać choć do 21 żeby był to bliżniak a nie byk ale zobaczymy

powiem Ci,ze spokojnie do tego podchodź, ja już z takim rozwarciem chodzę od trzech tygodni, wprawdzie nie odchodzi mi czop, ale to podobno też czasami długo trwa, leż i dużo odpoczywaj i napewno będzie dobrze :)
 
już w tej chwili się nie stresuje ale każdy dzień jest dobry w moim przypadku skoro dzidzi spieszyło się dwa tyg temu to i tak dobrze że jeszcze nie urodziłam
 
reklama
wiesz z jednej strony fajnie tak rok po roku np ale my nie mamy warunkow a nie wyobrazam sobie mieszkac u tesciowej z dwojka dzieci w jednym małym pokoiku. Chcemy miec 3 dzieciaczków ale drugie i kolejne to juz u siebie w mieszkanku:)

jasne, każdy robi jak mu pasuje, my będziemy już u siebie, to raz, no a dwa to my już jesteśmy starzy :-( i nie ma na co czekać ... i nie wiadomo ile staranka potrwają ....

Cześć cześć... Ja dopiero wróciłam od rana z miasta...
Rano badanie krwi, a później zostawiłam samochód na parkingu w pracy i poszłam trochę na pieszo trochę tramwajem do sklepu dzieciowego kupić sobie majtki poporodowe... No i obok był Jysk :rofl2: A tam "wietrzymy magazyny" , są tak super przeceny, że byłam w ciężkim szoku :szok: No i nakupowałam wszystkiego ile się dało- m.i. 4 kosze wiklinowe, 5 kocy, są też super jakościowo czarne ręczniki- po 6 i 12 zł, w sam raz dla nas na połóg do szpitala...- oczywiście też kupilam... szkoda, że nie widziałyście mojego powrotu z tymi siatami do ziemi :szok:, ledwo do tramwaju się zmieściłam :-D Ale jestem zadowolona, chociaż się nadźwigałam.... Oczywiście mój Małgoś ma to w nosie i nie odpłaciła mi żadnym nawet najmniejszym skurczykiem :-D

Anik- trzymam kciuki za babcię! A brzoskwinie ostatnio gdzieś już kupiłam, były pyszne, slodkie i soczyste :-p
Paulka- a czemu w czerwcu większe ubezpieczenie? hmmmm...
Cytrusik- "czuję się bardziej myśląca"- normalnie kupuję ten tekst :-D:-D:-D:-D
magdalena79- zdrówka dla synka! Może to trzydniówka i jutro już będzie dobrze...
Agast- trzymam za Ciebie kciuki, nie martw się- będzie dobrze, ja ważyłam 2600 jak się urodziłam i to w terminie i wszystko było ok.
Lencja- myślę o Tobie cieplutko, trzymaj się dzielnie w tym szpitalu!
małgosia103-witaj serdecznie :-)
ita- no właśnie moja fryzjerka nie miała dziś wolnej chwili , a innej nie dam się dotknąć :no: Z Piotrusiem jakoś się unormowało, ja po prostu nie mogę za dużo w domu siedzieć, bo wszystko i wszyscy zaczynają mnie drażnić :baffled:
julia- no ja też mam te kłucia w pipce, któraś kiedyś pisała, że to od skracającej się szyjki, ale ja te kłucia mam od kilku tygodni, a szyjka cała caluśka :-)

Nara :-)

gratuluję udanych zakupów - szalona kobieto!

wróciłam :-D

Panikara i tyle. Szyjka na 4cm ,wiec nic nie widac, mały wazy 3200g :szok::szok: :szok: az nie chce mi sie wierzyc,chyba jakas pomyłka!!!!

Wogole te skurcze to nie skurcze tylko macica sie rozciaga,a ze kiedys mialam cesarke to wlasnie dlatego tak czuje. Mam brac magnez i mam byc spokojniesza,bez nerwow.

Az torbe dopakowalam i dla małego druga tez , takze jakby co, to juz wsio zapakowane oprocz szczoteczki do zębów :-)

uffff wam powiem, ulzyło mi, bo w sobote mam zajecia w SPA ,a w niedziele baby shower i prezenty :-D :-D


dodam,ze z tej radosci zjadłam Big Bambino i wygrałam loda śmietankowego z patyka :-D

najważniesze, że jednak wszystko ok z Wami!
i gratuluję wygranej:-D

ja też mam torbę...a właściwie to dwie..jedna spora dla siebie i mniejsza dla małej. Okazuje się, że sporo tych rzeczy potrzeba a dodatkowo po cesarce na Karowej potrafią trzymać 6 dób...

mierzyłam brzuszek i melduję 110..także znów rośnie...no i waga też..hm...od początku jakieś 12 kg na plusie...mam nadzieje że malutka szybko to ze mnie wyciągnie jak będę piersią karmić.
Witam wśród nas nową mamusię. Zapraszam do aktywnych wypowiedzi.
Ja wam powiem, że mnie to się strasznie brzuch napina...normalnie ani siedzieć ani chodzić dłużej niż 15 minut bo kaplica;-/
jutro o 8.30 cotygodniowe ktg w szpitalu- mnie od 32 tc wysłała ginka ze względu na insulinoterapię. Później planowa wizyta u ginki- ciekawe czy mi już wystawi skierowanie do szpitala na cesarkę.

Mój małż siedzi dziś ze mną cały dzień w domu...normalnie koszmar...w nocy miał 39 stopni temp. więc dziś nie poszedł do pracy... cały dzień leży, poci się i marudzi gorzej niż dziecko....modle się aby jutro poszedł do pracy bo inaczej popełnię sepuku albo jego uduszę;-))))))
jak chłop chory to jakby miał zaraz zejść od tej temperatury...ach....
No i pochwalę się jeszcze, że jakimś cudem mój promotor zaakceptował mi pracę magisterską- także teraz drukowanko, złożenie dokumentów i zaciskam kciukasy aby obronić się przed porodem;-))))

chory chłop to masakra, potwierdzam ...
gratuluję zaakceptowanej pracy i trzymam kciuki za obronę przed porodem ;)

Dziewczynki ja już po wizycie
szyjki praktycznie brak rozwarcie na 3 cm (w poniedziałek jeszcze nie było nic) czop odchodzi no i jakieś drobne skurcze są więc gin dał mi nie więcej jak 2 tyg choć stwierdził że może się zacząć nawet jutro ale pocieszenie mam nadzieje dotrwać choć do 21 żeby był to bliżniak a nie byk ale zobaczymy

a byki są przecież takie fajne ... ale życzę, żeby spełniło sie po Twojemu ;)
 
Do góry