reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ewela - masz zakrzepicę??? Pytam, bo ja mam zespół antyfosfolipidowy i w przyszłości mogę mieć zakrzepice (mam 50% szans na zachorowanie) - teraz biorę cały czas heparynę i wyczytałam w ulotce, że przy tym nie mozna mieć znieczulenia zewnatrzoponowego - pytałam się lekarza i powiedział, że mogę, tylko w dniu porodu pomijam zastrzyk. Nie pytałam czy to ma być cc czy sn. Ty też bierzesz heparynę???
Sealet - gratuluję super wieści po wizycie - nadżerka rozumiem czeka na czasy poporodowe
Ewuś - dziewczyny Ci już widzę poradziły - mam nadzieję, że ochłonęłaś i już nerwy spokojniejsze - dasz sobie z "dawcą" radę:tak:
Badaicka - miło Cie widzieć - dawno sie nie odzywałaś;-)
 
w sumie... coś w tym jest :D

wiecie co dziewczyny... wina bym się napiła :p gorzej, zagryzła serkiem pleśniowym :p

ja tez... a takie smaczne winko mam na wyciagniecie reki...
juz drugia raz mi smaka narobilyscie dzis... wczesniej na budyn a teraz na wino... odpowiedniego budyniu nie dostalam,a przed winem musze wybronic sie sama:)

Nadzerka nie jest przeciwwskazaniem do porodu sn,prawda? bo ja tez mam,ale jakos wypadlo mi z glowy zeby o to zapytac,a nikt sam mi nic nie powiedzial.

Ja caly dzien sama i wieczor tez. Mezus pojechal do kolegow na mecz...obiecalam sie nie fochowac,ale wkurza mnie to...on to ma prawo do relaksu po pracy,a ja po calodziennym siedzeniu samej w domu musze jeszcze samotnie spedzac wieczor... ;/
 
Winko czerwone mozna wypic - ale, wladomo, tak do pol lampki i niezbyt czesto ;) Ja jesli juz, to ograniczam do kilku lykow.
A co do "szybciej nas potem wezmie" - to pamietam swoje pierwsze kilka lykow piwa po karmieniu Malgosi .. byly bardzo ekonomiczne - zawrocily mi w glowie ;D Az sie smialam z samego tego faktu ;) Teraz bedzie chyba jeszcze bardziej ekonomicznie - w sumie okres pomiedzy zakonczeniem karmienia Malgosi i a poczatkiem fasolki nie byl tak dlugi - i sumarycznie to spory okres bezalkoholowy wyjdzie ;)
Pomijajac fakt, ze nawet "sprawdzone trunki" mi wtedy nie smakowaly .. ;)

Aaa - teraz to w sumie ciekawa opcja jest "bezalkoholowe malibu" .. w sensie - barmanski likier kokosowy + mleko - no mowie Wam, identyko jak malibu, tylko bez alkoholu ;) Likier kupiony w Makro, ale ostatnio widzialam tez w jakims markecie (chyba Auchan). Polecam;) I glowe sobie daję uciac, ze w knajpach robia wlasnie takie malibu - wodka + ów likier.. tansze - a w smaku nie do rozroznienia (odwiedzajacy nas goscie badali wnikliwie temat ofc :p )

dobrej nocy - rano znowu czeka nas "walka z gencjanowym potworaskiem" ;D
 
Ostatnia edycja:
|Cześć Brzuchatki :-)
Witam wszystkie nowe mamusie:-)
Mamusią które miały wizyty i mają dzisiaj gratuluje dobrych wiadomości:tak: i oby tak dalej:tak:
Dzisiaj czwartek więc mierzymy brzuszki :-) więc u mnie na wysokości pępka od trzech tygodni bez zmian 114 cm:-)
Wiecie co mam do was pytanko: mój mąż wczoraj popatrzył na mnie i powiedział że brzuszek mi troche niżej zszedł czy wy też tak macie? :confused:
 
Witajcie brzuchatki:)
Ja dzisiaj dla odmiany wyspana biorę się za robienie śniadanka:)
całą noc nie spałam..a jak juz przysnęłam na chwilę to śni mi sie sąd i to wszystko...na oczy ledwo widzę....głowa mnie boli...miałam skurcze...czeka mnie najgorsze bagno jakie jakie mogło mnie spotkać....wszystkie brudy....testy...ciąganie po sądach...ja nie wiem skąd ja znajdę na to wszystko siłę....już teraz czuje że potrzebny mi dobry psycholog....bo przerasta mnie to.....nawet święta są bez sensu....
Ewuś jak zobaczysz swoje maleństwa to "dostaniesz" nową siłę i zrobisz wszystko, bo wiesz że robisz to dla nich i dla ich przyszłości. Teraz nie warto się tym stresować, bo i tak będzie dobrze:) Musi być, bo testów DNA nie da się podważyć:)
A to co on teraz o Tobie wygaduje, na to przymknij oko, bo pamiętaj że jest h***, a to jego jedyna linia obrony.

Wpadnę do was popołudniu, bo teraz mam trochę rzeczy do zrobienia na mieście;)
Pozdrawiam brzuchatki,
I życzę miłego dnia.
 
reklama
Do góry