Witam Was słonecznym przedpołudniem :-)
Ja dziś wyspana jak rzadko kiedy (w końcu!!!
) i zadowolona.
Wczorajsza wizyta OK, pomimo, że bez usg. (Na usg jestem za 3 tyg umówiona), serduszko niuniu bije pięknie i bardzo równiutko, aż ją sam lekarz pochwalił;-) A druga ważna rzecz, że moje wyniki z prób nerkowych są bardzo dobre:-):-):-) Co prawda lekarz zastrzegł, że mam bacznie zwracać uwagę na swój organizm bo przy gestozie to się może szybko i diametralnie zmieniać, ale póki co jest ok. Moje ograniczenie soli (a ściślej sodu) w diecie dało rezultat taki, że mam go nawet poniżej normy w badaniach i mam zalecenie aby tak drastycznie nie eliminować sodu. Obrzęki i popuchnięte dłonie i stopy jak były tak będą i gin mówi, że do porodu to się ich nie pozbędę, może jednak się uda żeby się chociaż nie zwiększały...
Kupiłam wczoraj numer specjalny miesięcznika Dziecko, zatytułowany Niemowlę i baaardzo go Wam polecam, dużo przydatnych informacji dotyczących poszczególnych miesięcy w pierwszym roku życia malucha, od pielęgnacji poprzez żywienie do propozycji jak można sobie z najczęściej pojawiającymi się problemami poradzić.
Widzę, że pojawił się temat zachcianek na winko i wróciła kwestia czerwonego wina w ciąży, jak zawsze są różne zdania... Ja zawsze będę stała na straży twierdzenie, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży, jakiegokolwiek alkoholu i każda wypita ilość zwiększa zagrożenie dla malucha. Na BB pojawił się wątek na ten temat
https://www.babyboom.pl/forum/przyszle-mamy-f64/fas-zawalcz-o-swoje-dziecko-36419/
Z innych rzeczy pochwalę się, że zrobiłam wczoraj na obiad kurczaczka wg eksperymentalnego przepisu; jest szybki, łatwy a efekt po prostu rewelacyjny! Wrzucę przepis go odpowiedniego wątku może któraś z Was się skusi
Ewuś - nieciekawa sytuacja ale dziewczyny już wiele napisały, nie możesz się poddawać; w sumie to można się było spodziewać takiego rozwoju sytuacji, często ludzie, których wcześniej coś łączyło w obliczu sądu potrafią wywlekać najbrudniejsze sprawy i pokazywać swoje najgorsze oblicze. Ty masz w tym teraz tylko jedno zadanie - zachować do tej całej sprawy odpowiedni dystans!
Liliti - super wieści!!!! Bardzo się cieszę! Oby tak dalej, dla Ciebie też spokojnych i pogodnych świąt!
Gryzka - z tym bezalkoholowym malibu to spróbuję
mam i wspomniany syrop kokosowy i mleczko
UfoEmilka - witaj u nas i pisz do nas często!
Anecznik - czytałam ten artykuł, który polecałaś o tej nastolatce, najbardziej mnie w nim rozłożyło stwierdzenie :
" Poszkodowana urodziła dziecko 27 października 2009 r., w toalecie obok szatni sali gimnastycznej przy gimnazjum w Przelewicach, którego jest uczennicą. Do tej pory nikt nie wiedział, że ta 14-letnia wtedy dziewczynka jest w ciąży. " Jak można nie zauważyć, że dziewczyna jest w ciąży, rozumiem na początku ale później? Niezależnie do tego jak jest zbudowana i jak się ubiera to się nie da tego ukryć.. Dla mnie to jakaś paranoja!
Słoniczka - dobrze, że wracasz do formy