AniaCh83
Fanka BB :)
dostałam pismo z sądu....
nie mam siły....myślałam że jestem psychicznie gotowa ale sie myliłam....myslałam że to człowiek...ale sie myliłam...miałam nadziejże że jednak uzna dzieci...ale się myliłam....wyparł sie własnych dzieci....część jego uzasadnienia"Nie neguje że obcowałem z wnioskodawczynią.Nie mam jednak pewności co do tego że jestem ojcem poczętych dzieci wnioskodawczyni."
Nie mam siły zyć....życie zawaliło mi sie poraz kolejny...zrobił ze mnie szmatę....napisał że dzieci moga pochodzic od innego mężczyzny....gdzie ja z nikim nawet się nie spotykałam...Nie potrafię dojść do siebie...Boże co ja w życiu takiego zrobiłam że mnie tak każesz.....!!!nie mam siły już żyć....już za dużo przeszłam jak na 20 lat...najchetniej wzięła bym garść tabletek i sie nie obudziła bo ile można...ile??!!!!***** mać ile?!!!
Ewa wyluzuj,choc domyslalam sie,ze ciezko. Po jego wczesniejszym zachowaniu mozna bylo sie spodziewac czegos takiego... Ten ostatni sms wydaje sie teraz smieszny... Tak jak pisza dziewczyny to jego linia obrony,zupelnie beznadziejna,bo przeciez predzej czy pozniej i tak wyjdzie,ze jest ojcem, na dodatek bedzie ponosil dodatkowe koszta bo to chyba ojciec placi pozniej za testy DNA,prawda? I nie pozbawiaj go praw,bo i alimentow pozbawisz siebie. Tez mysle,ze kiedys pojdzie po rozum glowy i bedzie plakal w poduszke... i niech sobie wyje!Dupek. Ty sie 3maj,zbieraj papierki i dowiaduj sie jak go mozna najbardziej udupic!
słoniczka - dobrze,ze juz wrocilas do siebie. a ja sobie mysle,ze by mi sie takie niegorzne przeczyszczenie przydalo... bo ociezala juz jestem jak nie wiem. Oczywiscie tylko takie niegorzne dla mojego maluszka.. no i bezbolesne...
Budyn...mmmm pychotka. Wlasnie wrocilam ze sklepu... chyba pojde pozniej po taki 'budyniowy goracy kubek'..mmm. Teraz robie szybki obiad i do kosciolka do spowiedzi. znalazlam niedawno zeszloroczne farbki do jaj,jeszcze musze poszukac jakiejs ladnej serwetki do koszyczka. Obmyslilam potrawy ktore zrobie na niedzielke. Idziemy do brata meza,wiec tylko ze trzy,cztery rzeczy zrobie. Buziole