Witam dawno nie widziane czerwcoweczki No, moze nie dawno, ale kilka dni "nieczytania" a tu tona lektury do nadrobienia Troche jescze mi zostalo ..
Kajdusiowe knedelki są rewelacyjne zrobilam w niedziele, z podwójnej porcji ma sie rozumiec, z mrozonymi truskawkami zbieranymi jeszcze z pola latem .. mniaaaam. Az sie maz zdziwil, ze ja tak potrafie ^^ Przepis wzbogacilam, dodajac troszke cukru do srodka. Tylko córeczka podeszla dosc sceptycznie do dania - no coz, bylo wiecej dla nas ;]
U mnie co prawda z walka z sesja sie zakonczyla (pozytywnie - no i mała ma naprawione pianinko :]), ale teraz trwaja przygotowania do remontu .. takze bede Was niestety czytac "z doskoku" Małgosi szykujemy pokoj, meble co prawda beda juz w te sobote, a remont zaczyna sie w nastepna ... Ale ogolnie wiele ruchow przedmiotowo-meblowych sie bedzie odbywac - szykujemy sie juz pod 2 maluszka
A jutro mam wizyte u ginekologa i usg - mam nadzieje, ze bedziemy juz wiedziec czy dziurka czy ptaszek
Ja mam duza wade + duza roznicę między oczami + astygmatyzm (oko lewe -3,5 dioptrii, prawe -7,5) I tego podczas pierwszego porodu balismy sie najbardziej. Odczuwalne pogorszenie widzenia bylo - ale zwiazane z tym, ze w ciazy oko sie szybciej meczylo. Tak jak opisywalyscie - szybciej piecze, szczypie itp. Na szczescie wada ani drgnela podczas 1 porodu - takze to ze "ktos mial potem gorzej" niekoniecznie musi dotyczyc i Was "zaokularkowanych" Najwazniejsze jest sprawdzenie wady wzroku pod katem siatkowki. Mozecie to badanie robic juz teraz - a potem w razie czego powtórzyc, najlepiej je robic kolo 7-8 m-ca.Co do wzroku to z tym trzeba bardzo uważać. Od dzieciństwa miałam wadę wzroku, ale nie chodziłam w okularach bo dobrze widziałam.
W kwestii "najgrubszosci" bym sie z Toba spierala Ale fakt faktem - "tusza" nie ma nic do tego jak sie czuje ruchy dziecka - i nie jest najmniejszym wyznacznikiem. A te z Nas, które narazie czuja slabiutko maluszki - na prawde, jeszcze bedziecie mialy dosc tych slodkich kopniaczkow A kazdy maluch z czasem zaczyna sie robic wiekszy i .. sie rozpychaOla_fasola a jaka masz figure? bo ja mimo ze najgrubsza z wszystkich czerwcowek ,to jak maly kopnie, to skora sie unosi ,naciaga i w ogole.
Kajdusiowe knedelki są rewelacyjne zrobilam w niedziele, z podwójnej porcji ma sie rozumiec, z mrozonymi truskawkami zbieranymi jeszcze z pola latem .. mniaaaam. Az sie maz zdziwil, ze ja tak potrafie ^^ Przepis wzbogacilam, dodajac troszke cukru do srodka. Tylko córeczka podeszla dosc sceptycznie do dania - no coz, bylo wiecej dla nas ;]
U mnie co prawda z walka z sesja sie zakonczyla (pozytywnie - no i mała ma naprawione pianinko :]), ale teraz trwaja przygotowania do remontu .. takze bede Was niestety czytac "z doskoku" Małgosi szykujemy pokoj, meble co prawda beda juz w te sobote, a remont zaczyna sie w nastepna ... Ale ogolnie wiele ruchow przedmiotowo-meblowych sie bedzie odbywac - szykujemy sie juz pod 2 maluszka
A jutro mam wizyte u ginekologa i usg - mam nadzieje, ze bedziemy juz wiedziec czy dziurka czy ptaszek