właśnie może lepiej to zwolnienie zajedziesz się dziewczyno,uważaj na siebie!!!cobra przecież to nie są warunki dla ciężarnej, a nie możesz pojsc na zwolnienie?
reklama
o jej to uważaj na siebie i dzieciątko...gosiagro mam umowe zlecenie ,nic nie moge,o prace dostane na poczatku kwietnia, o ile dozyje do tego czasu:-(
gosiagro mam umowe zlecenie ,nic nie moge,o prace dostane na poczatku kwietnia, o ile dozyje do tego czasu:-(
To uważaj na siebie, bo rzeczywiście nie jest za ciekawie.
Co za tępy pracodawca, jak chciał ci dać umowę o pracę to mógł dać na damym początku jak się dowiedział o ciąży, bo teraz jak Ci da w kwietniu a w czerwcu pójdziesz na macierzyński to ZUS się może przywalić że jesteś zatrudniona fikcyjnie i możesz żadnych pieniędzy nie dostać:-(
neti u mnie jest troche zamieszania z jezykami, bo chociaz mowie plynnie po holendersku, to z mezem jakos nie mozemy sie przestawic i do siebie nadal po angielsku mowimy A wiec pewnie beda trzy, chociaz moze postaramy sie jeszcze to zmienic...Najwazniejsze zeby rodzic zwracal sie do dziecka w swoim ojczystym jezyku. Najfajniejszy (a moze najtrudniejszy) jest ten pierwszy okres rozwoju mowy, kiedy dziecko uzywa dla siebie najlatwiejszych do wymowienia slow i w jednym zdaniu miesza jezyki Mojej kolezanki corcia (tata Anglik, mama Polka) jest rozbrajajaca jak mowi " chce cookie" i inne takie [/QUOTE]
słodkie:-) u mnie podobnie,nie mówię jednak płynnie po francusku, coś tam powiem ale bardziej mieszam to z polskim i angielskim a z moim chłopakiem rozmawiamy głównie po angielsku,chyba idziemy na łatwiznę :-) cały czas mówimy sobie koniec z angielskim ale to już przyzwyczajenie. Myslę,że jak będzie maluszek to wtedy się zmieni
słodkie:-) u mnie podobnie,nie mówię jednak płynnie po francusku, coś tam powiem ale bardziej mieszam to z polskim i angielskim a z moim chłopakiem rozmawiamy głównie po angielsku,chyba idziemy na łatwiznę :-) cały czas mówimy sobie koniec z angielskim ale to już przyzwyczajenie. Myslę,że jak będzie maluszek to wtedy się zmieni
Cobra zgadzam się z karis, uważaj na siebie, a możesz chociaz liczyć na wyrozumiałość wspólpracowników??, no oprócz tej dziewczyny o której wspomniałaś. Najgorsza będzie ta niedziela i walentynki ruch pewnie bedzie straszny
Lencja
:)
Mam niedaleko od siebie na bydgoskim taki punkt firmowy cukierni-piekarni Rumińscy z Głogowa, z tego co wiem to mają sporo punktów w całym mieście. Często kupuje u nich pieczywko i słodkości. Na stałe w swojej ofercie poza tradycyjnymi pączkami mają też i takie z toffi, z adwokatem, czekoladą. Jak będziesz w Toruniu to polecam bardzo bo są pyszneLencja mmm paczek z toffi, nie mialam jeszcze przyjemnosci A gdzie kupujesz, u Lenkiewicza? Czy moze Zyska?
To uważaj na siebie, bo rzeczywiście nie jest za ciekawie.
Co za tępy pracodawca, jak chciał ci dać umowę o pracę to mógł dać na damym początku jak się dowiedział o ciąży, bo teraz jak Ci da w kwietniu a w czerwcu pójdziesz na macierzyński to ZUS się może przywalić że jesteś zatrudniona fikcyjnie i możesz żadnych pieniędzy nie dostać:-(
rzeczywiscie w ogole o tym nie pomysłałam, kurcze ZUS na pewno bedzie węszyl
ja byłam w Ambasadzie Urody na ul. Wilczej
pakiety wellness - Ambasada Urody - Warszawa
i mogę polecić z całego serca:-)
o kurcze .. a ostatnio maz pytal sie, co chce na urodziny tylko najpierw sie spytam ginki czy moge sie az tak relaksowac ;>
Zaś co do zachcianek i ogorków kiszonych z paczkiem - oryginalne zestawienie, ale sama czasami podobne "wcinam" :] Wlasnie, ogorki kiszone .. *mniam* .. moze mam gdzies skitrany sloik w szafce ..
Pozdrawiam tlusto-czwartkowo Dobrze, ze sama niebardzo lubie paczki i faworki - moja waga jest w dzisiejszy dzien bezpieczna :] Ale juz kupilam dla rodzinki i jednego "musialam" sprobowac, czy ich przypadkiem nie potruje ^^ :]
C
cobra18
Gość
zdec z moim szczesciem to i becikowego nie dostane
gosiagro generalnie kazdy mi mowi ze bedzie mi pomagal, ale jak ich zasypuja zamowienia ,a masterow,kucharzy i kelnerek jest po 2, a ja sama,to nie liczcie na to ze ktos mi pomoze. kazdy chce zrobic to co ma do zrobienia i miec chwile wolnego.
gosiagro generalnie kazdy mi mowi ze bedzie mi pomagal, ale jak ich zasypuja zamowienia ,a masterow,kucharzy i kelnerek jest po 2, a ja sama,to nie liczcie na to ze ktos mi pomoze. kazdy chce zrobic to co ma do zrobienia i miec chwile wolnego.
reklama
Lencja
:)
Cobra - rzeczywiście masz nieciekawą sytuację.. wobec tego co zostało napisane trudno znaleźć dobre wyjście. Postaraj się maksymalnie na siebie uważać. Trzymaj się kochana!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 622 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 739
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 330 tys
Podziel się: